Motorówki wybuchowe typu MTM: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
drobne techniczne
Linia 39:
MTM była niewielką łodzią motorową konstrukcji drewnianej napędzaną silnikiem gaźnikowym. Znajdował się on w części [[Rufa|rufowej]] tuż przed stanowiskiem sternika. [[Śruba napędowa]] znajdowała się na obrotowej kolumnie i służyła jednocześnie do sterowania łodzią. Kolumna była podnoszona dla ułatwienia pokonywania zagród sieciowych. W części dziobowej znajdował się ładunek wybuchowy o masie 330 kg<ref name=ben/>.
 
Atak z użyciem MTM wyglądał następująco: Łodzie były dostarczane w rejon ataku przez okręty wojenne wyposażone w uchwyty do ich przewożenia i elektryczne dźwigi do wodowania. Po zwodowaniu i zbliżeniu się do celu, sternik (ubrany w strój do nurkowania) naprowadzał łódź na właściwy [[Kurs (nawigacja)|kurs]], rozpędzał ją do maksymalnej prędkości i blokował [[ster]]. Kiedy znajdował się ok. 90 m od celu, zwalniał drewniane oparcie kabiny, będące jednocześnie [[Tratwa|tratwą ratunkową]] i osłoną przed [[Fala uderzeniowa|falą uderzeniową]], a następnie wyskakiwał do wody<ref name=ben/>. Pozbawiona załogi łódź uderzała w cel. Jako pierwsze eksplodowały niewielkie ładunki umieszczone wokół kadłuba. Powodowały one przełamanie łodzi i zatonięcie części dziobowej<ref name=ben/>. Kiedy znajdowała się ona na odpowiedniej (zaplanowanej wcześniej, na podstawie przypuszczalnego zanurzenia celu) głębokości, [[ciśnienie hydrostatyczne]] uruchamiało zapalnik powodujący detonację ładunku głównego. System taki miał na celu uniknięcie straty do atmosfery części energii wybuchu w przypadku eksplozji na powierzchni wody. W przypadku okrętów opancerzonych umożliwiał zaatakowanie słabiej chronionych części podwodnych okrętówkadłuba, zamiast opancerzonych burt w rejonie linii wodnej<ref name=ben/>.
 
Był to system dosyć skomplikowany, a przez to podatny na uszkodzenia. Aby mieć pewność, że motorówka spełni swoje zadanie, sternicy nastawiali często zapalniki na detonację zaraz po trafieniu w cel. Czasem też pozostawali za sterem do momentu uderzenia.