Herbert Czaja: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Gaj777 (dyskusja | edycje)
Gaj777 (dyskusja | edycje)
Linia 12:
W latach 1953–1990 Czaja był deputowanym zachodnioniemieckiego [[Bundestag]]u z ramienia [[Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (Niemcy)|Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej]]. Od 1969 pełnił funkcję rzecznika [[Ziomkostwo Śląskie|Ziomkostwa Śląskiego]], a w latach 1970–1974 był prezesem [[Związek Wypędzonych|Związku Wypędzonych]]. Ponadto od 1948 należał do [[Centralny Komitet Niemieckich Katolików|Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików]]. W latach 70. i 80. konsekwentnie sprzeciwiał się uznaniu polsko-niemieckiej [[granica polsko-niemiecka|granicy na Odrze i Nysie]]. W 1990 wyraził pogląd, że nie można uznać zjednoczenia Niemiec za pełne, gdyż nie brały w nim udział wschodnie prowincje wg stanu z 1937. Zaproponował wówczas utworzenie z zachodniej Polski obszaru autonomicznego pod kontrolą międzynarodową.
 
Po 1990 zaangażował się w działalność na rzecz pojednania polsko-niemieckiego. Pojawiał się na Górnym Śląsku, pracując dla władz [[województwo opolskie|województwa opolskiego]]. Popierał ideę [[Centrum przeciwko Wypędzeniom]] jako symbolu pojednania i pokojowego współżycia [[Polacy|Polaków]], [[Niemcy (naród)|Niemców]] i [[Czesi|Czechów]]. Jednocześnie kontrowersje wywołały zawarte w książce ''WNa drodze do najmniejszych Niemiec'' (''Unterwegs zum kleinsten Deutschland'') stwierdzenia, że ''"z prawnego punktu widzenia historyczne wschodnie prowincje Niemiec mogłyby ponownie zostać połączone z państwem niemieckim"'' oraz że ''"w przeszłości miliony Polaków żyły w niemieckim państwie i może tak stać się znowu, jeżeli te ziemie zjednoczą się z Niemcami"''.
 
Czaja zmarł w 1997 w Stuttgarcie, pozostawiając żonę Evę-Marię Reinhardt i dziesięcioro dzieci. W tym samym roku jedną ze stuttgarckich ulic nazwano ''Dr.-Herbert-Czaja-Weg''. Jego najstarsza córka, Christine, jest obecnie wiceprezesem Ziomkostwa Śląskiego, a w 2003 opublikowała biografię ojca, który coraz bardziej pozytywnie postrzegany jest także w Polsce.