O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem

rozprawa autorstwa Zoriana Dołęgi-Chodakowskiego

O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwemrozprawa autorstwa Zoriana Dołęgi-Chodakowskiego, opublikowana po raz pierwszy w 1818 roku w 5. numerze czasopisma „Ćwiczenia Naukowe[1].

O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem
Ilustracja
Jubileuszowe wydanie rozprawy z komentarzem Stanisława Potrzebowskiego z 2018 roku
Autor

Zorian Dołęga-Chodakowski

Tematyka

religia Słowian

Typ utworu

rozprawa

Wydanie oryginalne
Miejsce wydania

Warszawa

Język

polski

Data wydania

1818

Tło edytuj

W drugiej dekadzie XIX wieku Dołęga-Chodakowski, uciekając po dezercji z armii carskiej, zajmował się podróżami. W ich trakcie nawiązał kontakt z Adamem Czartoryskim, który to zdecydował się objąć opieką jego działalność naukową. Z jego polecenia, w celu badania zabytków po dawnych Słowianach, w 1817 roku udał się do Galicji, a konkretnie do Krakowa, gdzie prowadził poszukiwania w archiwach i bibliotekach. Starał się jednocześnie uzyskać dofinansowanie z Uniwersytetu Wileńskiego. W 1818 roku, namówiony przez Czartoryskiego, napisał w Sieniawie nad Sanem[2] rozprawę „O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem”, w której podsumował wyniki swoich dociekań[3].

Treść edytuj

Czas przyszły wyjaśni tę prawdę, że od wczesnego polania nas wodą zaczęły się zmywać wszystkie cechy nas znamionujące, osłabiał w wielu naszych stronach duch niepodległy i kształcąc się na wzór obcy, staliśmy się na koniec sobie samym cudzymi.

Zorian Dołęga-Chodakowski, O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem

Praca Zoriana Dołęgi-Chodakowskiego zaczyna się od refleksji nad wpływem przyjęcia chrześcijaństwa na tożsamość ludów słowiańskich – jego zdaniem, owo wydarzenie uczyniło Słowian „sobie samym cudzymi” przez wzgląd na przerwanie więzi pomiędzy pokoleniami oraz zohydzenie przedchrześcijańskiej kultury i historii[4]. Dodaje do tego fakt wcielenia Słowiańszczyzny do ogólnoeuropejskiej kultury, w której nie było możliwości wytworzenia pełnoprawnej, słowiańskiej formacji kulturowej. Pisząc o słabnącym pod wpływem chrześcijaństwa „duchu niepodległym”, osadza on kwestię przywrócenia dawnych wierzeń i odzyskania własnej tożsamości w kontekście samostanowienia narodów słowiańskich[2][5].

W dalszej części nakreślił on program badań lingwistycznych (ze względu na ponadczasową zdolność języka do przechowywania treści kultury), a także etnograficznych i tych obejmujących herby szlacheckie, w których również zachowane zostały ślady dawnych wierzeń, tradycji i wydarzeń z dziejów Słowiańszczyzny[2][5]. Tekst kończy się apelem o podjęcie badań archeologicznych w celu zabezpieczenia materialnych pozostałości dawnych dziejów[2], a jego główne przesłanie stanowi postulat konieczności powrotu do wiary rodzimej Słowian[6].

Znaczenie edytuj

Zorian Dołęga-Chodakowski swoją rozprawą podważył istniejące wyobrażenia o korzyściach, jakie miało przynieść przyjęcie chrześcijaństwa w Polsce, a także uczynił się prekursorem późniejszych słowiańskich ruchów[7]. Twierdził, że nowa religia zatarła charakterystyczne cechy Słowian oraz ich dorobek kulturowy, jednak elementy związane z poprzednimi wierzeniami przetrwały w kulturze ludowej i poprzez jej badanie na szeroką skalę możliwe stanie się duchowe odrodzenie narodu[8]. Określił się w niej jako poganin[9], wzywając jednocześnie do powrotu do religii Słowian, tym samym zapisując się w historii jako pierwszy orędownik współczesnego rodzimowierstwa słowiańskiego[10][11]. Jego wpływy były wyraźnie widoczne między innymi na przykładzie terminologii używanej przez Koło Czcicieli Światowida. Cytaty ze Sławiańszczyzny... znalazły się też w jednej z wersji creda Zrzeszenia Rodzimej Wiary[12] oraz w Poszerzonym wyznaniu wiary późniejszej Rodzimej Wiary[13].

Praca Dołęgi-Chodakowskiego stanowiła źródło inspiracji dla wielu poetów doby romantyzmu[10] (szczególnie po powstaniu listopadowym[1]), którzy między innymi dzięki niemu mogli tworzyć nawiązania do rdzennej kultury ludów słowiańskich, przyczyniając się tym samym do wzmożonego zainteresowania ludowością i zaznajomienia polskich elit intelektualnych po raz pierwszy od wieków z koncepcjami mającymi swoje źródło w rodzimej kulturze niechrześcijańskiej. To z kolei przełożyło się na wzrost liczby prac naukowych i popularyzatorskich dotyczących wierzeń Słowian[8]. Wśród osób, które inspirowały się Dołęgą-Chodakowskim, byli między innymi Adam Mickiewicz czy Józef Kraszewski[11], a w epoce Młodej Polski także Stanisław Witkiewicz czy Stanisław Wyspiański[14]. Z inspiracji jego pracą powstały też czasopisma „Haliczanin” oraz „Ziewonia”, wydawane we Lwowie[15].

Sama Sławiańszczyzna... wznawiana była wielokrotnie i cieszy się uznaniem nie tylko w Polsce, ale też na Białorusi, Litwie czy Ukrainie[10].

Przypisy edytuj

  1. a b Potrzebowski 2018 ↓, s. 28.
  2. a b c d Dołęga-Chodakowski 1818 ↓.
  3. Aleksandra Jeleń: Zorian Dołęga-Chodakowski (Adam Czarnocki) i jego badania terenowe nad Słowiańszczyzną. Histmag.org, 2012-01-06. [dostęp 2018-09-15].
  4. Potrzebowski 2018 ↓, s. 31.
  5. a b Wojciech Jóźwiak: Rozważania pogańskie. Sięganie do Zoriana Dołęgi-Chodakowskiego. Taraka, 2006-11-17. [dostęp 2018-09-15].
  6. Potrzebowski 2018 ↓, s. 36.
  7. Potrzebowski 2016 ↓, s. 11–12.
  8. a b Wojciech Harpula: Wskrzeszają bogów Słowian. Onet.pl, 2009-03-21. [dostęp 2018-09-15].
  9. Gajda 2013 ↓, s. 46–48.
  10. a b c Potrzebowski 2016 ↓, s. 12.
  11. a b Nowa twarz Świętowita. Newsweek.pl, 2010-01-24. [dostęp 2017-04-07].
  12. Simpson 2000 ↓, s. 51.
  13. Poszerzone wyznanie wiary. Rodzima Wiara. [dostęp 2018-09-15].
  14. Simpson 2000 ↓, s. 50.
  15. Potrzebowski 2018 ↓, s. 30.

Bibliografia edytuj

Linki zewnętrzne edytuj