Sonderkommando: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Dodano informację o niemieckich stratach w trakcie buntu z 7 października, wraz z przypisem do źródła.
drobne redakcyjne
Linia 17:
[[7 października]] [[1944]] roku nastąpił słynny "bunt Sonderkommando" w Krematorium IV. Był to ostatni z trzech wielkich buntów w dziejach niemieckich hitlerowskich obozów (po buncie w [[Sobibor]]ze i [[Treblinka (KL)|Treblince]]). Wzięło w nim udział prawie całe Sonderkommando (poza obsadą Krematorium III). Po zgromadzeniu przemyconych z obozu w Monowicach materiałów wybuchowych, więźniowie częściowo zniszczyli krematorium nr IV i razem z więźniami osadzonymi w krematorium nr II podjęli próbę masowej ucieczki - zakończyła się ona niepowodzeniem. Większość z nich (451 osób) zginęła na miejscu. Straty były też po stronie załogi obozu - zginęło trzech strażników<ref>Rafał Kuzak, [http://ciekawostkihistoryczne.pl/2013/10/07/sonderkommando-chwyta-za-bron-bunt-w-obozie-auschwitz-birkenau/ ''Sonderkommando chwyta za broń. Bunt w obozie Auschwitz-Birkenau''], „Ciekawostki historyczne”, 7 października 2013.</ref>. Buntem kierowali polscy Żydzi: Jankiel Handelsman, Josef Deresiński, Załmen Gradowski, Josef Darębus. Podjęte po buncie śledztwo ujawniło, że materiały wybuchowe dostarczyły cztery więźniarki, Żydówki – [[Roza Robota]], Ala Gertner, Regina Safirsztain i Estera Wajcblum, pracujące przy demontażu starych samolotów. Zostały ujęte i publicznie powieszone w styczniu [[1945]] r., na 21 dni przed wyzwoleniem obozu.
 
Dzięki rozluźnieniu panującemu przy wyprowadzaniu więźniów [[Auschwitz-Birkenau]] przed nadejściem rmii[[Armia Czerwona|Armii Czerwonej]], wielu z pozostałych przy życiu przedostało się do pozostałych części obozu, do innych więźniów, a dzięki wcześniejszemu lepszemu odżywieniu przeżyło [[Marsze śmierci|marsz śmierci]].
 
Po wojnie członkowie Sonderkommando byli pierwszymi świadkami na procesach przeciwko niemieckim zbrodniarzom wojennym. Przez dłuższy czas wielu z nich nie odważyło się opowiadać swych losów nawet najbliższej rodzinie, bywali piętnowani jako uczestnicy mordów.