Kościół i klasztor Bernardynów pw. św. Barbary w Przeworsku: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m Wycofano edycje użytkownika Paberu (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Beau.bot.
PiotrD.82 (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 4:
W 1577 roku w klasztorze gościł król Stefan Batory. W 1593 roku sprawiono nowe organy, a w latach 1595-1601 sprawiono nowy ołtarz główny i ambonę. W roku 1600, nakładem bractwa, sprawiono ołtarz Św. Anny. W tych latach wzbogacono zakrystię w ornaty, kielichy i księgi liturgiczne. Wzrosła również liczba książek w bibliotece. W roku 1613 sprawiono piękny obraz Matki Boskiej, dla którego zbudowano specjalną kaplicę z prawej strony nawy kościelnej. W latach 1619 – 1621 wymurowano szczyt nad wielkim ołtarzem, pokryto dach kościoła i klasztoru dachówką karpiówką, która na długi czas zabezpieczyła je przed zaciekami. Odnowiono i uzupełniono mur oraz baszty.
W 1664 roku założono tu studium teologii moralnej, a potem studium języka łacińskiego dla młodzieży zakonnej. Opiekunami i dobrodziejami konwentu stali się w tym czasie książęta Lubomirscy, właściciele Przeworska – wyznaczyli klasztorowi stałe świadczenia w naturze ze swoich dóbr. Klasztor korzystał również z szczodrobliwości króla Jana III Sobieskiego, który nawet osobiście bawił w klasztorze 13.06.1687 roku w czasie odpustu Św. Antoniego.
Od strony północnej do bryły kościoła przylega kaplica wybudowana w 1757 roku, jako kaplica Jezusa Biczowanego. W latach 1894-1962 była to kaplica przeworskiej Matki Bożej Pocieszenia a obecnie znajduje się tam cudowny obraz Św. Antoniego. W roku 1781 odpływ kapłanów i kleryków dotknął klasztor w Przeworsku. W następnych latach do klasztoru należało 6 lub 5 kapłanów a w rzeczywistości w klasztorze przebywało na stałe jeszcze mniej. Musieli ciągle pomagać w przeworskiej parafii bożogrobców i to bezinteresownie. W latach 1793-1811 klasztor dotknęły również rekwizycje kosztowności kościelnych, takich jak wota złote i srebrne, srebrne sukienki obrazów i cenniejsze naczynia liturgiczne. Pozbawiony dawnych dotacji i świadczeń oraz zdany na jałmużny zubożałych mieszczan i wsi pańszczyźnianych, klasztor wyludnił się i nieremontowany przez długi czas zaczął powoli chylić się ku upadkowi. W roku 1822 biskupi galicyjscy przeznaczyli go na dom poprawczy dla duchownych wszystkich diecezji galicyjskich. Zarząd klasztoru i prowincji próbował bronić się przed tym i w 1823 roku skierowano odwołanie aż do samego cesarza, tłumacząc się brakiem miejsca i złym stanem klasztoru. Odwołanie to nie odniosło skutku i dom poprawczy został urządzony. Zajęto dwa skrzydła, południowe i zachodnie, i odgrodzono je od reszty klasztoru. Dom poprawczy miał swego rektora i ojca duchownego, wyznaczanych przez biskupa przemyskiego. Podopiecznych bywało do 10, a nawet i więcej. Powodem były wykroczenia o charakterze obyczajowym a niekiedy i politycznym. Dom poprawczy istniał w klasztorze przeworskim do roku 1869 odbiło się to fatalnie na stanie klasztoru. Zmniejszyła się znacznie frekwencja w kościele i popularność w okolicy. Obsada klasztoru bywała też nienadzwyczajna. To wszystko złożyło się na to, że klasztor poniósł dotkliwe straty w zbiorach archiwalnych i w bogatej dotychczas bibliotece. Nierozważnie dopuszczani nieuczciwi kolekcjonerzy wykradali archiwalia i cenniejsze książki, i sprzedawali je później do różnych zbiorów prywatnych i państwowych.
Pod koniec XIX wieku rozpoczynają się próby remontów kościoła i klasztoru. Wewnątrz kościoła dokonano znowu poważnych przeróbek, w wielkim ołtarzu urządzono grotę z Lourdes. Ta innowacja przetrwała do 1960 roku. Poprawiono również istniejące jeszcze resztki murów obronnych i budynki gospodarcze. Stale jednak klasztor w Przeworsku był uważany za trzeciorzędny w zakonnej prowincji.
Renesans klasztoru rozpoczął się w 1942 roku. Pomimo trudnych warunków wojennych i powojennych rozpoczęto prace remontowe, poczynając od najpotrzebniejszych, jak naprawa dachów i odwodnienie. W tym czasie klasztor zapisał się również jako ośrodek działalności politycznej -> ''był bazą konspiracyjną w rejonie, kierowaną przez O. Rufina Janusza we współpracy z O. Bogumiłem Migdałem. Obaj byli członkami AK, a Ojciec Rufin był zaprzysiężonym kapelanem Obwodu AK Przeworsk w stopniu kapitana. W klasztorze organizowano tajne nauczanie, przechowywano zrzuty, radiostację, udostępniano pomieszczenia do spotkań żołnierzy AK, prowadzono działalność wywiadowczą itp. O. Rufin był przez pewien czas aresztowany. Po wojnie spotkały Go represje: aresztowany przez UB w 1946 roku, przetrzymywany był w wiezieniu w nieludzkich warunkach do 1953 r''. Prace remontowo – budowlane prowadzono jeszcze szereg lat w latach 1960-66. Wówczas to przebudowano wielki ołtarz i umieszczono w nim obraz Matki Boskiej, zredukowano kilka ołtarzy, inne poprzesuwano. Polichromię kościoła wykonał J. Dutkiewicz, te innowacje nie znalazły jednak uznania a niewydarzona polichromia zniknęła przy nowym malowaniu kościoła w 1978 r.
W roku 1973 wybudowano dzwonnice, z trzema dzwonami o imionach na część patronów kościoła: Barbara (500 kg), Antoni (800 kg) i Maria (1650 kg). W latach 1966-69 zainstalowano centralne ogrzewanie w kościele i klasztorze. Warto podkreślić, iż w latach 1951-69 mieścił się tu nowicjat braci.
W pierwszym etapie budowy (1461-1476) powstał doskonały w swych proporcjach późnogotycki budynek kościelny murowany z cegły, nietynkowany, oszkarpowany o wyraźnie wydzielonym węższym wielobocznym prezbiterium. Stromy wysmukły dach pokryto w roku 1612 dachówką karpiową glazurowaną, wykonaną na miejscu przez zakonników. Fasadę kościoła zdobi gotycki zębaty szczyt z żelaznym krzyżem na wierzchołku.
Osobliwością kościoła jest zakończenie trójbocznego prezbiterium majestatycznym renesansowym szczytem, za którym kryje się dach. Szczyt ten podzielona na trzy kondygnacje, pełen kolumienek, wnęk i spływów. Środkowa część posiada cztery kondygnacje rozdzielone gzymsikami. Na wierzchołku umieszczony jest żelazny krzyż z herbem fundatora. Ozdobą kościoła jest wysmukła ośmioboczna bardzo rzadko spotykana wieża, zwieńczona dachem stożkowym z attyką służącą jako strażnica w okresie zagrożenia przed najazdami, a później jako dzwonnica.
Od południa zgodnie z tradycją do budynku kościelnego przylegają zabudowania klasztorne o trzech skrzydłach, tworząc czworobok z wirydarzem pośrodku. Klasztor murowany był z cegły nietynkowanej o bardzo typowym dla późnogotyckiej architektury zdobieniem ścian specjalnie wypalaną cegłą zwaną zendrówką układaną w romby. W ścianie wysuniętego skrzydła zachodniego zachowały się otwory strzelnicze. Dach klasztoru podobnie jak dach kościoła niegdyś pokryty był dachówką karpiówką, niestety w skutek remontów dachówka została zastąpiona innymi materiałami.
Wojny powodowały zniszczenia które trzeba było odbudować.