Pożar w hali Stoczni Gdańskiej: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
zmiana kat., dr.
+podział na sekcje
Linia 17:
'''Pożar w hali Stoczni Gdańskiej''' - pożar, który miał miejsce [[24 listopada]] [[1994]] podczas koncertu w Hali [[Stocznia Gdańska|Stoczni Gdańskiej]] w [[Gdańsk]]u. W wyniku obrażeń śmierć poniosło 7 osób.
 
==Przebieg==
24 [[listopad]]a [[1994]] roku w Hali widowiskowej przy ul. Jana z Kolna odbywała się impreza muzyczna - koncert zespołu [[Golden Life]], a później miała zostać wyemitowana bezpośrednia transmisja z rozdania nagród [[MTV]]. Na koncert przyszło około 2000 osób - głównie młodzi ludzie (13-20 lat). W godzinę po zejściu muzyków Golden Life ze sceny (ok. godz 20:50) zauważono ogień na drewnianej trybunie w głębi sali. Początkowo nikt się nie przejął zjawiskiem - myślano, że jest to efekt świetlny uświetniający koncert. Ochrona próbowała zdusić ogień w zarodku - jednak bezskutecznie. Bardzo szybko ogień zaczął się rozprzestrzeniać, zajęła się kurtyna i pożar sięgnął sufitu. Gdy zgasło światło, wybuchła panika. Wszyscy rzucili się do jedynego znanego im wyjścia z hali - głównego wyjścia, które nie było w pełni drożne. Właśnie w tym korytarzu rozegrały się najbardziej dramatyczne sceny. Ludzie przewracali się o siebie nawzajem i byli parzeni gorącym powietrzem. Na miejscu zginęły dwie osoby (13-letnia dziewczyna stratowana przez uciekający tłum oraz pracownik telewizji [[Sky Orunia]], który spłonął wewnątrz hali). W wyniku ciężkich obrażeń zmarło w szpitalach kolejnych 5 osób (w tym dwóch ochroniarzy, którzy wynieśli z płonącej hali wiele młodych osób). Rannych zostało około 300 osób, najciężej poparzeni zostali przewiezieni do Specjalistycznego Szpitala Leczenia Oparzeń w [[Siemianowice Śląskie|Siemianowicach Śląskich]].
 
==Przyczyny==
Przyczyną powstania pożaru było podpalenie, sprawcy do dziś nie ustalono. Na ławie oskarżonych zasiedli organizatorzy imprezy, którym zarzuca się niezapewnienie drożnych wyjść ewakuacyjnych oraz ominięcie podstawowych zasad zabezpieczeń przeciwpożarowych. W dalszym ciągu nie ma wyroku.