Joseph de Maistre: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Qbens (dyskusja | edycje)
m →‎Poglądy: Niezbyt "normalny" w dzisiejszym świetle człowiek...
Qbens (dyskusja | edycje)
Linia 28:
J. de Maistre jest ojcem tej drugiej tezy. Jego [[filozofia]] polityczna zasadza się na przekonaniu, że porządek wszelkich wspólnot politycznych opiera się na szeregu praw naturalnych, które człowiek może poznać badając różnorakie [[społeczeństwo|społeczeństwa]]. Powszechność występowania takich zjawisk jak [[rodzina (socjologia)|rodzina]], [[własność]], [[społeczeństwo]], [[władza]], [[religia]] wiedzie do przekonania, że są to zasady i instytucje, które nie mają charakteru przypadkowego, lecz są ufundowane na woli [[Stwórca|Stwórcy]] i wynikają z natury stworzonego przezeń człowieka. [[Bóg]] kontroluje także [[społeczeństwo|społeczeństwa]] ludzkie pod postacią [[prowidencjalizm]]u, czyli bezpośrednich interwencji sfery nadprzyrodzonej w [[historia|historię]]. Dzieje się tak wtedy, gdy ludzie przestają przestrzegać praw naturalnych i próbują ufundować porządek polityczny i społeczny na wskazaniach wyemancypowanego od [[tradycja|tradycji]], [[religia|religii]] i [[autorytet]]ów [[rozum]]u. Prowadzi to do pojęcia [[rewolucja francuska|rewolucji francuskiej]] w sposób [[prowidencjalizm|prowidencjalny]]: jako kary nałożonej przez [[Opatrzność]] na ludzi za odrzucenie zasad boskiego projektu [[państwo|państwa]] i [[społeczeństwo|społeczeństwa]].
 
Wg J. de Maistre`a "zarodki nieładu" można dostrzec w [[reformacja|reformacji]] (mimo iż Luther i Kalwin byli antyracjonalistami), która negując [[autorytet]] w [[religia|religii]] prowadziła do emancypacji [[rozum]]u ludzkiego i zdania jego osądu na samego siebie. Oświecenie wydaje się być jedynie przeniesieniem tych kategorii z [[religia|religii]] w dziedzinę [[filozofia|filozofii]] i nauk o [[polityka|polityce]]. Praktycznym rezultatem jest emancypacja pełnego pychy ludzkiego, jednostkowego [[rozum]]u od [[tradycja|tradycji]] i [[autorytet]]ów i pozostawienie mu prawa do osądzania świata, w tym i stosunków politycznych, oraz projektowania świata lepszego, zbudowanego wedle wskazań [[rozum]]u, który gardzi wszelką [[tradycja|tradycją]] i doświadczeniem historycznym. Tymczasem, aby [[rozum]] ludzki był zdolny zaprojektować taką nową rzeczywistość, musiałby poznać całościową wiedzę z zakresu [[socjologia|socjologii]], [[historia|historii]], [[prawo|prawa]], [[ekonomia|ekonomii]], [[zarządzanie|zarządzania]], [[psychologia|psychologii]] i wielu innych nauk. Ponieważ zaś żaden ludzki [[rozum]] nie jest zdolny objąć wszystkich tych nauk, to projektowana przezeń rzeczywistość ma charakter utopijny, jest [[ideologia|ideologią]] zaprzeczającą filozoficznemu [[realizm]]owi: „Taka już jest smutna natura ludzka, że bardzo często działanie którego racje wydają się być oczywiste, są jednak źródłem mnóstwa klęsk. Prawda ta, objawiająca się wielokrotnie, nie ukazuje się nigdzie w sposób bardziej oczywisty, jak w tym, co nazywa się reformą nadużyć, czyli zła, które krok za krokiem pojawia się w ustroju politycznym czy kościelnym” (J. de Maistre, Lettres et opuscules inédits. T.II, 1851, s. 527).
 
Próba wcielenia w życie tych [[aprioryzm|apriorycznych]] projektów, których celem jest uczynienie człowieka wolnym i szczęśliwym, prowadzi do konfrontacji istniejącej rzeczywistości społecznej z myśleniem utopijnym. Gdy to myślenie zwycięży, do władzy dochodzi zideologizowana grupa polityczna budująca system despotyczny o charakterze antycypującym [[totalitaryzm]]. Tak też ocenione zostaną rządy jakobińskie oparte na [[terror]]ze, a także despotyzm [[Napoleon Bonaparte|Napoleona Bonaparte]]. Wedle J. de Maistre’a, człowiek stoi przed wiecznym dylematem: [[tradycja]] albo [[utopia]], co oddaje dualistyczny charakter samego człowieka: konserwatywnej, rozumnej natury i pełnej pychy natury namiętnej. Klasycznym przykładem myślenia utopijnego, które przez J. de Maistre’a było szczególnie atakowane, jest pomysł, że [[władza]] ma prawo zmieniać historyczną konstytucję [[naród|narodu]], poprzez nadanie mu nowej, spisanej konstytucji (którą liberałowie uważali za gwarancję praw ludu wobec kapryśnej władzy tradycyjnej): „Któż nie przyznałby, że najlepsza konstytucja polityczna jest to ta, która powstała w wyniku deliberacji i została napisana przez znawców polityki, doskonale oddając charakter narodu i przewidziawszy wszelkie okoliczności? Tym niemniej nic fałszywszego. Lud najlepiej ukonstytuowany to ten, który ma najmniej pisanych praw konstytucyjnych; bowiem wszelka konstytucja pisana jest niczym” (J. de Maistre: Les soirées de Saint-Petersbourg ou entretiens sur le gouvernement temporel de la Providence. Paris [[1960]], s. 267-268).