Spring Heeled Jack: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Dexbot (dyskusja | edycje)
m Removing Link GA template (handled by wikidata)
Shalom (dyskusja | edycje)
Linia 15:
Wczesne doniesienie o spotkaniu z dziwnym indywiduum pochodziło od kupca, który opowiadał, że wracając późną nocą do domu, został wystraszony przez niecodzienną postać. Miała ona przeskoczyć przez wysokie ogrodzenie cmentarza i wylądować na ścieżce, którą kroczył mężczyzna. Nie został on zaatakowany, ale opis stworzenia, jakie przedstawił, był wysoce niepokojący. Postać była muskularna, posiadająca cechy przypisywane [[diabeł|diabłom]] – haczykowaty nos, pokaźne i spiczaste uszy oraz świecące oczy.
 
Później, w październiku 1837, Mary Stevens, szła do [[Lavender Hill]] (południowy Londyn), gdzie pracowała jako służąca, po złożeniu wizyty rodzicom w [[Battersea]]. Gdy przechodziła przez park [[Clapham Common (stacja metra)|Clapham Common]], dziwna postać wyskoczyła w jej kierunku z ciemnej alejki i zaatakowała. Chwyciła Stevens i obezwładniła mocnym uściskiem rąk. Następnie, jak opowiadała kobieta, postać zaczęła całować jej twarz, zdzierając z niej ubranie i dotykając ciała pazurami, które były ''zimne i obślizgłe jak u nieboszczyka''. Przerażona ofiara zaczęła krzyczeć, co spowodowało ucieczkę napastnika. Na miejsce wydarzenia przybiegło kilka osób, które natychmiast rozpoczęły poszukiwania agresora, ale bezskutecznie.
 
Zgodnie z kolejnymi relacjami, następnego dnia skacząca postać miała ponownie zaatakować niedaleko domu Mary Stevens. Napastnik rzekomo wskoczył na drogę przejeżdżającego wozu, sprawiając, że woźnica stracił nad nim kontrolę. Następstwem tego był wypadek, wywrócenie pojazdu i obrażenia, jakie odniósł prowadzący wóz. Kilku świadków twierdziło, że tajemnicza postać uciekła z miejsca zdarzenia, przeskakując przez dziewięciostopowy (2,7 m) mur i wydając ostry, piskliwy śmiech.
Linia 25:
Kilka miesięcy po opisanych powyżej wydarzeniach, 9 stycznia 1838, burmistrz Londynu, sir John Cowan, ujawnił na posiedzeniu rady miejskiej w Mansion House, iż parę dni wcześniej otrzymał anonimowy list na temat Spring Heeled Jacka. Osoba podpisująca się jako "mieszkaniec [[Peckham]]", pisała, iż jest zaniepokojona powtarzającymi się doniesieniami o spotkaniach w podlondyńskich wioskach z indywiduami przebranymi za [[Duch (spirytyzm)|ducha]], [[Niedźwiedź brunatny|niedźwiedzia]] i diabła. Zgodnie z treścią listu, tajemniczy napastnik śmiertelnie wystraszył siedem kobiet, spośród których dwie ciężko zachorowały po spotkaniu z dziwną postacią<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Simpson | imię = Jacqueline | tytuł = Spring-Heeled Jack | wydawca = International Society for Contemporary Legend Research | miejsce = | rok = 2001 | strony = | isbn =}}</ref>.
 
Pomimo tego, że burmistrz wydawał się odnosić sceptycznie do treści listu, jeden z uczestników zgromadzenia potwierdził, że ''służące z [[Kensington (Londyn)|Kensington]], [[Hammersmith]] i [[London Borough of Ealing|Ealing]] opowiadają przerażające historie o tym duchu lub diable''. Sprawa została opisana w numerze gazety ''[[The Times]]'' z 9 stycznia, a w innych ogólnokrajowych dziennikach 10 stycznia. Następnego dnia (11 stycznia) Cowan zaprezentował zgromadzonym stertę listów przysłanych przez osoby z różnych części i przedmieść Londynu, żalących się na podobne ''oszukańcze żarty''. Jeden z autorów pisał o przestraszonych kobietach z Hammersmith, które spotkały się z potworem. Część z nich została ''poraniona rodzajem szponów jakie złoczyńca posiadał na dłoniach''. Inny nadawca listu twierdził, że w [[Stockwell (stacja metra)|Stockwell]], [[Brixton]], [[Camberwell]] i [[Vauxhall]] kilka osób umarło ze strachu, a inne mają problemy psychiczne po spotkaniach ze Spring Heeled Jackiem. Kolejny autor pisał zaś o obserwacjach postaci w [[London Borough of Lewisham|Lewisham]] i [[Blackheath (Londyn)|Blackheath]].
 
Burmistrz był zdania, że przedstawione mu opisy są ''wielkimi wyolbrzymieniami''. Później jednak osoba, której ufał, opowiedziała mu historię służącej z [[Forest Hill (Oxfordshire)|Forest Hill]], która została śmiertelnie przerażona przez postać w niedźwiedziej skórze. Cowan zdecydował, że sprawca tych wybryków musi zostać schwytany i osądzony. [[Policja|Policji]] polecono znaleźć osobę odpowiedzialną za ataki. Wyznaczono także nagrodę za jej złapanie – 5 tys. [[Funt szterling|funtów]] (co było pokaźną kwotą, odpowiadającą dzisiejszym ok. 400 tys. [[dolar amerykański|dolarów]])<ref name="ellis"/>.
 
Relacja zamieszczona w ''The Brighton Gazette'', która pojawiła się także w ''The Times'' z 14 kwietnia 1838, stanowiła opis spotkania ogrodnika z Rosehill ze stworzeniem nieznanej natury. Pisano, że ''Spring Heeled Jack, dotarł najwyraźniej do granic [[Sussex]]'', nawet pomimo tego, że relacja ta nie przypominała innych spotkań z tą postacią. Incydent miał się wydarzyć 13 kwietnia. Ogrodnik natknął się na stworzenie ''o kształcie niedźwiedzia lub innego czworonożnego zwierzęcia''. Miało ono zwrócić uwagę mężczyzny rykiem, wspiąć się na mur, przebiec po nim, zeskoczyć z ogrodzenia i ścigać przez pewien czas przerażonego ogrodnika. Później rzekomy stwór przeskoczył mur i zniknął<ref>{{Cytuj pismo |tytuł = |czasopismo = The Times |wolumin = |wydanie = |strony = 7 |data = 14 kwietnia 1838 |wydawca = |miejsce = |issn = |doi =}}</ref>.
Linia 49:
Po opisanych powyżej wydarzeniach, Spring Heeled Jack stał się jedną z najpopularniejszych postaci tamtejszego okresu. Jego napaści na kobiety były szeroko opisywane w gazetach wiktoriańskiej Anglii, stały się także tematem kilku sztuk granych w tanich teatrach. Postać diabła została nawet przemianowana na Spring Heeled Jack w niektórych teatrzykach kukiełkowych tzw. ''Punch and Judie'' (wspominał o tym m.in. [[Henry Mayhew]] w serii reportaży o londyńskiej biedocie pt. ''London Labour and the London Poor''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko =Mayhew | imię =Henry | url = http://books.google.co.uk/books?id=fIoBAAAAQAAJ | tytuł =London Labour and the London Poor | wydawca = Griffin, Bohn and Company| miejsce =London | rok =1861 | strony =52 | isbn =}}</ref>).
 
Im bardziej znany stawał się Spring Heeled Jack, tym rzadziej pojawiały się relacje o rzekomych z nim spotkaniach. Jednakże w 1843 przez kraj przetoczyła się nowa fala doniesień o atakach dziwnej postaci. Relacja z [[Northamptonshire]] mówiła o ''wiernym wyobrażeniu samego Diabła, z rogami i ognistymi oczyma'', a doniesienia z [[Anglia Wschodnia (kraina)|Anglii Wschodniej]] opisywały częste ataki Spring Heeled Jacka na woźniców [[Omnibus (pojazd)|omnibusów]] pocztowych. Postać tę łączono także z zagadkowymi tzw. ''śladami diabła'', jakie pojawiły się w [[Devon]] w lutym 1855.
 
Z 1845 roku pochodzi jedyna relacja ze spotkania ze Spring Heeled Jackiem, które zakończyło się śmiercią jego ofiary. Miała nią stać się 13-letnia [[prostytucja|prostytutka]], Maria Davis, której ciało znaleziono w rynsztoku<ref name="eberhart"/>.
Linia 66:
 
==== Liverpool ====
Pod koniec XIX wieku relacje o spotkaniach ze Spring Heeled Jackiem napływały coraz częściej z zachodniej [[Anglia|Anglii]]. Około 1888 w Everton, północnej dzielnicy [[Liverpool]]u, postać miała pojawić się rzekomo na dachu kościoła św. Franciszka Ksawerego przy Salisbury Street. Z mniej więcej tego samego okresu pochodzi relacja z rzekomego najścia Spring Heeled Jacka na dom w [[Cheshire (Anglia)|Cheshire]] w zachodniej Anglii. Miał on wówczas wskoczyć przez okno do pokoju, w którym dziewczynka grała na [[pianino|pianinie]]. Istota nie uczyniła jej krzywdy, ale zdemolowała zupełnie pomieszczenie<ref>{{cytuj książkę |nazwisko =Fanthorpe | imię = Lionel | nazwisko2 =Fanthorpe | imię2 = Patricia | tytuł = The World's Most Mysterious People | wydawca = Dundurn Press Ltd. | miejsce = | rok = 1998 | strony = 104 | isbn = 0888822022}}</ref>.
 
We wrześniu 1904 Spring Heeled Jacka widziano ponoć niedaleko William Henry Street<ref>{{Cytuj pismo |tytuł = |czasopismo = Fortean Studies |wolumin =3 |wydanie = |strony =97 |data =1996 |wydawca = |miejsce = |issn = |doi =}}</ref>. Postać przypominająca wielkiego [[nietoperze|nietoperza]] miała wówczas przeskakiwać pomiędzy dachami sąsiednich domów<ref name="eberhart"/>.