Elżbieta Bawarska: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Śmierć: Narzędzie zbrodni
Anulowanie wersji 41341482 autora SlotaWoj (dyskusja) Narzędzie zbrodni, użyte przez Lucheniego leży w Sisi Muzeum w Hofburgu i każdy na własne gały może zobaczyć, że jest to pilnik.
Linia 149:
Sissi wyruszyła w kolejną daleką podróż. Zmieniała często miejsca pobytu, spędzała długie godziny na spacerach wśród pól i w górach, z dala od miast i ludzi. Nie obawiała się ani niepogody, ani zamachowców. Nie pozwalała sobie towarzyszyć, co niepokoiło damy dworu i gwardzistów odpowiedzialnych za jej bezpieczeństwo.
 
10 września 1898 roku w Genewie w [[Szwajcaria|Szwajcarii]], Elżbieta została zamordowana przez włoskiego [[anarchizm|anarchistę]] [[Luigi Lucheni|Luigiego Lucheni]], który wbił jej pilnik w serce (niektóre źródła podają, że było to szewskie szydło). Jak później mówił ''chciał po prostu zabić jakiegoś władcę, nieważne jakiego''. Ostatnie słowa cesarzowej brzmiały: ''Co się stało?''. Cesarzowa osunęła się łagodnie na ziemię. Jej pragnienie, wyrażone tuż po śmierci syna, zostało spełnione: „Ja także chciałabym umrzeć od maleńkiej ranki w sercu, przez którą moja dusza mogłaby ulecieć. I chciałabym, by stało się to daleko od tych, których kocham”.
 
Ciekawostką jest fakt, że wówczas odpowiednio przygotowany pogrzebowy [[wagon]] salonowy, zamówiony przez Towarzystwo Pogrzebowe w Wiedniu, celem sprowadzenia zwłok żony cesarza ze Szwajcarii do Wiednia dostarczyło w ciągu czterech dni [[Autosan|Pierwsze Galicyjskie Towarzystwo Akcyjne Budowy Wagonów i Maszyn w Sanoku]]<ref>Stefan Stefański, ''Kartki z przeszłości Sanoka'', Sanok 2005, s. 12.</ref><ref>Waldemar Bałda, ''Sowa i bocian. Opowieść o Posadzie Olchowskiej – III dzielnicy Miasta Sanoka'', Kraków 2012, s. 20-21.</ref>. Elżbietę pochowano obok syna Rudolfa, w Krypcie Cesarskiej wiedeńskiego [[Kościół Kapucynów w Wiedniu|Kościoła Kapucynów]]. Jak napisał naoczny świadek jej pogrzebu, hrabia Eryk Kielmannsegg: ''Niewiele łez wylano nad nią''. Wiedeń nie smucił się po śmierci swojej nierozumianej cesarzowej.