Zbrodnia gąsawska: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
opis obrazu
drobne redakcyjne
Linia 1:
{{Dopracować|styl|to nie ma być esej tylko artykuł encyklopedyczny}}
[[Plik:Sejm w Gasawie.jpg|thumb|366px|Szkic [[Jan Matejko|Jana Matejki]] z roku [[1866]] o tytule "Sejm Ww Gąsawie"]]
'''Zbrodnia gąsawska''', nazywana także '''krwawą łaźnią w Gąsawie''' to nazwa wydarzeń, zdo jesieniktórych doszło jesienią [[1227]] roku w [[Gąsawa|Gąsawie]]. Podczas zjazdu władców [[Leszek Biały|Leszka Białego]], [[Henryk I Brodaty|Henryka Brodatego]] i [[Konrad I Mazowiecki|Konrada Mazowieckiego]] doszło do najazdu Świętopełka pomorskiego na [[łaźnia|łaźnię]], w której przebywali.
 
{{Zobacz kategorię|Uczestnicy wiecu w Gąsawie 1227}}
 
Śmierć [[Leszek Biały|Leszka Białego]] zamordowanego pod Gąsawą jesienią 1227 roku budzi zainteresowanie historyków, gdyż - pomijając okoliczności zabójstwa - stała się wydarzeniem zamykającym pewną epokę w dziejach [[Piastowie|Polski Piastów]]. Leszek Biały był bowiem ostatnim [[książęta krakowscy|księciem krakowskim]], który zachował resztki zwierzchnictwa nad pozostałymi Piastami.
 
Rozbieżności na temat śmierci Leszka dotyczą przede wszystkim kwestii zleceniodawcy i wykonawcy zabójstwa. W literaturze oskarżani są przede wszystkim [[Świętopełk II Wielki|Świętopełk pomorski]] i Władysław Odonic, ale także [[Władysław Laskonogi]] i [[Henryk Brodaty]], co powoduje, że do podejrzanych zalicza się całą ówczesną rodzinę Piastów z wyjątkiem rodzonego brata Leszka – Konrada Mazowieckiego i nie mieszającego się na ogół do spraw ogólnopolskich [[książęta opolsko-raciborscy|księcia opolskiego]] [[Kazimierz I opolski|Kazimierza]].
 
Problem jest też z określeniem celówcelu zjazdu w Gąsawie (czy był to zwykły zjazd dzielnicowy, czy może spotkanie podczas wyprawy zbrojnej książąt przeciwko... w tym miejscu również mamy kilka możliwości do wyboru, w rachubę bowiem wchodzą Świętopełk, [[Władysław Odonic]], czy też może obaj książęta naraz).
 
Historycy są w zasadzie zgodni tylko w paru kwestiach: co do daty śmierci Leszka i że nastąpiła ona w okolicach Gąsawy (właściwie w odległym o jakieś dwa kilometry w kierunku [[Gniezno|Gniezna]] [[Marcinkowo Górne|Marcinkowie]]).
Podana poniżej próba rekonstrukcji wydarzeń nie musi więc w pełni odpowiadać prawdzie.
 
Usadowienie się Władysława Odonica w 1223 roku w [[Ujście (miasto)|Ujściu nad Notecią]] i w 1225 roku w [[Nakło nad Notecią|Nakle]] skłoniły, liczącego już grubo ponad sześćdziesiąt lat Władysława Laskonogiego do zacieśnienia stosunków z Henrykiem Brodatym i Leszkiem Białym. Ceną, za którą Leszek Biały zgodził się wspomóc Władysława Laskonogiego w walce z niewygodnym bratankiem, było zawarcie układu o przeżycie, na co [[książęta wielkopolscy|książę gnieźnieński]] zgodził się tym chętniej, że krok ten odsuwał od dziedziczenia znienawidzonego bratanka.
 
[[Plik:Leszek_I_the_White.jpg|thumb|200px|Pomnik Leszka Białego w [[Marcinkowo Górne|Marcinkowie Górnym]]]]
Leszek Biały wojowniczy jednak nie był, tak więc ostateczna konfrontacja odwlekała się w czasie i w końcu Laskonogi próbował działać na własną rękę. W 1227 roku poniósł niespodziewanie jednak klęskę pod Ujściem. Wtedy to Władysław Laskonogi zwrócił się do swoich sojuszników Leszka i Henryka z prośbą o pomoc. Leszek Biały zamiast ruszyć na wojnę zdecydował się użyć swego wpływu w celu polubownego zakończenia sporu obu Władysławów, zwołując zjazd międzydzielnicowy do Gąsawy, leżącej na terytorium księstwa wielkopolskiego, chcąc przy okazji rozwiązać sprawę krnąbrnego namiestnika Pomorza i sojusznika Odonica Świętopełka.
 
Z zainteresowanych książąt na zjazd nie przybyli główni obwinieni i sprawcy zjazdu Władysław Odonic oraz Świętopełk Pomorski, zjawili się za to liczni duchowni i świeccy wielmoże. Dzień rozpoczęcia zjazdu był z pewnością uroczysty, nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby uznać datę ustaloną przez [[Jan Długosz|Jana Długosza]] na dzień świętegoŚwiętego Marcina, tj. 11 listopada. Rozmowy z powodu nieobecności głównych przeciwników Laskonogiego przedłużały się coraz bardziej i książęta zaczęli obmyślać plany zbrojnego pozbycia się niewygodnych wrogów.
 
O tym wszystkim przez swoich ludzi informowany był zapewne Władysław Odonic, i kiedy na zjeździe postanowiono usunięcieusunąć jego i Świętopełka, postanowił działać. Już wcześniej gdzieś na terenie księstwa ujsko–nakielskiego przygotowano doborowy oddział jazdy. Napad przeprowadzono w dniu 24 listopada wczesnym rankiem. Celem napastników od początku nie było porwanie książąt, lecz ich zamordowanie, o czym świadczą dotkliwe rany bezbronnego Henryka Brodatego, który zaskoczony w łożu ocalał tylko dzięki poświęceniu rycerza Peregryna z Wiesenburga, który zasłonił go własnym ciałem. Mniej szczęścia miał Leszek Biały, który przebywał w tym samym czasie w łaźni. Zdołał on wprawdzie z kilkoma towarzyszami dopaść koni i rozpocząć ucieczkę w kierunku [[Gniezno|Gniezna]], ale pogoń była coraz bliżej. Nagła zmiana temperatur, strach wobec zagrożenia życia, adrenalina - wszystko to spowodowało, że Leszek nie wytrzymał trudów ucieczki i zmarł na apopleksję lub zawał serca.
 
Prawdopodobnie głównym celem zamachowców pierwotnie mógł być [[Władysław Laskonogi]], jednakże nie był on obecny osobiście na zjeździe, a jedynie przysłał swoich przedstawicieli. Jego nieobecność nie mogła pozostać niezauważona, ale jednak nie powstrzymała zamachowców, zatem nie chodziło tylko o jego osobę.
 
Teoria ta oczywiście musi pozostać tylko mniej lub bardziej prawdopodobną hipotezą, ale jak dotąd nikt nie dał lepszego wytłumaczenia dlaczego brak jakichkolwiek sankcji kościelnych, czy politycznych wobec Odonica i Świętopełka za zabójstwo. Wprawdzie Odonic był w przeciwieństwie do swego stryja w dobrych stosunkach z episkopatem, nie tłumaczy to jednak zupełnie obojętności Kościoła wobec wydarzeń w Gąsawie, chyba że założymy, że wiadomości takowe były, tylko nie dochowały się do naszych czasów. Nie odejmuje to jednakże obu książętom brzemienia winy za śmierć księcia krakowskiego.
 
O tym, że o winie Władysława Odonica, choćby tylko moralnej, był przekonany Henryk Brodaty, może świadczyć układ z 1234 roku, w którym książę wielkopolski Władysław zobowiązuje się nie godzić na życie Henryka, lub jego syna, co nie jest zwyczajowo przyjęte przy zawieraniu układów politycznych.