Śmierć na Nilu: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Xqbot (dyskusja | edycje)
m robot dodaje: fa:مرگ بر روی نیل usuwa: tr:Nil'de Ölüm; zmiany kosmetyczne
Finetka (dyskusja | edycje)
ort. , lit. , polskie znaki, błąd logiczny, błąd stylistyczny, powtórzenie
Linia 27:
Pewnego wieczoru pijana Jacqueline wchodzi do pokoju, gdzie wciąż jeszcze jest kilkoro wycieczkowiczów i zaczyna przy wszystkich wymyślać Simonowi. W końcu, doprowadzona do furii, sięga po mały pistolet i strzela do mężczyzny, trafiając go w nogę. Wywiązuje się ogólna panika, jednak Doyle prosi obecnych by nie alarmować jego żony o wypadku, a rozhisteryzowaną Jacqueline zabrać w bezpieczne miejsce. Sam poddaje się pod opiekę doktora Bessnera.
 
Rankiem wycieczkowiczów czeka kolejna przykra niespodzianka - Linnet Doyle zostaje znaleziona w swojej kajucie z przestrzeloną głową. Zaraz po wykryciu zbrodni, nękany wyrzutami sumienia Poirot postanawia wykryćznaleźć sprawcę. Pierwsze podejrzenia padają oczywiście na Jacqueline de Bellefort, zwłaszcza, że nad łóżkiem denatki ktoś wypisał jej własną krwią wielką literę "J". Okazuje się jednak, że dziewczyna nie mogła popełnić zbrodni, gdyż w tym właśnie czasie nawiązała się owa przykra w skutkach awantura z Doyle’em, a zaraz potem roztrzęsiona Jacqueline została na resztę nocy pod opieką panny Bowers.
 
Poirot musi iść więc innym śladem. Policja umożliwia mu osobiste przesłuchanie wszystkich wycieczkowiczów. Wiele zeznaćzeznań pokrywa się - w nocy słyszano wyraźny plusk za burtą, co mogło oznaczać tylko jedno - morderca pozbył siesię pistoletu. Detektywa intrygują najbardziej zeznania Rozalii Otterbourne. Dziewczyna wyraźnie boi się czegoś powiedzieć i wszystko wskazuje na to, że kogoś kryje. Jego uwagę zwraca też bezczelność pokojówki Linnet, Luizy Bourget. Daje ona do zrozumienia, że idącgdy w noc zabójstwa szła do pokoju chlebodawczyni, widziała mordercę. Nie ma jednak zamiaru dzielić się swoimi spostrzerzeniamispostrzeżeniami z policją. Jednak niedługo potem i ona zostaje znaleziona martwa. Poirot dochodzi do wniosku, że przebiegła kobieta postanowiła wzbogacić się na szantażowaniu mordercy, który jednak okazał się sprytniejszy...
 
Tymczasem okazuje się, że kolejna osoba na własną rękę odkryła mordercę. Salome Otterbourne, matka Rozalii, widziała osobę, która wychodziła z pokoju Luizy Bourget. Jednak i tym razem morderca okazał się szybszy i w momencie, kiedy kobieta już otwiera usta, by zdradzić Poirotowi nazwisko sprawcy, zostaje trafiona kulą w plecy.
Linia 37:
Podejrzenia skupiają się na kolejnej osobie. Panna Bowers zdradza, że jej pacjentka, stara pani Van Schuyler jest kleptomanką i również miała chrapkę na perły Linnet. Nie wiedziała jednak o zamianie, uprzednio wykonanej przez Tima i wkradła się w nocy do kajuty milionerki, zabierając imitację. Policja podejrzewa, że któreś z nich (Maria Van Schuyler lub Tim) mogło zostać przyłapane przez Linnet i dla uniknięcia konsekwencji popełniło zbrodnię.
 
Na tym jednak nie kończy się lista potencjalnych morderców. Uwagę śledczych zwraca również skrajnie komunistyczne zachowanie młodego Fergussona, który już na początku wyprawy z niechęcią odnosił się do Linnet, jak i całej sfery bogatych. Kolejnych rewelacji dostarcza Fanthorp - okazuje się, że został on przysłany na rejs tylko i wyłącznie po to, by mieć oko na krewnego Linnet, pana Penningtona, który, jak się okazuje, jest oszustem. Będąc w poważnych tarapatach finansowych, śmierćŚmierć Linnet mogła być dla niego błogosławieństwem, ponieważ miał ogromne problemy finansowe. Przyciśnięty przez policję Andrew Pennington przyznaje się nawet do pierwszego zamachu na Linnet, dokonanego w egipskiej świątyni. Zaprzecza jednakże, że jest mordercą.
 
Na dodatek okazuje się jeszcze, że spokojny i miły włoski archeolog, signor Richetti, jest tak naprawdę seryjnym mordercą, poszukiwanym od dawna przez policję w wielu krajach.
 
W obliczu tych wszystkich sensacyjnych odkryć, policja jest doszczętnie skołowana. Podejrzanych jest zbyt wielu i niemal każdy wydaje się być pewnym sprawcą zbrodni. Jednak Herculesowi Poirot jak zwykle dzięki intensywnej pracy szarych komórek udaje się dojśćznaleźć dowłaściwe właściwego rozwiązaniarozwiązanie.
 
== Rozwiązanie ==
Simon Doyle i Jacqueline de Bellefort od samego początku działali w porozumieniu. Darzyli siesię wielkim uczuciem, jednak byli dosyć biedną parą bez środków na wymarzone, bogate życie. Żądni pieniędzy wymyślili okrutny plan. Ukartowane było wszystko - od fikcyjnego porzucenia Jacqueline przez Simona, poprzez rozkochanie w nim Linnet, aż do "przypadkowego" spotkania młodej pary z Jacqueline w Abu Simbel i brutalne morderstwo w celu osiągnięcia zysku ze śmierci Linnet przez nowo poślubionego męża.
 
W noc zbrodni panna de Bellefort tak naprawdę nie postrzeliła Doyle'a w nogę. Kula trafiła w blat od stołu, jednak Simon w tym samym momencie przycisnął ukryty w przy kolanie woreczek z farbą, mający upozorować krew. Potem specjalnie namówił oszołomionych świadków by nie spuszczali Jacqueline z oka i mieli nad nią opiekę przez całą noc. Dziewczyna, jako główna podejrzana, musiała mieć przecież żelazne alibi. W ten sposób Simon pozbył się też wszystkich z kajuty i aż do przyjścia doktora Bessnera, miał wolną rękę do działania. Chwycił pistolet, upuszczony wcześniej przez Jacqueline, po czym pobiegł do znajdującej się nieopodal kajuty żony i zastrzelił ją. Krwią wypisał na ścianie literę "J". Wbrew pozorom dawało to Jacqueline jeszcze większe alibi, ponieważ ewidentnie wyglądało, jakby ktoś specjalnie chciał ją wrobić. Następnie morderca wrócił w to samo miejsce, gdzie rzekomo został postrzelony i... faktycznie postrzelił się w nogę pistoletem, który cały czas jeszcze trzymał w ręku, po czym doczołgał się do okna i wyrzucił go za burtę. W ten sposób oboje wspólnicy mieli świetne alibi - Jacqueline całą noc spędziła przecież pod opieką pielęgniarki, a Simona nikt nie podejrzewał, ponieważ wszyscy myśleli, że cały czas miał przestrzeloną nogę i nie mógł nawet wyjść z kajuty. Nikt również nie usłyszał strzału - o to postarała się Jacqueline, przez cały czas histerycznie krzycząc, tak naprawdę po to, żeby zagłuszyć wszystko.
 
Dwóch kolejnych zbrodni dokonała Jacqueline w obawie o to, by pierwsze morderstwo nie wyszło na jaw. Teraz wszystko musiała robić sama, gdyż Simon rzeczywiście leżał unieruchomiony z przestrzeloną nogą.
 
Kiedy Poirot domyślił się prawdy, słabszy psychicznie Simon Doyle pękłzałamał się. Przyznał się do wszystkiego, sprowadzając na siebie i ukochaną niechybny wyrok śmierci za trzykrotne morderstwo. Nie chcąc do tego dopuścić, zrozpaczona Jacqueline wzięła swój osobisty pistolet, który przez cały czas miała ukryty przy sobie i na oczach wszystkich zastrzeliła najpierw Simona, a potem samą siebie.
 
== Film ==