Protesty w Budapeszcie: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Tomeczek (dyskusja | edycje)
m
Tomeczek (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 1:
'''Zamieszki w Budapeszcie w [[2006]] roku''', to seria antyrządowych największych po upadku [[komunizm]]u protestów i demonstracji w centrum stolicy [[Węgry|Węgier]] – [[Budapeszt|Budapeszcie]] we wrześniu tego roku. Oprócz wydarzeń w stolicy, również doszło do zamieszek w różnych innych miastach.

[[17 września]] [[2006]] roku, węgierskie radio publiczne zaprezentowało na antenie fragmenty nagrań, w których można usłyszeń jak urzędujący [[Premierzy Węgier|premier Węgier]] [[Ferenc Gyurcsány]] w sposób wulgarny przyznaje się, że jego rząd kłamał przez dwa lata, tylko po to, aby wygrać wybory i zdobyć władzę w kraju.
 
[[Grafika:Protesty-budapeszt.jpg|thumb|left|300px|„Nie uśmiechaj się, Franku, nie będzie tak na zawsze, bo nawet w ciągu 150 lat nie zostaliśmy Turkami!”]]
 
25-minutowe nagranie pochodzi z dnia [[26 maja]] [[2006]] roku, kiedy to odbyło się zamknięte spotkanie posłów [[Węgierska Partia Socjalistyczna|Węgierskiej Partii Socjalistycznej]], w miesiąc po wygranych przez [[Wybory parlamentarne na Węgrzech w 2006 roku|wyborach parlamentarnych]]. Gyurcsány na naradzie, powiedział, że rząd po 18 miesiącach kłamstw, kiedy to on był premierem powinien przeprowadzić niepopularne reformy. Premier powiedział wówczas między innymi: ''Kłamaliśmy rano, kłamaliśmynocą i wieczorem'', ''I wówczas, zresztą, nic nie robiliśmy w ciągu czterech lat. Nic. Nie możecie mi podać ani jednejjednego rzeczypoważnego środka rządowego, z którejktórego moglibyśmy być dumni, poza tym, że mamyna końcu odzyskaliśmy władzę z gówna. Nic. Kiedy trzeba będzie rozliczyć się z krajem, powiedząc co robiliśmy w ciągu czterech lat, co mówimy?'', ''Nie mieliśmyma wyboru,wielu boopcji. spieprzyliśmyNie gospodarkęma, idlatego, toże niespieprzyliśmy. Nie tylko trochę, ale bardzo.''. Wsparcia premierowi udzielili socjalistyczni deputowani do parlamentu, natomiast opozycja wezwała premiera do natychmiastowej dymisji.
 
[[ImageGrafika:Ekrem Kemal Budapest protest 2006.jpg|thumb|250px|Demonstracja przed budynkiem parlamentu]]
[[18 września]], blisko 3 tysięczny tłum stolicy Węgier wyszedł na ulice protestując przeciwko premierowi i rządzącej partii socjalistycznej. Następnego dnia, tłum zebrał się pod budynkiem parlamentu, gdzie początkowo pokojowa demonstracja przerodziła się w bijatykę z policją pod gmachem publicznej telewizji. Ponad 10 tysięczny tłum po kilku godzinach podpalił budynek telewizji. W starciach z policją rannych zostało około 200 osób, w tym blisko 100 policjantów. Premier Gyurcsány nakazał policji przywrócić bezwzględny spokój w stolicy, używając wszelkich dostępnych środków. Zgodnie z jego decyzją, zebrała się również [[Rada Bezpieczeństwa Narodowego]], która ma dokonać analizy sytuacji i rozważyć dalsze kroki.
W nocy z [[19 września|19]]/[[20 września]], ponowne zamieszki wybuchły w okolicach siedziby partii socjalistycznej, gdzie rannych zostało około 50 osób. Natomiast 10 tysięczna pokojowa demonstracja odbyła się pod budynkiem parlamentu na Placu [[Lajos Kossuth|Lajosa Kossutha]], tłum domagał się dymisji premiera.