Krzysztof Garbaczewski

Krzysztof Garbaczewski (ur. 24 lutego 1983 w Białymstoku) – polski reżyser teatralny, scenograf i autor adaptacji. Tworzy interdyscyplinarne spektakle, teatralne instalacje łączące performance, sztuki wizualne i muzykę.

Krzysztof Garbaczewski
Ilustracja
Krzysztof Garbaczewski, Nowy Jork, IX 2013
Data i miejsce urodzenia

24 lutego 1983
Białystok

Dziedzina sztuki

reżyseria teatralna, scenografia

Życiorys edytuj

Ukończył studia na Wydziale Reżyserii Dramatu krakowskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Studiował m.in. pod okiem Krystiana Lupy. Asystował mu przy Factory 2 w Starym Teatrze w Krakowie. Zadebiutował w 2008 r. adaptacją Chóru sportowego Elfriede Jelinek w Teatrze Dramatycznym w Opolu. Rok później wystawił tam Odyseję według Homera, współpracując po raz pierwszy z Marcinem Cecko. W Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu zrealizował Opętanych (2008) Witolda Gombrowicza, do którego dzieł będzie stale powracał. W Teatrze Polskim we Wrocławiu pokazał na scenie Nirvanę na podstawie Tybetańskiej Księgi Umarłych (2009), a także Biesy Fiodora Dostojewskiego (2010). Sztuka teatru służy reżyserowi do poruszania tematów egzystencjalnych, pytania o istotę współczesnego człowieczeństwa, doświadczania stanów granicznych. W Nirvanie głównym tematem była śmierć i różne formy umierania, w Odysei i Biesach kondycja człowieka w ponowoczesnym świecie[1].

W 2010 r. przygotował Gwiazdę śmierci Marcina Cecko nawiązującą do kosmicznej sagi stworzonej przez George’a Lucasa (Teatr Dramatyczny w Wałbrzychu). Spektakl odbywał się w gmachu miejscowego kina Zorza, gdzie reżyser po raz pierwszy na dużą skalę zastosował live streaming. Obraz z minikamer transmitowany był na wielki ekran postawiony przed publicznością. Widzowie na żywo oglądali działania aktorskie umiejscowione w różnych lokalizacjach.

W Nowym Teatrem w Warszawie Krzysztof Garbaczewski zrealizował szeroko dyskutowane[2] Życie seksualne dzikich (2011), oparte na jednym z pionierskich dzieł antropologicznych XX wieku - pracy Bronisława Malinowskiego. Spektakl o alinearnej konstrukcji i synkretycznej stylistyce przemawiał do wrażliwości kształtowanej przez współczesne narzędzia komunikacji: telefony komórkowe i internet[3]. Twórcy postawili pytanie o status „dzikiego” w ponowoczesnej rzeczywistości, tworząc wizję możliwego społeczeństwa przyszłości[4]. W spektaklu uwagę zwracała przestrzeń, w której umiejscowiono instalację Czarna wyspa[5] autorstwa Aleksandry Wasilkowskiej. Uzupełnieniem spektaklu był projekt Dzicy (2011) przygotowany w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej.

Rok później reżyser powrócił do Teatru Dramatycznego w Opolu, gdzie opowiedział Iwonę, księżniczkę Burgunda Gombrowicza (2012), odwołując się do konwencji filmu grozy. Spektakl z nagrodzoną rolą[6] Pawła Smagały (Książę Filip) dostępny był widzom za pośrednictwem kamer, które poruszały się wewnątrz wzniesionego na scenie labiryntu papierowych ścian. Obraz na ekranie[7] stanowił iluzyjny kolaż klisz i cytatów filmowych[8], montowany na żywo ze ścieżką dźwiękową autorstwa Marcina Cecko. Nowatorska forma i realizacja zapewniły Iwonie... dwie statuetki (za najlepszą scenografię i najlepsze efekty wizualne) na Międzynarodowym Festiwalu Boska Komedia w Krakowie, a także Grand Prix 38. Opolskich Konfrontacji Teatralnych Klasyka Polska[9].

W 2013 r. reżyser zrealizował zamysł stworzenia polskiej trylogii. Spektakle skupiały się na tematach ważnych dla współczesnej polskiej tożsamości. W poznańskim Teatrze Polskim wystawił Balladynę Marcina Cecko z docenioną rolą tytułową[10] Justyny Wasilewskiej. Spektakl wzbudził kontrowersje, m.in. za występ performerskiego tandemu cipedRAPskuad[11] w drugiej części spektaklu. Dosadne i wulgarne teksty raperek wprowadziły na polską scenę teatralną radykalny dyskurs feministyczny[12].

W Starym Teatrze w Krakowie Garbaczewski pokazał Poczet królów polskich autorstwa czworga dramaturgów: Agnieszki Jakimiak, Szczepana Orłowskiego, Marcina Cecko i Sigismunda Mrexa. Za scenografię, przekaz wideo i reżyserię świateł odpowiadał Robert Mleczko. Spektakl rozliczał się z historią, ukazując ją jako zbiór cytatów, fantazji i apokryfów. Narracje i mity narodowe ukazywał jako teren manipulacji[13]. Centralną postacią przedstawienia jest Hans Frank (Krzysztof Zarzecki), hitlerowski naczelnik Generalnego Gubernatorstwa. Garbaczewski podążył za intuicją Konrada Swinarskiego, który chciał zrealizować podobny pomysł w duchu Akropolis Wyspiańskiego. Spektaklowi zarzucano dezynwolturę i naśmiewanie się z narodowych świętości[14]. W proscenium wbito miniaturowy papierowy samolot.

Trylogię zamknęło Kamienne niebo zamiast gwiazd Marcina Cecko z muzyką Julii Marcell. Spektakl powstał z okazji obchodów 69. rocznicy wybuchu walk powstańczych w Warszawie w koprodukcji Muzeum Powstania Warszawskiego z Nowym Teatrem. Twórcy z pomocą nawiązania do Boskiej komedii Dantego i popkulturowego motywu zombie wskazali na opresyjność nowoczesnych „instytucji pamięci” i oderwanie ich obrazów od prawdziwej historii[15]. Część krytyki odczytała spektakl jako dzieło autonomiczne wobec dominującej narracji muzealnej[16]. Spektaklowi zarzucano jednakże „zabijanie pamięci o powstaniu”[17]. Za kostiumy odpowiadała stała współpracowniczka Krzysztofa Garbaczewskiego, Svenja Gassen.

Ważniejsze realizacje edytuj

Nagrody edytuj

Przypisy edytuj

Linki zewnętrzne edytuj