Siergiej Pankiejew

pacjent Sigmunda Freuda

Siergiej Pankiejew (ur. 24 grudnia 1886, zm. 7 maja 1979) – pacjent Sigmunda Freuda, potocznie określany jako człowiek-wilk lub człowiek od wilków (niem. der Wolfsmann). Historia choroby i terapii opublikowana została przez Freuda w 1918 pt. Aus der Geschichte einer infantilen Neurose[1].

Siergiej Pankiejew z żoną, około 1910

Pankiejew pochodził z bogatej, arystokratycznej rodziny rosyjskiej. Ich własnością były tereny ziemskie w pobliżu Petersburga i Odessy. Spośród krewnych wiele osób wskazywało na obciążenie dziedziczne chorobami psychicznymi. Stryj Siergieja – Piotr – najmłodszy z czwórki rodzeństwa wskazywał objawy psychozy paranoidalnej. Siostra człowieka-wilka popełniła samobójstwo poprzez zażycie trucizny (Freud twierdził, że chorowała na dementia praecox). Także ojciec chorował na depresję. W wieku 18 lat pacjent zaraził się rzeżączką, w następstwie której pojawiła się depresja. Siergiej diagnozowany był przez największe sławy psychiatrii tamtego czasu (m.in. Emil Kraepelin) stwierdzające u niego obłęd maniakalno-depresyjny. Pacjent był leczony w sanatoriach w Niemczech. W 1910 lekarz skierował go na terapię u Freuda. Analiza przeprowadzona była w okresie od lutego 1910 do lipca 1914. Po tym okresie Freud uznał, że terapia zakończyła się sukcesem.

Problem

edytuj

Uznaje się, iż problemy Siergieja zaczęły się w momencie, gdy rodzice na czas wyjazdu zostawili go pod opieką niani. Pankiejew bardzo się z nią zżył, jednak rodzice uznali po powrocie, iż malec stał się drażliwy i gwałtowny. Stwierdzili, że jest to wina niani i zwolnili ją z pracy. Gwałtownemu charakterowi towarzyszyły także rozliczne lęki. Chłopiec bał się koni i owadów. Obok lęków chłopiec przejawiał również reakcje odwrotne, takie jak np. cięcie gąsienic czy dręczenie chrząszczy. W jego zachowaniu widoczna była więc ambiwalencja od lęków do agresji. Charakterystyczny był także lęk przed wilkiem przedstawionym na ilustracji bajki O wilku i siedmiu kózkach. Wilk tam przedstawiony stał wyprostowany na tylnych łapach. Siostra pacjenta wykorzystywała te lęki i często starała się w ten sposób przestraszyć swego brata.

Krótko przed czwartymi urodzinami nawiedził pacjenta sen lękowy. Od treści tego snu pochodzi pseudonim Siergieja Pankiejewa:

Śniło mi się, że była noc i że leżałem w łóżku (moje łóżko stało skierowane nogami do okna, przed oknem ciągnął się szereg starych drzew orzechowych. Wiem, że kiedy śniłem była zima i że to była noc). Nagle okno samo się otwarło i z przerażeniem zobaczyłem, że na wielkim orzechu naprzeciwko okna siedziało kilka białych wilków. Sześć lub siedem. Wilki były całkiem białe i przypominały bardziej lisy czy owczarki, gdyż miały wielkie ogony jak lisy i postawione uszy jak psy, gdy nasłuchują. Z wielkiego przerażenia, najpewniej z uwagi na to, że mogłem być pożarty przez wilki krzyknąłem i obudziłem się.

Diagnoza

edytuj

Sen Pankiejewa o wilkach za oknem był według Freuda głównym dowodem na seksualną etiologię jego obsesji i depresji. Freud uznał, że:

wilki to rodzice; ich białość oznacza pościel; ich bezruch – dokładnie odwrotnie, ruchy wykonywane podczas stosunku; ich duże ogony oznaczały, według zasad tej samej logiki, kastrację; dzień oznaczał noc; a całość musiała stanowić odbicie wspomnienia pierwszego roku życia, gdy matka i ojciec Pankiejewa spółkowali, jak psy, co najmniej trzy razy z rzędu, podczas gdy on patrzył z kołyski i brudził się na znak protestu[2].

Freud pokazywał w ten sposób, że w snach ujawniają się treści, które są niedostępne naszej świadomości.

Późniejsze życie

edytuj

Po okresie I wojny światowej Pankiejew powrócił do Wiednia. Powróciły jego dawne objawy w postaci depresji. Wcześniej wyleczony pacjent zgłosił się ponownie do Freuda. Ten od listopada 1919 do lutego 1920 prowadził analizę mającą zlikwidować ostatecznie przeniesienie. Pacjent jednak prezentował wciąż te same objawy. W 1926 pojawiła się u wcześniejszego pacjenta Freuda paranoja. Był przekonany, że lekarz dermatolog popsuł jego nos. Powtórnie zgłosił się do Freuda, jednakże ten stwierdził, że nie podejmie się jego terapii po raz trzeci i skierował go do innego psychoanalitykaRuth Mack Brunswick. Ta stwierdziła, że podłożem objawów prezentowanych przez Freuda nie jest nerwica, ale psychoza. Napisany przez nią suplement do historii Freuda podzielił środowisko psychoanalityków.

Wątpliwości

edytuj

Jak sam Freud przyznaje, wydarzenia z dzieciństwa nie są odtwarzane podczas terapii jako wspomnienia, lecz stanowią wynik rekonstrukcji. To znaczy, że wszystkie tego typu „wspomnienia”, również Człowieka od wilków, stanowią wynik rekonstrukcji prawdopodobnej sytuacji, z okresu gdy pacjent miał półtora roku, dokonywanej na podstawie skojarzeń i wnoszonej do analizy przez samego pacjenta. Krytyczne względem Freuda publikacje podają, iż Freud dobrze wiedział, że psychoanaliza nie pomogła Pankiejewowi, dlatego nie podjął kolejnej próby terapii. Frederick Crews stwierdził: „Późniejszy kryzys Pankiejewa spowodował, że traktowano go jako zagrożenie dla podstawowych wartości psychoanalizy. Otrzymywał «rentę», a także usilnie go namawiano, aby nikomu o sobie nie opowiadał”[3]. W 1970 Pankiejew udzielił wywiadu austriackiej dziennikarce Karin Obholzer, której skarżył się, że cała przygoda z Freudem to była katastrofa[4]. Pankiejew tłumaczył jej, że interpretacja Freuda nie mogła być prawdziwa z tego względu, iż w jego klasie społecznej kołyska z dzieckiem stała w innym pokoju niż sypialnia rodziców.

Często nawroty choroby Pankiejewa próbuje się tłumaczyć utratą majątku zrabowanego przez bolszewików. W rzeczywistości Pankiejew nie wrócił do Rosji za namową Freuda[5]. A o nawrotach nie może być mowy, gdyż jak sam Pankiejew stwierdził, nigdy nie był wyleczony.

Przypisy

edytuj
  1. Z historii nerwicy dziecięcej, przełożył Robert Reszke, w: Freud, Dwie nerwice dziecięce (Dzieła, t. VI), Wydawnictwo KR, Warszawa 1999, s. 99 i nast.
  2. Frederick Crews. Spór o dziedzictwo Freuda (s. 47).
  3. Frederick Crews. Spór o dziedzictwo Freuda (s. 46).
  4. Karin Obholzer. Gespräche mit dem Wolfsmann. Eine Psychoanalyse und die Folgen. Reinbek: Rowohlt, (1980). 335,(5). Schwarze Orig.-Pappe.
  5. Karin Obholzer. Gespräche mit dem Wolfsmann. Eine Psychoanalyse und die Folgen. Reinbek: Rowohlt, (1980). 335,(5). Schwarze Orig.-Pappe.