Sancja Szymkowiak: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Życiorys: poprawiłam kilka drobnych błędów rzeczowych; rozszerzyłam treść o kilka szczegółów
Tanja5 (dyskusja | edycje)
Anulowanie wersji 43823948 autora 77.253.202.184 (dyskusja) brak źródła wprowadzonych zmian
Linia 31:
W maju 1928 zdała egzamin dojrzałości i w 1929 rozpoczęła studia na [[Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu|Uniwersytecie Poznańskim]], na filologii romańskiej. Jako studentka brała czynny udział w pracach Sodalicji Mariańskiej: w zebraniach, konferencjach, rekolekcjach zamkniętych apostołując dyskretnie i skutecznie. Znali ją też dobrze różni nędzarze w najbardziej zaniedbanej dzielnicy [[Poznań|Poznania]] w tzw. "Wesołym Miasteczku", których wspomagała w miarę własnych sił i możliwości.
 
W 1934 roku korzystając z zaproszenia Sióstr Oblatek Serca Jezusowego wyjechała do [[Francja|Francji]] do [[Montluçon]] celem nabycia większej wprawy w języku francuskim, by w ten sposób lepiej przygotować się do egzaminu magisterskiego. Przebywając we Francji wzięła udział w pielgrzymce do [[Lourdes]] i jak sama pisze: ''zadecydowała ona o całej mej przyszłości i nie wracając już do domu rodzinnego rozpoczęłam postulanturę w Zgromadzeniu Sióstr Oblatek''. Ze względu na naciski ze strony rodziny musiała powrócić do kraju, jednak nadal była głęboko przekonana, że ma oddać życie Jezusowi właśnie poprzez życie zakonne.
 
Matka wysłała ją do brata, ks. Eryka Szymkowiaka, proboszcza w Drobninie, w nadziei, że odwiedzie ją od tego zamiaru wstąpienia do klasztoru. Brat rozumiał swoją siostrę i skontaktował ją z Siostrami [[Serafitki|Serafitkami]], które pracowały w jego parafii. 27 czerwca 1936 poprosiła o przyjęcie do postulatu w domu prowincjalnymprowincjonalnym w Poznaniu przy ul. św. Rocha 13. Przy [[obłóczyny|obłóczynach]], które odbyły się 29 lipca 1937 otrzymała nowe imię: Maria Sancja.
 
W Zgromadzeniu spełniała różne prace. Była wychowawczynią, nauczycielką, tłumaczką, [[furtian]]ką, refektarką. SłynęłaSiostry zstrapione, bardzozałamane, dokładnego przestrzegania zakonnego regulaminucierpiące, wznajdowały którymu widziałaniej niejakozawsze przepis Jezusa na jej życie; była szczęśliwapociechę, że może go realizowaćświatło i dlategoduchowe teżwsparcie. zachęcałaDla innekażdego siostrymiała dodobre większejsłowo gorliwości. Posłuszeństwoi przełożonymuśmiech,a więctoteż ciągław rezygnacjaczasie zokupacji siebie,jeńcy afrancuscy otwieraniei się na działanie Ducha Świętegoangielscy, byłoktórym ws. szczególnySancja sposóbsłużyła jejjako drogątłumacz donazywali świętości. Siostry''Aniołem strapionedobroci'', załamane,a cierpiące,po znajdowałyśmierci ucałowali niejjej zawszemartwą pociechę, światłorękę i duchowemówili: wsparcie"Święta Sancja".
 
Gdy przyszły ciężkie dni [[II wojna światowa|okupacji hitlerowskiej]] wiele sióstr udało się do swoich rodzin, a klasztor został przejęty przez wojsko, jednak siostrom, które chciały pozwolono w nim zostać. Siostra Sancja pozostała w zakonnej wspólnocie, chociaż życie tej wspólnoty z dnia na dzień stawało się trudniejsze. Co więcej, nadal dla każdego miała dobre słowo i uśmiech, toteż jeńcy francuscy i angielscy pracujący w przyklasztornym ogrodzie, którym s. Sancja służyła jako tłumacz, nazywali ją ''Aniołem dobroci'', a po śmierci całowali jej martwą rękę i mówili: "Święta Sancja".
 
Ciężkie przeżycia, zimno, głód, podcięły jej wątłe siły, zapadła na gruźlicę gardła. Śluby wieczyste złożyła już na łożu śmierci 6 lipca 1942. Były one dla niej pewnego rodzaju mistycznym przygotowaniem do zbliżającej się śmierci.