Krwawa niedziela (Petersburg 1905): Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Mathiasrex (dyskusja | edycje)
ilustracja
m poprawiam przekierowania
Linia 15:
<blockquote> „Oto, Monarcho, nasze główne potrzeby, z którymi przyszliśmy do Ciebie. Każ i przysięgnij je zaspokoić, a uczynisz Rosję szczęśliwą i sławną, a imię swe utrwalisz w sercach naszych i naszych potomków, a nie każesz, nie odpowiesz na nasze błagania – umrzemy tutaj na tym placu, przed Twoim pałacem. Nie mamy dokąd ani po co dalej iść. Przed nami tylko dwie drogi: albo ku wolności i szczęściu, albo w mogiłę. Niechaj nasze życie stanie się ofiarą dla wymęczonej Rosji. Nie żal nam tej ofiary, składamy ją ochoczo”<ref>Sobczak J., ''Mikołaj II – ostatni car Rosji'', Warszawa 2009, s. 311.</ref>. </blockquote>
 
Także w kołach rządowych nastroje stawały się coraz gorsze. Popularne były plotki o planowanych zamach na [[Maria Romanowa (1847-19281847–1928)|Marię Fiodorownę]], cesarzową-matkę, a także na wielkich książąt: [[Sergiusz Romanow (1869–1918)|Sergiusza Michajłowicza]] i [[Aleksy Romanow (1850–1908)|Aleksego Aleksandrowicza]]<ref>Tamże, s. 313.</ref>. Inna plotka głosiła, że cesarzowa-matka wraz z wielkim księciem [[Włodzimierz Romanow (1847–1909)|Włodzimierzem Aleksandrowiczem]] planują usunięcie Mikołaja II z tronu w celu zastąpienia go „silnym imperatorem”<ref name=autonazwa1>Heller M., ''Historia Imperium Rosyjskiego'', Warszawa 2009, s. 688.</ref>.
 
Sytuacja dla rządu była trudna. Pochód ponad stutysięcznego tłumu w stronę [[Pałac Zimowy|Pałacu Zimowego]] z jawnie już antyrządowymi i rewolucyjnymi hasłami nie mógł zostać zaakceptowany. Oznaczałoby to bezwarunkową kapitulację rządu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że demonstranci nie przejawiali wrogości wobec samego cesarza. Pod jego adresem nie padały obraźliwe słowa. Robotnicy nieśli carskie portrety obok ikon i wśród śpiewów religijnych i patriotycznych (m.in. [[Boże, zachowaj Cara!]])<ref>Pajewski J., ''Historia powszechna, 1871-1918'', Warszawa 1998, s. 248.</ref>. Mikołaj II nie zamierzał przyjmować delegacji robotników, nie chciał wysłuchać ich żądań czy chociażby wyjść na balkon Pałacu Zimowego. W tym czasie znajdował się w [[Carskie Sioło|Carskim Siole]]<ref>Sobczak J., ''Mikołaj II – ostatni car Rosji'', Warszawa 2009, s. 313.</ref>.