Karabin maszynowy Browning wz. 28: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
MAx 92 (dyskusja | edycje)
drobne redakcyjne
MAx 92 (dyskusja | edycje)
drobne redakcyjne
Linia 28:
masa_lufy = ok. 2,45 kg|<!-- jeśli znana -->
masa_wyp_dod = |<!-- masa wyposażenia dodatkowego -->
Vo = 815-850 m/s (przy pocisku zwykłym „S”)|
Eo = |
szybk_teoret = 600 strz./min|
Linia 61:
Do kolejnego etapu zakwalifikowano karabiny Colta, Hotchkissa oraz Lewisa. Po rozpatrzeniu wyników przez [[Komitet do Spraw Uzbrojenia i Sprzętu]] (KSUS) zalecono rezygnację z przeprowadzenia kolejnego etapu prób, zamknięcie konkursu, wybór erkaemów Colta i zakup egzemplarzy karabinu do prób wojskowych. Brakowało jednak pieniędzy na zakup serii próbnej. Do sprawy powrócono po roku i zamówiono 36 egzemplarzy ulepszonego erkaemu Browning M1925. Następnie wraz z karabinami Hotchkiss Mle22 i Lewis Mle23 przydzielono je trzem pułkom piechoty do testów poligonowych{{odn| Erenfeicht|2013|s=14-15}}.
 
Na podstawie tych prób w roku 1927 podjęto ostateczną decyzję o zakupie karabinów Browning wraz z licencją na późniejsze ich wytwarzanie w Państwowej Fabryce Karabinów w Warszawie. 10 grudnia 1927 roku podpisano kontrakt dotyczący zamówienia przez Polskę 10 000 karabinów Browning w firmie Fabrique Nationale (FN) odpowiednio zmodyfikowanych według przekazanych wymagań technicznych. FN w kontrakcie zobowiązała się dostarczyć karabiny do końca września 1929 roku i jednocześnie przekazać Polsce za osobną opłatą dokumentację techniczną umożliwiającą podjęcie produkcji licencyjnej. Zamówienie to spowodowało jednak pewne problemy w belgijskiej wytwórni. W tym czasie dział produkcyjny FN był przytłoczony zamówieniami nowy [[Karabin Mauser M1889|karabinek systemu Mausera]]. Ponadto po pewnym czasie okazało się, że przedstawiciele firmy FN wprowadzali polską stronę w błąd, mówiąc, że karabiny prezentowane w konkursie pochodzą z belgijskiej produkcji. W rzeczywistości były to karabiny amerykańskie, ponieważ belgijskie zakłady dopiero szykowały się do wdrożenia erkaemów Browning do produkcji. Poprawki, których żądała strona polska (dostosowanie do amunicji 7,92 mm Mauser, zmiana celownika na [[Celownik szczerbinkowy|szczerbinkowy]], inny [[dwójnóg]] i [[chwyt pistoletowy]]), wprowadzano w biegu. Aby rozpocząć produkcję karabinów w zakładach FN należało wcześniej przekonwertować oryginalne rysunki z wymiarów calowych na metryczne. Okazało się, że to zadanie jest trudniejsze niż początkowo myślano – w dokumentacji amerykańskiej były błędy, które następnie powielono. Szybko okazało się również, że firma FN nie miała w ogóle praw do odsprzedaży licencji{{odn| Erenfeicht|2013|s=15-20}}{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=12}}{{odn| Nowakowski|1996|s=14}}.
 
Wszystkie te sprawy spowodowały półroczne opóźnienia dostaw karabinów do Polski – zakończono je dopiero w lutym 1930 roku. Ponadto w dostarczonej w roku 1928 dokumentacji były braki, a sprawa licencji była niepewna. W roku 1930 w Fabryce Karabinów w Warszawie powołano zespół konstrukcyjny, który miał się zająć analizą pomiarową dostarczonych karabinów, by uzupełnić otrzymaną dokumentację. Podczas tych prac napotkano na wiele błędów w dostarczonej dokumentacji. Wobec czego strona polska zażądała w końcu dokumentacji oryginalnej i wtedy to wyszły na jaw machinacje Belgów. Spowodowało to, że oburzona strona polska wypowiedziała kontrakt w części dotyczącej opłat za dokumentację, płacąc jedynie za dostarczoną broń. Później na skutek [[ugoda|ugody]] pozasądowej Polska strona zapłaciła jeszcze 125 000 dolarów za cześć dostarczonej dokumentacji. Zaoszczędzono w ten sposób ponad 200 000 dolarów, które przeznaczono na dokończenie prac nad dokumentacją w Polsce{{odn| Erenfeicht|2013|s=20}}{{odn|Jońca|Zasieczny|2003|s=12}}.
 
Produkcję erkaemu Browning wz. 28 w Polsce rozpoczęto w roku 1930, jednak początkowo odbywała się na małą skalę. W pierwszej serii wojsko zamówiło tylko 600 karabinów, co wynikało z trudności budżetowych spowodowanych [[Wielki kryzys|wielkim kryzysem finansowym]], który wybuchł pod koniec 1929 roku. W późniejszych latach zamówienia wojska również nie były duże. Ogółem w latach 1930-1939 [[Fabryka Karabinów Państwowej Wytwórni Uzbrojenia|Fabryka Karabinów w Warszawie]] dostarczyła Wojsku Polskiemu ok. 11 000 ręcznych karabinów maszynowych Browning wz. 28. Pewną, aczkolwiek niedużą ilość erkaemów wz. 28 zamówiły jeszcze polskie formacje paramilitarne ([[Policja Państwowa]] i [[Straż Graniczna II RP|Straż Graniczna]]). Ponadto za granicę za pośrednictwem spółki [[SEPEWE]] w latach 1936-1938 sprzedano jeszcze 1880 karabinów Browning wz. 28. Do największych odbiorców należała republikańska Hiszpania oraz kraje Bliskiego Wschodu. Ogółem w latach 1930-1939 Fabryka Karabinów wyprodukowała 13-14 tys. erkaemów wz. 28 co stanowiło tylko ułamek jej zdolności produkcyjnych{{odn| Erenfeicht|2013|s=21-23}}{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=12-14}}.
Linia 76:
Chcąc zminimalizować koszty szkolenia padł pomysł opracowania wariantu szkolnego erkaemu wz. 28, który strzelałby amunicją szkolną bocznego zapłonu [[Nabój .22 Long Rifle|.22 Long Rifle]]. Odpowiedni prototyp zbudował inż. [[Józef Maroszek (inżynier)|Józef Maroszek]] z Fabryki Broni jednak karabin szkolny nie trafił on do produkcji seryjnej{{odn| Erenfeicht|2013|s=26}}{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=14}}.
 
Pod koniec lat 30. XX wieku postanowiono przeprowadzić głębszą modernizację broni. W jej ramach postanowiono poprawić celność broni, stosując nowy typ dwójnogu, kolbę z rozkładaną oporą ramieniową oraz wyposażając karabin w [[hamulec wylotowy]]. Innym celem modernizacji było zastosowanie szybkowymiennej lufy. Próby z systemami szybkowymiennej lufy zaowocowały powstaniem dwóch zmodernizowanych modeli karabinku Browning wz. 28, przygotowanych na potrzeby konkursów zagranicznych: rkm wz. 28/38B z przeznaczeniem ka konkurs bułgarski oraz rkm wz. 28/39T – dla Turcji. W przypadku pierwszego system wymiany lufy zapożyczono z belgijskiego karabinu FN [[Karabin maszynowy Mle D|Mle D]], zaś w przypadku wz. 28/39T system wzorowano na tym zastosowanym w szwedzkim erkaemie [[Karabin maszynowy Kg m/37|Kg m/37]]. Do wybuchu [[II wojna światowa|wojny]] żaden z nich nie wszedł jednak do produkcji seryjnej{{odn| Erenfeicht|2013|s=23}}{{odn| Erenfeicht|2013|s=27}}{{odn| Gwóźdź|Zarzycki|1993|s=197}}{{odn| Nowakowski|1996|s=15}}.
 
Niektóre z ulepszeń opracowanych przy pracach nad modernizacją karabinu Browning wz. 28 wykorzystano potem w konstrukcji [[Karabin maszynowy wz. 37|lotniczego karabinu maszynowego wz. 37 „Szczeniak”]]{{odn| Erenfeicht|2013|s=27}}{{odn|Mazur|2013|s=58}}.
Linia 93:
Karabin posiadał stałą kolbę wykonaną z drewna orzechowego. Wewnątrz niej mieściła się sprężyna powrotna oraz osłabiacz odrzutu. Kolba zakończona jest metalowym trzewikiem – stopką{{odn| Nowakowski|1996|s=21}}{{odn|Gwóźdź|Zarzycki|1993|s=195}}.
 
Zastosowane przyrządy celownicze składały się z pryzmatycznej [[Muszka (broń)|muszki]] oraz [[Celownik ramkowy|ramkowego celownika]] zez trójkątną szczerbinką. Przy celowaniu na odległość do 300 m korzystało się z muszki i celownika stałego, czyli szczerbinki umieszczonej na końcu leżącej ramki. Natomiast przy strzelaniu na odległość powyżej 300 m celowniczy unosił ramkę i następnie przesuwał suwak celownika z wyciętą w nim drugą szczerbiną na odpowiednią wartość wygrawerowaną na ramce. Wartości to wynosiły od 400 do 1600 m{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=15}}{{odn|Gwóźdź|Zarzycki|1993|s=195}}{{odn| Erenfeicht|2013|s=30}}.
 
Erkaem Browning wz. 28 zasilany był z [[magazynek|magazynka]] pudełkowego, dwurzędowego o pojemności 20 naboi. Masa pustego magazynka wynosiła 0,26 kg, zaś załadowanego 0,72 kg. Karabin strzelał amunicją [[Nabój 7,92 x 57 mm Mauser|7,9 x 57 mm Mauser]]. Stosowano naboje z pociskami: zwykłym („S”), ciężkim („SC”), przeciwpancernym („P”), zapalającym („Z”), przeciwpancerno-zapalającym („PS”), a także specjalne naboje ślepe (z drewnianymi pociskami). Prędkość początkowa pocisków wynosiła od 760 do 860 m/s (zależnie od typu pocisku){{odn| Nowakowski|1996|s=21}}{{r|instrukcja}}.
Linia 99:
Dla erkaemu Browning wz. 28 do strzelania przeciwlotniczego stosowano trójnogi uniwersalne wz. 29. Potem opracowano nowy typ metalowego trójnogu{{odn|Gwóźdź|Zarzycki|1993|s=197}}.
 
W ocenie użytkowników rkm wz. 28 miał bardzo dobrą opinię, co potwierdziły doświadczenia kampanii wrześniowej. Chwalono dobrą manewrowość ogniową i jakość wykonania, a także użycie masywnej lufy i dobre wyważenie broni. Broń była dosyć celna – z odległości 100 m przy sześciu strzałach dobry strzelec potrafił osiągnąć skupienie mniejsze niż 20 cm. Karabin Browning wz. 28 był prosty w obsłudze i odporny na uszkodzenia. Zacięcia występowały rzadko, a ich przyczyną była zazwyczaj niestaranna konserwacja. Wadą karabinów było natomiast trudniejsze rozbieranie i składanie broni, jednak w przypadku rzadkich zacięć nie było to takie istotne. Do wad można też zaliczyć pracochłonny proces produkcji, co rzutowało później na cenę broni, a także szybkie przegrzewanie się lufy. ostatnią wadę starano się przed wojną wyeliminować pracując nad systemem szybkiej wymiany lufy. Zalecanym rozwiązaniem tymczasowym było okładanie luf mokrymi szmatami oraz odciąganie zamka do tyłu podczas każdej przerwy ogniowej (lepsza wentylacja przewodu lufy){{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=31}}{{odn|Jońca|2013|s=53}}{{odn| Nowakowski|1996|s=21}}.
 
== Użytkownicy i zastosowanie bojowe ==
Głównym użytkownikiem erkaemów wz. 28 było Wojsko Polskie i wchodzący w jego skład [[Korpus Ochrony Pogranicza]]. Inne polskie formacje mundurowe posiadały raczej znikome ilości tej broni. Straż Graniczna w roku 1930 zakupiła 9 sztuk tej broni z przeznaczeniem dla Centralnej Szkoły SG. Potem SG nie prowadziła już zakupów tej broni. Otrzymała za to pewną ilość erkaemów wz. 28, które zakupiono zze środków pochodzących ze zbiórek publicznych. Ponadto w roku 1939 Straż Graniczna otrzymała partię 67 karabinów wz. 28 pochodzących z zapasów wojskowych. Kolejnym użytkownikiem byłą Policja Państwowa, która zakupiła niewielkie ilości karabinów wz. 28. Rozdysponowano je następnie pomiędzy wybrane komendy wojewódzkie{{odn| Erenfeicht|2013|s=23}}.
 
Ogólem według stanu na 1 września 1939 roku Wojsko Polskie oraz inne formacje mundurowe dysponowały ponad 21 000 karabinów maszynowych wz. 28{{odn| Erenfeicht|2013|s=23}}.
Linia 125:
Dostawy karabinów wz. 28 do oddziałów piechoty rozpoczęły się w listopadzie 1930 roku. W piechocie pluton liniowy dysponował trzema erkaemami, zaś kompania dziewięcioma. Batalion składający się z trzech kompanii miał na swoim stanie 27 karabinów wz. 28. W pułku piechoty było 81 erkaemów, które znajdowały się na uzbrojeniu batalionów oraz dwa w kwatermistrzostwie i cztery w pułkowej kompanii rozpoznawczej. Razem daje to 87 ręcznych karabinów maszynowych wz. 28 w pułku piechoty. W przypadku dywizji składającej się z trzech pułków łącza ilość erkaemów wz. 28 wynosiła od 276 do 320 (zależnie od źródeł){{odn| Erenfeicht|2013|s=38}}{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=28-29}}.
 
W strukturze drużyny strzeleckiej piechoty znajdowała się wydzielona sekcja erkaemu. Sekcja ta składała się z czterech żołnierzy: karabinowy (w stopniu starszego szeregowego), celowniczy (w stopniu strzelca) oraz dwaj amunicyjni (również w stopniu strzelca). Dowódcą sekcji był karabinowy, jego zadaniem było wybranie stanowiska ogniowego oraz przydzielanie celów celowniczemu. Na rozkaz dowódcy drużyny mógł on także pełnić rolęfunkcję obserwatora. Karabinowy uzbrojony był w karabinek z bagnetem. Celowniczy miał za zadanie prowadzić ognień z erkaemu oraz nosić go. Jego uzbrojeniem oprócz erkaemu był luźny bagnet. Zadaniem amunicyjnych było przenoszenie połowy podręcznego zapasu amunicji (drugą przenosili karabinowy i celowniczy), podawanie załadowanych magazynków celowniczemu, uzupełnianie zapasu amunicji (z plutonowej biedki amunicyjnej) oraz ochrona stanowiska od niespodziewanych ataków. Ich uzbrojenie stanowiły karabinki z bagnetami{{odn| Erenfeicht|2013|s=38-39}}.
 
W piechocie jednostka ognia (JO) dla erkaemu wz. 28 wynosiła 500 nabojów. Etat przewidywał dla każdego karabinu w plutonie 4 JO: jedną przenoszoną przez obsługę, dwie w biedce amunicyjnej plutonu oraz jedną w kompanijnym wozie amunicyjnym{{odn| Erenfeicht|2013|s=39}}.
 
Ręczne karabiny maszynowe wz. 28 znajdowały się także na uzbrojeniu [[10 Brygada Kawalerii|10 Brygady Kawalerii]] i [[Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa|Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej]]. 10 Brygada karabiny otrzymała pod koniec 1938 roku. W przypadku zmotoryzowanych pułków ułanów i strzelców konnych ([[24 Pułk Ułanów]] i [[10 Pułk Strzelców Konnych (II RP)|10 Pułk Strzelców Konnych]]), każdy zze szwadronów miał dziewięć erkaemów. W plutonie motocyklowym było sześć dodatkowych karabinów wz. 28 (przewożone na wózkach bocznych motocykli [[Sokół (motocykl)|Sokół 1000]] zamontowane w sposób umożliwiający prowadzenie ognia w ruchu) oraz jeden w poczcie dowódcy pułku – przewożony w samochodzie dowódcy pułku ([[Polski Fiat 508 Łazik|PF 508 Łazik]]), w stojaku między fotelami. Ponadto w dywizjonie rozpoznawczym 10 BK był jeden karabin w poczcie dowódcy i po trzy w czterech plutonach dywizjonu. W sumie w 10 BK znajdowało się około 100 rkm-ów wz. 28. W przypadku WBP-M ilość erkaemów była większa – blisko 200{{odn| Erenfeicht|2013|s=43-44}}{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=28-29}}.
 
Rkm-y wz. 28 znalazły się także jako broń zapasowa w części tankietek TK-3. Karabin mógł być wykorzystany jako broń przeciwlotnicza po osadzeniu w specjalnym uchwycie umieszczonym na prawej burcie tankietki{{odn|Jońca|2013|s=33}}.
Linia 141:
Karabinów Browning wz. 28 powszechnie używano podczas kampanii wrześniowej, od 1 września do 6 października. Załoga Westerplatte dysponowała aż 17 sztukami tej broni. Ostrzał prowadzono z okien wartowni oraz ze strzelnic izb bojowych. Erkaem placówki „Wał” najprawdopodobniej zadał Wermachtowi pierwsze straty w ludziach, otwierające II wojnę światową{{odn| Erenfeicht|2013|s=49}}.
 
Karabiny wz. 28 wykorzystywano oczywiście podczas kolejnych walk z nieprzyjacielem, także do obrony przeciwlotniczej. Relacje żołnierzy potwierdzają skuteczność karabinu używanego w tym charakterze, chociaż brakuje danych dotyczących liczby zestrzelonych samolotów{{odn| Erenfeicht|2013|s=49-50}}.
 
Po zakończeniu kampanii wrześniowej dużą ilość karabinów wz. 28 polscy żołnierze ukryli, by niepadły one w ręce nieprzyjaciela. Broń znalazła się potem na wyposażeniu oddziałów partyzanckich ZWZ-AK, Batalionów Chłopskich, GL-AL oraz NSZ. Karabinów było na tyle dużo, że w warunkach konspiracji rozpoczęto nawet produkcję niektórych części do rkm (np. magazynki). Browningów wz. 28 użyto także podczas [[Powstanie warszawskie|powstania warszawskiego]]{{odn| Jońca|Zasieczny|2003|s=32}}{{odn|Erenfeicht|2007|s=143}}{{odn| Nowakowski|1996|s=21}}.