Pelindaba – miejscowość w Południowej Afryce, gdzie znajduje się główne Centrum Badań Jądrowych, prowadzone przez Połudiowoafrykańską Korporację Energii Nuklearnej. Tutaj w latach 70. XX w. rozwijana była koncepcja bomb atomowych, które były konstruowane, a następnie magazynowane. Pelindaba leży nieopodal tamy Hartbeespoort, około 33 km na zachód od administracyjnej stolicy RPA Pretorii.

Pelindaba widoczna od północy

Historia edytuj

Pierwsze próby edytuj

W 1976 roku w ośrodku w Pelindabie odbyła się pełnoskalowa próba urządzenia typu działo, bez zastosowania właściwego ładunku. Test zakończył się sukcesem – urządzenie było zdolne do zapoczątkowania reakcji łańcuchowej. W połowie 1977 roku agencja atomowa wyprodukowała pierwsze kompletne prototypowe urządzenie atomowe, które nazwano Potwór. Ważyło 3 tony i nie nadawało się do użytku bojowego.

Podziemne eksplozje edytuj

Na pustyni Kalahari rozpoczęto wiercenie dwóch szybów kilkusetmetrowej głębokości. Miały posłużyć jako miejsce próbnych podziemnych eksplozji. Republika Południowej Afryki poinformowała rząd USA, że zamierza przeprowadzić próbę jądrową w sierpniu 1977 roku. Amerykanie naciskali jednak, aby odstąpiła od tego zamiaru. Wymiana informacji między obu krajami nie była oczywiście upubliczniana. Dopiero gdy radziecki satelita szpiegowski wykrył przygotowania, a rząd ZSRR poinformował o tym Stany Zjednoczone, tajemnicy nie dało się już utrzymać. Nastąpił bardzo silny nacisk dyplomatyczny na RPA ze strony Stanów Zjednoczonych, ZSRR i Francji. W tej sytuacji władze południowoafrykańskie zrezygnowały z przeprowadzenia próbnej eksplozji. Mimo to, rok później w RPA wyprodukowano mniejsze urządzenie atomowe. Było przygotowane do szybkiego przetransportowania na pustynię Kalahari, gdyby zgodnie z planem odstraszania przewidzianym w fazie trzeciej zaistniała konieczność wywołania wybuchu.

Prawdziwy test edytuj

Do sierpnia 1979 roku w RPA wytworzono przynajmniej 55 kilogramów wzbogaconego do około 80% uranu. Ta ilość wystarczała do zasilenia drugiego urządzenia nuklearnego, które ukończono w 1980 roku, o nazwie Melba. Z jego użyciem przeprowadzono test zerowej mocy, czyli taki wybuch atomowy, w którym emituje się mikroskopijną ilość energii. Był to prawdopodobnie jedyny prawdziwy test w całym programie. W tym samym czasie rozpoczęto wzbogacanie uranu w nowym zakładzie, nazywanym "Z", który był nowocześniejszy niż poprzedni, noszący kryptonim "Y".

Nowy ośrodek edytuj

W 1979 roku projekt budowy broni nuklearnej przekazano państwowej korporacji zbrojeniowej Armscor. Nowy ośrodek badawczy zbudowano 15 km na wschód od Pelindaby. Podjęto tam prace nad uzyskaniem litu-6 i trytu, niezbędnych do stworzenia dalszych generacji broni atomowej typu implozyjnego i termojądrowego. Badano też zdolność trytu jako wzmacniacza istniejących bomb (wzrost skuteczności do 100 kiloton). Dziś RPA oferuje gotowe soczewki z materiałów wybuchowych do wykorzystania komercyjnego i wojskowego, co wskazuje niezbicie, że kraj ten opanował technologie niezbędne do skonstruowania bomby typu implozyjnego.

Współpraca z Izraelem edytuj

W latach 80. RPA i Izrael prowadziły badania rozwojowe nad środkami przenoszenia w postaci rakiet balistycznych. Izrael właśnie wprowadził do uzbrojenia pocisk Jerycho-1 i opracowywał Jerycho-2 o większym zasięgu – 1500 km. Afryka Południowa włączyła się do projektu rodziny rakiet Jerycho-2. Wspólnie opracowano rodzinę pocisków RSA (Republic of South Africa) - typów od 1 do 4. Rakieta RSA-4 była prawdopodobnie zdolna dostarczyć ładunek o masie 700 kg do dowolnego miejsca na Ziemi. Opracowano jeszcze rakietę typu RSA-5B przeznaczoną do badań kosmicznych i wynoszenia satelitów na orbitę. Program produkcji pocisków zdolnych do przenoszenia broni atomowej zarzucono w 1992 roku, prawdopodobnie zanim osiągnął stadium użytkowe[1].

Zakończenie produkcji broni atomowej edytuj

W grudniu 1989 r. rząd RPA podjął decyzję o zaprzestaniu produkcji broni jądrowej. Do tego momentu zbudowano siedem urządzeń atomowych, z czego cztery lub pięć nadawało się do bojowego wykorzystania. Nad całym programem pracowało od 100 do 300 osób, z czego jedną połowę stanowił personel bezpieczeństwa, a drugą naukowcy. Program pochłonął około 310 milionów $ (według wartości z 1990 roku). Po uwzględnieniu kosztów wydobycia i wzbogacenia uranu mógł osiągnąć wartość 5 mld $[2].

W 1994 roku inspektorzy MAEA (Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej) stwierdzili, że Republika Południowej Afryki nie dysponuje bronią atomową. W prasie światowej pojawiają się jednak od czasu do czasu pogłoski, że instalacje nie zostały zdemontowane, lecz wywiezione do Izraela[3].

Przypisy edytuj