TB-1: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Usunięta treść Dodana treść
Emptywords (dyskusja | edycje) lit. |
m →Lot do Nowego Jorku: poprawa literówek, replaced: na oceanem → nad oceanem |
||
Linia 87:
Dowódca wrócił do Moskwy samolotem rejsowym z [[Irkuck]]a, a reszta załogi dzień później – pociągiem. Na dworcu powitał ich Szestakow z wiadomością, że zapadła decyzja o kontynuowaniu lotu. Rezerwową maszyną był '''ANT-4 ''Dubler'''''. Zadbano nawet o zapasową załogę. Gdyby lotnicy nie czuli się na siłach, z Szestakowem mieli zamiast nich polecieć Wołkowojnow, Buchhold i Danilin. Oczywiście wszyscy zdecydowali, że lecą dalej. Samolot został identycznie oznakowany i 23 sierpnia „nowy” '''Kraj Rad''' wystartował z moskiewskiego lotniska. Tym razem bez uroczystości.
Opóźnienie spowodowało znaczne utrudnienia w locie nad Syberią. Zaczynała się jesień, dni były krótsze. Prawie cały czas lotnicy natykali się na deszcz i mgły. 3 września załoga dotarła do Chabarowska. Dwa dni zajęło przetransportowanie samolotu z lotniska do bazy Amurskiej Flotylli Rzecznej, gdzie przeprowadzono montaż pływaków. Przy okazji zainstalowano mocniejszą radiostację do łączności w czasie lotu
Lot wzdłuż wybrzeży Ameryki Północnej przebiegał znowu w trudnych warunkach pogodowych, ale w końcu 13 października samolot '''Kraj Rad''' wodował na jeziorze na przedmieściach Seattle. Po wymianie silników i podwozia (z powrotem na kołowe) 18 października załoga wyruszyła do lotu przez kontynent do Nowego Jorku. Od tego momentu TB-1 towarzyszył samolot amerykański, na pokładzie którego leciał przedstawiciel [[Amtorg]]u L. Gierszewicz. Miał on załatwiać formalności na kolejnych lotniskach etapowych (nikt z załogi TB-1 nie mówił po angielsku). W Nowym Jorku radzieccy lotnicy wylądowali 1 listopada 1929 roku.
|