21 cm Kanone 12 (Eisenbahn)

21 cm Kanone 12 (Eisenbahn) Langer Gustav – niemieckie działo kolejowe dalekiego zasięgu o kalibrze 210 mm. Oficjalnie armata ta powstała nie jako operacyjna broń, ale raczej w roli eksperymentalnego działa mającego przynieść wiele praktycznych danych balistycznych, w rzeczywistości ważnym powodem jej powstania była rywalizacja pomiędzy niemiecką armią a marynarką wojenną. W 1935 postanowiono wrócić do projektu budowy działa o bardzo dalekim zasięgu.

21 cm Kanone 12 (Eisenbahn)
Ilustracja
21 cm Kanone 12 (Eisenbahn)
Dane podstawowe
Państwo

 III Rzesza

Producent

Krupp

Rodzaj

działo kolejowe

Historia
Prototypy

1935–1938

Produkcja seryjna

1938–1940

Wyprodukowano

2

Dane taktyczno-techniczne
Kaliber

210 mm lub 211[1] mm

Długość lufy

33 300 mm (L/158,3)

Donośność

45 – 115 km[1]

Prędkość pocz. pocisku

1625 m/s (pocisk o masie 107,5 kg)

Masa

302 t[1]

Kąt ostrzału

+25° do +55° (w pionie)

Wysokość linii ognia

3250 mm

Długość odrzutu

700-750 mm (lufa) 980 mm (łoża)

Szybkostrzelność

1 strz./10 min.

Pierwsze próby w 1935 przeprowadzono z działem o kalibrze 105 mm. Bazując na doświadczeniach "działa paryskiego" szukano wówczas sposobu zapobieżenia zbytniego i przedwczesnego niszczenia się długiej lufy, opracowano specjalne pociski z "klinami" pasującymi do bruzd gwintu lufy. Lufę o kalibrze 210 mm wyprodukowano w 1937, okazało się wówczas, że licząca ponad 33 m długości lufa (L/158 – o długości 158 kalibrów) była tak ciężka, że załamywała się pod wpływem własnej wagi, co wymusiło użycie zewnętrznych zastrzałów wzmacniających ją.

K 12 E weszła do służby jako "tajna broń" w 1938, pierwsze testy pokazały, że miała ona zasięg około 120 km, ale specjalna amunicja, która miała zapobiegać niszczeniu się lufy, w rzeczywistości przyspieszała ten proces, ograniczając żywotność lufy do około 90 strzałów.

W 1940 armata został przewieziona w okolice Pas-de-Calais, skąd ostrzeliwała wybrzeże Kentu. Najdalszy zaobserwowany w Anglii pocisk spadł w okolicach Rainham (około 85 km od działa), ale większość oddanych strzałów nie została w Anglii w ogóle zauważona, jako że pociski lądowały na niezaludnionych terenach, a ilość materiału wybuchowego w pociskach była tak mała, że nie powodowała praktycznie żadnych zniszczeń. Z wojskowego punktu widzenia projekt ten był zupełnym fiaskiem i pochłonął wiele środków, nie przynosząc żadnych praktycznych rezultatów.

Przypisy edytuj

  1. a b c Stefan Pataj: Artyleria lądowa 1872-1970. Warszawa: Wydawnictwo MON, 1975.