Cmentarz ewangelicki na Świętym Wojciechu w Poznaniu

Cmentarz ewangelicki na Świętym Wojciechu w Poznaniu (zwany dysydenckim[1]) – nieistniejący cmentarz położony dawniej na terenie Świętego Wojciecha w Poznaniu.

Cmentarz ewangelicki na Świętym Wojciechu
Państwo

 Polska

Miejscowość

Poznań

Adres

Święty Wojciech

Typ cmentarza

grzebalny

Wyznanie

protestantyzm

Stan cmentarza

nie istnieje

Data otwarcia

1592

Data likwidacji

ok. 1840

Położenie na mapie Poznania
Mapa konturowa Poznania, w centrum znajduje się punkt z opisem „Cmentarz ewangelicki na Świętym Wojciechu”
Położenie na mapie Polski
Mapa konturowa Polski, po lewej znajduje się punkt z opisem „Cmentarz ewangelicki na Świętym Wojciechu”
Położenie na mapie województwa wielkopolskiego
Mapa konturowa województwa wielkopolskiego, blisko centrum na lewo znajduje się punkt z opisem „Cmentarz ewangelicki na Świętym Wojciechu”
Ziemia52°24′54,1512″N 16°55′53,8140″E/52,415042 16,931615

Historia edytuj

W myśl mandatów królewskich z 1555 i 1556, egzekwowanych skrupulatnie przez starostę Janusza Kościeleckiego, na terenie miasta Poznania obowiązywał zakaz odbywania praktyk religijnych przez protestantów. Głównym ośrodkiem protestantyzmu stało się wówczas przedmieście Święty Wojciech (obowiązywała tam jurysdykcja duchowna, nie królewska). W 1596 gmina luterańska otrzymała w dzierżawę wieczystą od proboszcza Jana Mrowińskiego tzw. Łysą Górę lub Górę Czerwowską – wzniesienie położone nieco na północ od kościoła św. Wojciecha. Nazwa wzgórza powzięta została od nazwiska mieszczan – rodziny Czerwów-Bukwiczów. Na tym terenie powstał ośrodek reformacyjny złożony z drewnianego kościoła, pastorówki, trzech domów pracowników kościelnych, szpitala dla ubogich, szkoły i cmentarza założonego już w 1592[2].

Cmentarz przetrwał wszystkie okresy silnych animozji religijnych w dobie kontrreformacji. Został zlikwidowany dopiero w pierwszej połowie XIX wieku w związku z budową pasa fortyfikacji wokół miasta. Nadprezydent Eduard Heinrich Flottwell zrekompensował gminie luterańskiej utratę nekropolii parcelą na przedmieściu Nowe Ogrody (obecny Park Jana Henryka Dąbrowskiego), wykupionej od Anny Mycielskiej. Protestanci otrzymali również odszkodowanie w wysokości pięciu tysięcy talarów. Część parceli przyznano też gminie kalwińskiej. Konsekracja nowych cmentarzy nastąpiła 11 grudnia 1831. Nagrobki i sarkofagi translokowano ze Wzgórza Świętego Wojciecha[2], co opisał Marceli Motty w swoich Przechadzkach po mieście: Pamiętam dobrze, gdy ów pagórek cmentarny skopywano i nieboszczyków z niego rugowano. W niektórych miejscach prostopadle skopanych trumny wyglądały, kości i czaszki sterczały z ziemi jak rodzynki i migdały z przekrajanej baby. Wszystkie resztki nieboszczyków, co się tam znalazły, przewieziono do nowo założonego cmentarza przy Półwiejskiej ulicy[3].

Obecnie po nekropolii nie dochował się żaden ślad w terenie. Mniej więcej w tym miejscu stoi Pomnik Armii Poznań.

Zobacz też edytuj

Przypisy edytuj

  1. Maria i Lech Trzeciakowscy, W dziewiętnastowiecznym Poznaniu, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań, 1987, s.64 (mapka), ISBN 83-210-0540-3
  2. a b Hanna Hałas, Dawny cmentarz ewangelicki przy ul. Ogrodowej w Poznaniu, w: Kronika Miasta Poznania, nr 4/1999, s.208-209, ISSN 0137-3552
  3. Joanna Lubierska-Lewandowska, Kilka słów o poznańskich nekropoliach, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo, s.96