Oblężenie Orleanu: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja nieprzejrzana] | [wersja nieprzejrzana] |
Usunięta treść Dodana treść
→Oblężenie: drobne techniczne |
m literówki, drobne redakcyjne |
||
Linia 33:
===Armaniacy===
Jako siedziba książąt
Zgodnie ze średniowiecznym kodem rycerskim miasto, które poddało się bez walki, mogło liczyć na łagodne traktowanie przez zdobywców. Miasto oporne mogło oczekiwać surowego potraktowania. W przypadku Orleanu, który opowiadał się po stronie Armaniaków i zamknął swe bramy przed Anglikami, los mógł okazać się szczególnie nieprzyjazny; w grę wchodziły rabunki, gwałty i masowe egzekucje ludności.
Linia 67:
W tym czasie Joanna wyprawiła się poza mury miasta, obejrzała sobie angielskie umocnienia, a nawet wymieniła parę zdań z Glasdale'em.
4 maja Joanna wyjechała ponownie z miasta, by wesprzeć francusdki atak na angielski fort St. Loup. Fort został zdobyty, Anglicy ponieśli znaczne straty (ponad stu zabitych i 40 wziętych do niewoli). Zdobycie tego forty ułatwiło - i tak niezbyt trudny - kontakt oblężonych z wojskami
W dwie doby później, po kolejnych dysputach pomiędzy chcącą natychmiast atakować Joanną, a bardziej wstrzemięźliwymi rycerzami, znaczne siły wyszły z miasta, przeszły przez rzekę na jej południowy brzeg i przypuściły frontalny atak na ufortyfikowane pozycje angielskie w klasztorze augustianów przed Tourelles. Po trwającej od rana do wieczora bitwie umocnienia klasztorne zostały zdobyte, a garnizon angielski w Tourelles całkowicie odcięty.
Linia 75:
Po naradzie dowódcy (tym razem bez Joanny) postanowili czekać - przed podjęciem kolejnego uderzenia - na posiłki. Tymczasem Joanna i jej upojone zwycięstwem wojsko, przygotowywała atak na ranek dnia następnego.
O świcie 7 maja rozpoczął się szturm ufortyfikowanej bramy mostowej zwanej Les Tourelles. Był to ponownie bezpośredni, frontalny atak. Francuzi podminowali przęsło mostu będące fragmentem fundamentów bramy i jednocześnie skierowali w
W zamęcie bitwy Joanna została ranna. Podczas swego procesu rehabilitacyjnego o. [[Jean Pasquerel]], spowiednik Joanny zeznał, iż Joanna przewidziała, że tak się stanie, mówiąc wieczorem: ''"jutro z mojej piersi popłynie krew"''. Po opatrzeniu Joanna wróciła na plac boju.
Tego samego dnia pod wieczór Dunois miał zamiar wydać
Następnego dnia rano angielskie załogi pozostałych fortów
==Skutki==
|