The Dark Side of the Moon: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m MalarzBOT: dodanie daty do szablonu kto na podstawie edycji http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=The%20Dark%20Side%20of%20the%20Moon&diff=prev&oldid=23183516
"There is no dark side in the moon" - > "There is no dark side of the moon".
Linia 33:
Album zawiera wiele oryginalnych pomysłów. Zgodnie z sugestią [[Alan Parsons|Alana Parsonsa]] włączyli do utworu ''[[Time (singel Pink Floyd)|Time]]'' zsynchronizowane dźwięki bijących zegarów, nagrane i zmiksowane przez niego. Jak w poprzednich albumach, skorzystali również z dźwięków pozamuzycznych. Dźwięk otwierających się kas sklepowych i przesypujących monet (bodaj najdłuższy loop zrealizowany w tradycyjnej technice) zgrany jest z otwierającym utworem ''Money'' [[riff]]em granym na gitarze basowej. Po raz pierwszy też, muzycy zaprosili do współpracy innych artystów.
 
Album mówi o ludzkich lękach, o samotności, o przemijającym czasie (zwłaszcza ''Time''), kruchości ludzkiej egzystencji, szaleństwie i zachłanności (autorem tekstów wszystkich utworów jest Roger Waters). Przesłanie albumu jest skrajnie [[nihilizm|nihilistyczne]] i pesymistyczne. Cały album podsumowuje wypowiedź dozorcy budynku, Gerry’ego Driscolla, którego można usłyszeć w ostatnich sekundach wybrzmiewającej muzyki, gdy powraca dźwięk bijącego serca ''There is no dark side inof the moon, really. As a matter of fact it’s all dark'' (''Nie ma ciemnej strony księżyca, w rzeczywistości jest cały ciemny'').
 
Jedną z zagadek albumu jest pojawienie się w ostatnich sekundach płyty niezidentyfikowanych dźwięków, trwających zaledwie krótką chwilę. Brzmi to jak muzyka, lecz niewielkie natężenie dźwięku nie pozwala bliżej go określić. Według jednej z hipotez, dźwięki zostały nagrane przypadkowo i mogły przedostać się z sąsiedniego studia przez uchylone drzwi. Według przypuszczeń miałaby to być orkiestrowa wersja utworu ''[[Ticket to Ride (utwór)|Ticket to Ride]]'' zespołu [[The Beatles]]. Znając jednak dokładność muzyków i producentów Pink Floyd, takie wyjaśnienie wydaje się mało prawdopodobne.