Uwłaszczenie nomenklatury: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Start8 (dyskusja | edycje)
nowe hasło
 
Start8 (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Linia 9:
:''"Chcąc uczynić reformy gospodarcze głębokimi i nieodwracalnymi warto uwikłać ludzi nomenklatury w działalność gospodarczą tak, by osobiście byli zainteresowani w powodzeniu i trwałości reform. W dodatku, gdyby udało się energię i niewątpliwe zdolności tkwiące w nomenklaturze zaprząc do uruchomienia martwych lub półżywych składników majątku narodowego, mogłoby się to opłacić także materialnie. Nie rozpaczam z powodu zaniżonych wycen majątku przechodzącego w ręce spółek nomenklaturowych. Zawsze można przecież oszacować. Że będzie to forma kredytowania? Będzie. Potraktujmy to jako odprawę nomenklatury, która społeczeństwu służyła, nie zasłużyła się, ale tracąc przywileje zaszczyty czuje się wywłaszczona z dorobku dwóch pokoleń. Opowiadam się za odczepnym."'' (Jerzy Szperkowicz, "Uwłaszczać i nie żałować", Gazeta Wyborcza z dnia 25 września 1989 roku; załącznik c)
 
Podnoszono również postulat braku rozliczeń z przeszłości:
:''"To musi być oferta dla całego aparatu… trzeba tym ludziom otworzyć możliwość ubiegania się o przejmowanie na własność części majątku, którym zarządzają jeśli dają nie gorsze od innych gwarancje jego wykorzystania. Na pewno zaś należy im obiecać co najmniej roczne wypowiedzenie z zachowaniem realnej wartości zarobków, zachowanie przywilejów niechby drażniących, wszechstronną pomoc przy podejmowaniu nowego zajęcia czy samodzielnej działalności gospodarczej. Ewentualne wcześniejsze odpowiednio korzystne emerytury. Oraz - co ważne – żadnych osobistych rozliczeń z tytułu ich wcześniejszej działalności." (Ernest Skalski, Wielki kompromis, Gazeta Wyborcza nr 60, wydanie z dnia 31 lipca 1989, str. 3-4; załącznik d)
 
:''"To musi być oferta dla całego aparatu… trzeba tym ludziom otworzyć możliwość ubiegania się o przejmowanie na własność części majątku, którym zarządzają jeśli dają nie gorsze od innych gwarancje jego wykorzystania. Na pewno zaś należy im obiecać co najmniej roczne wypowiedzenie z zachowaniem realnej wartości zarobków, zachowanie przywilejów niechby drażniących, wszechstronną pomoc przy podejmowaniu nowego zajęcia czy samodzielnej działalności gospodarczej. Ewentualne wcześniejsze odpowiednio korzystne emerytury. Oraz - co ważne – żadnych osobistych rozliczeń z tytułu ich wcześniejszej działalności."'' (Ernest Skalski, Wielki kompromis, Gazeta Wyborcza nr 60, wydanie z dnia 31 lipca 1989, str. 3-4; załącznik d)
 
Nomenklatura w dużym stopniu uwłaszczyła się sama, ponieważ majątek tej partii w dużym stopniu zniknął.