Napad UPA na pociąg osobowy na trasie Bełżec-Rawa Ruska

Napad UPA na pociąg osobowy na trasie Bełżec-Rawa Ruska, też mord pod Bełżcem[1] – zatrzymanie pociągu osobowego jadącego z Bełżca do Rawy RuskiejLwowa, około 3 km od Bełżca[2][3], w okolicach wsi Zatyle i zbrodnia dokonana na kilkudziesięciu polskich pasażerach pociągu, 16 czerwca 1944 roku. Prawdopodobnym sprawcą zbrodni była sotnia Ukraińskiej Powstańczej Armii Dmytra Karpenki „Jastruba”.

Napad UPA na pociąg osobowy na trasie Bełżec-Rawa Ruska
Ilustracja
Krzyż na polanie przy torach, w miejscu wymordowania kilkudziesięciu pasażerów pociągu, w tym kobiet i dzieci
Państwo

Polska (okupowana przez III Rzeszę)

Miejsce

pomiędzy miejscowościami Bełżec i Zatyle

Data

16 czerwca 1944

Godzina

7:30

Liczba zabitych

41–75

Typ ataku

ludobójstwo

Sprawca

Ukraińska Powstańcza Armia, prawdopodobnie sotnia „Jastruba”

Położenie na mapie Polski w 1939
Mapa konturowa Polski w 1939, blisko centrum po prawej na dole znajduje się punkt z opisem „Zatyle”
Ziemia50°21′30″N 23°29′37″E/50,358333 23,493611
Pomnik Pamięci Ofiar Mordu UPA na Polakach Pasażerach pociągu Bełżec-Lwów, w dniu 16 czerwca 1944

16 czerwca 1944 roku o godzinie 7 pociąg osobowy składający się z lokomotywy parowej, wagonu bagażowego, tzw. „brankardu” i wagonu pasażerskiego tzw. „pullmana”[2], wyruszył ze stacji Bełżec w kierunku Rawy Ruskiej i dalej do Lwowa[1]. Wagon był pełen ludzi. Znaczna część z nich jechała do pracy i handlu, aby zarobić na utrzymanie w czasie okupacji niemieckiej na targach w Rawie Ruskiej i we Lwowie[2].

Przebieg zbrodni edytuj

Około 3 km od Bełżca[2][3], przed wsią Zatyle pociąg został zatrzymany przez kilku mężczyzn w mundurach niemieckich, którzy wyszli z lasu. Według Stanisława Jastrzębskiego maszynista Zachariasz Procyk narodowości ukraińskiej pozostawał w zmowie z napastnikami[4].

Po zatrzymaniu pociągu z lasu wyszło dalszych kilkudziesięciu (blisko stu – jak wspomina naoczny świadek tych wydarzeń, kolejarz jadący w tym pociągu Stanisław Jonko[2]) uzbrojonych mężczyzn różnie umundurowanych, a także w ubraniach cywilnych. Ich ukraiński dowódca był w mundurze SS. Rozkazali pasażerom wychodzić z pociągu. Kolbami broni i pięściami rozdzielali ludzi. Zgonili ich na prawo od toru, do rowu[2]. Napastnicy rozpoczęli legitymować pasażerów sprawdzając ich narodowość w kenkartach. Polaków oddzielano od Ukraińców. Ukraińców puszczono wolno do domów. Mężczyzn Polaków rozstrzelano natychmiast[5].

Kobietom i dzieciom rozkazano leżeć twarzami do ziemi w innym miejscu. Świadek, ocalała, Jadwiga Hopko słyszała, jak ludzie upadali na ziemię po strzałach[5]. Bandyci rozpoczęli mordowanie kobiet i dzieci. Dopuścili się bestialstw, gdy będącą w ciąży Polkę przybito bagnetami do ziemi i rozpruto jej brzuch. Kilkuletniej dziewczynce rozbito głowę[6]. Jedna z ofiar, 19-letnia dziewczyna, błagała znanego jej ze szkoły napastnika, aby darował jej życie, oddając mu biżuterię, lecz inny upowiec zastrzelił ją[7].

Ofiary zostały obrabowane. Tylko nielicznym udało się przetrwać tę masakrę[6].

Wydarzenia po zbrodni edytuj

Będący świadkami mordu kolejarze, zawiadomili telegraficznie naczelnika stacji w Bełżcu o tym wydarzeniu[5]. Do tej informacji dotarła placówka AK w Bełżcu[8]. Na miejsce tragedii udali się członkowie konspiracyjnej Armii Krajowej z porucznikiem Tadeuszem Żelechowskim, „cichociemnym”, ps. „Ring” na czele, i na jego polecenie[5], wykonali bogatą dokumentację fotograficzną z miejsca zdarzenia[9], przekazaną następnie do Londynu poprzez dowództwo Okręgu AK[10], która we współczesnych publikacjach często służy do ilustrowania zbrodni UPA[11]. Jeszcze przed przybyciem Gestapo, wydobyli oni spod ciał zamordowanych, ranną Annę Wudkiewicz, łączniczkę AK[10]. Mieszkańcy Bełżca i kolejarze, którzy dotarli na miejsce tragedii, zorganizowali przewiezienie ciał ofiar drezynami do Bełżca, w pobliżu kościoła parafialnego w Bełżcu[5], gdzie były identyfikowane przez bliskich. 17 ofiar pochowano na cmentarzu w Tomaszowie Lubelskim, 23 osoby spoczęły na cmentarzu w Bełżcu[9]. Zbrodnia odbiła się szerokim echem[12]; pogrzeb w Tomaszowie Lubelskim miał charakter demonstracyjny.

Jak podała Małgorzata Mazur w „Tygodniku Zamojskim” w 2014 roku autorem dokumentacji fotograficznej zbrodni był członek oddziału AK Tadeusza Żelechowskiego, fotograf Wojciech Iwulski ps. „Kazik”[13].

Sprawcy i ich ofiary edytuj

Większość historyków podaje, że ofiar zbrodni było około czterdziestu: 41 (Tomasz Bereza[14]) lub 42 (Grzegorz Motyka[15], Zdzisław Konieczny[16]). Grzegorz Motyka jako prawdopodobnego sprawcę masakry wskazuje sotnię UPA pod dowództwem Dmytra Karpenki „Jastruba”. Marian Surma znalazł w archiwum w Kijowie relację ustną jednego z uczestników napadu (Petro Chomyn) zarejestrowaną na taśmie magnetofonowej - potem zdigitalizowaną, dowód, że masakry dokonała bojówka SB OUN pod dowództwem "Borysa" Iwana Pohoryśkiego[17][18]. Z kolei Stanisław Jastrzębski[19] oraz Sz. Siekierka, H. Komański i K. Bulzacki[20] opierając się na relacjach niektórych świadków utrzymują, że ofiar było 70 lub nawet ponad 70. Autorzy ci o zbrodnię posądzają sotnię UPA „Jahody”. Natomiast historyk Grzegorz Hryciuk podaje liczbę 75 ofiar, w tym 33 kobiet[21].

Wśród zamordowanych, których udało się zidentyfikować byli (pochowani na cmentarzu w Tomaszowie Lubelskim, 17 osób): Maria Tatiana Baran, Wanda Czarnopyś, pasażer o nazwisku Jabłoński, Felicja Jonko (lat 13), Władysław Malec, Katarzyna Malec, Helena Mazur, dziewczynka o nazwisku Rachwańska, Klemens Szyndler, Helena Machlarz; 7 osób NN, uciekinierów z powiatów: Rawa Ruska i Hrubieszów, którzy czasowo mieszkali w Tomaszowie Lubelskim[9].

Pochowani na cmentarzu w Bełżcu: Ludwik Bartłomowicz (ur. 25.07.1924), Janina Chmielowiec (ur. 8.11.1924), Antoni Forlański (ur. 25.10.1915), Marian Grocholski (ur. 8.01.1927), Ludwik Hopko (ur. 25.08.1906), Franciszek Kogut (ur. 4.10.1919), Joanna Kogut (ur. 2.11.1941), Anna Kostyk (ur. 15.10.1924), Franciszek Latawiec (ur. 1890), Katarzyna Piazza (ur. 13.01.1908), Adam Słociński, drugi Adam Słociński (ur. 31.01.1899), Feliks Śmiechwa (ur. 6.03.1905), Maria Szmiga, Leszek Sobolewski, Władysław Staszko (ur. 15.08.1923), Bronisława Wodiczko (ur. 22.09.1906), Anna Wiliman (ur. 11.06.1903), Antoni Żurawiecki lub Żurawski (ur. 1880) oraz 3 osoby NN[9].

Ciała zidentyfikowane rodziny zabrały też do swoich miejscowości np. do Narola. Część z rannych w tej tragedii zmarła potem w szpitalach[5].

Upamiętnienie edytuj

Miejsce napadu na pociąg przez UPA i ludobójstwa na Polakach zostało upamiętnione krzyżem. Stoi on na polanie, po prawej stronie torów[22]. Około 50 metrów bliżej, na skraju lasu, po drugiej stronie torów, powstał pomnik pamięci Polaków, pasażerów pociągu relacji Bełżec-Rawa Ruska-Lwów, ofiar zbrodni nacjonalistów ukraińskich. Napis na pomniku brzmi: „W tym miejscu 16 czerwca 1944 roku nacjonaliści ukraińscy wymordowali ponad 50 Polaków, pasażerów pociągu relacji Bełżec-Lwów. Pomnik ufundowany przez Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz Urząd Gminy w Bełżcu”[23].

Zobacz też edytuj

Przypisy edytuj

  1. a b Uroczystości w rocznicę Mordu Pod Bełżcem. belzec.pl, 2013-06-20. [dostęp 2019-06-12].
  2. a b c d e f Szatsznajder 1985 ↓, s. 170.
  3. a b Napad na pociąg w Bełżcu. lubelskakolej.net, 2009-06-12. [dostęp 2019-06-12].
  4. Stanisław Jastrzębski, Ludobójstwo nacjonalistów ukraińskich na Polakach na Lubelszczyźnie w latach 1939–1947, Wrocław: Wydawnictwo „Nortom”, 2007, s. 179, ISBN 978-83-89684-04-2, OCLC 189554403.
  5. a b c d e f 70 rocznica napadu na pociąg Bełżec – Lwów przez bandytów z UPA. belzec.pl, 2014-06-17. [dostęp 2019-06-14].
  6. a b 16 czerwca 1944 r. UPA morduje pasażerów pociągu. interia.pl, 2017-06-16. [dostęp 2019-06-14].
  7. Zatrzymaj się!. niedziela.pl, 2013-06-12. [dostęp 2019-06-15].
  8. Szatsznajder 1985 ↓, s. 167–168.
  9. a b c d Stanisław Jastrzębski, Ludobójstwo..., op. cit., s. 179.
  10. a b Szatsznajder 1985 ↓, s. 168.
  11. Grzegorz Motyka, Od rzezi wołyńskiej do akcji „Wisła”, Kraków 2011, ISBN 978-83-08-04576-3, s. 239.
  12. Tomasz Bereza, Zbrodnie UPA na ludności cywilnej w Polsce południowo-wschodniej (1944–1947), [w:] Marek Białokur, Mariusz Patelski (red.), Podzielone narody. Szkice z historii stosunków polsko-ukraińskich w latach 40. XX wieku, Toruń-Opole 2010, ISBN 978-83-7611-828-4, s. 60.
  13. Małgorzata Mazur. Wojenne fotografie Bełżca Wojciecha Iwulskiego. „Tygodnik Zamojski”. 2014, 15 lipca 2014. Wydawnictwo Zamojskie sp. z o.o.. ISSN 0138-0729. [dostęp 2019-11-26]. (pol.). 
  14. Tomasz Bereza, Zbrodnie..., op. cit., s. 60.
  15. Grzegorz Motyka, Od rzezi wołyńskiej..., op.cit., s. 239.
  16. Zdzisław Konieczny, Narastanie konfliktu polsko-ukraińskiego w latach 1939–1944 na ziemiach południowo-wschodnich obecnej Polski, [w:] Czesław Partacz, Bogusław Polak, Waldemar Handke (red.), Wołyń i Małopolska Wschodnia 1943-1944, Koszalin-Leszno 2004, ISBN 83-921389-0-2, s. 215.
  17. http://suozun.org/dowody-zbrodni-oun-i-upa/n_ludobojstwo-oun-upa-pod-wsia-zatyle-nazwiska-mordercow/
  18. http://suozun.org/warto-obejrzec-i-przeczytac/i_jak-oun-uczynila-z-petra-chomyna-ludobojce/
  19. Stanisław Jastrzębski, Ludobójstwo..., op. cit., s. 178.
  20. Szczepan Siekierka, Henryk Komański, Krzysztof Bulzacki, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie lwowskim 1939–1947, Wrocław: Stowarzyszenie Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Ukraińskich Nacjonalistów, 2006, s. 755, ISBN 83-85865-17-9, OCLC 77512897.
  21. Grzegorz Hryciuk, Przemiany narodowościowe i ludnościowe w Galicji Wschodniej i na Wołyniu w latach 1931–1948, Toruń: Wydawnictwo Adam Marszałek, 2005, s. 253, ISBN 83-7441-121-X, OCLC 830722458.
  22. Szatsznajder 1985 ↓, s. 171.
  23. Artur Pawłowski, Roztocze. Przewodnik, wyd. Oficyna Wydawnicza „Rewasz”, s. 279.

Bibliografia edytuj

Linki zewnętrzne edytuj