Juliusz Kunitzer: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
foto
techniczne, drobne redakcyjne
Linia 19:
 
== Życiorys ==
Urodził się w Przedborzu, w ówczesnej w guberni piotrkowskiej<{{#tag:ref>|We wcześniejszych publikacjach (np. jego życiorys w [[Polski Słownik Biograficzny|Polskim Słowniku Biograficznym]], t. 16) można spotkać nieprawidłowe miejsce urodzin – wieś Pohulanka gm. Przedbórz, a nawet wieś Nasieniec pod Kaliszem. Pohulanka została wpisana po przekreśleniu Przedborza w Księgach ludności stałej m. Łodzi (w [http://www.lodz.ap.gov.pl/index.php Archiwum Państwowym w Łodzi] seria II, t. 103, k. 313), w związku z próbą zalegalizowania wykupu ziemi i budowy fabryki włókienniczej („Widzewska Manufaktura”) we wsi Widzew graniczącej z Łodzią do czego wraz z J. Heinzlem nie miał prawa (za: {{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =198–199)}}.</ref>|group=uwaga}}, w rodzinie tkacza-sukiennika Jakuba i Joanny z d. Tietze. Miał starszego brata Hermana oraz siostrę Wilhelminę.
 
Jakub Kunitzer przybył na teren [[Królestwo Polskie (kongresowe)|Królestwa Polskiego]] w latach 30. XIX w., podczas dużego ruchu emigracyjnego z terenu Niemiec i Czech w ramach programu industrializacji tego obszaru prowadzonego przez władze Królestwa. Tu znalazł pracę w Przedborzu, w fabryce włókienniczej Johna Coquerilla. W końcu lat 40. XIX w. Kunitzerowie przenieśli się do [[Opatówek|Opatówka]], gdzie wcześniej przeniesiono, do dużej fabryki włókienniczej Fiedlerów, część maszyn ze zlikwidowanej fabryki Coquerilla (zm. 1840) oraz gdzie już mieszkał krewny lub nawet ojciec żony. W Opatówku Jakub Kunitzer podjął pracę w fabryce Fiedlerów, z którą był związany do śmierci. Pracował w niej także jego starszy syn – Herman.
 
Po śmierci Jakuba Kunitzera jego żona wyszła ponownie za mąż za niejakiego Schmidta, a po jego śmierci, wraz z młodszym synem – Juliuszem, przeniosła się do byłej wsi Tyniec, wówczas będącej przedmieściem [[Kalisz]]a, i zamieszkali w wynajętym mieszkaniu na posesji rodziny Gumrych, w pobliżu której znajdowała się duża fabryka włókiennicza [[Fabryka Beniamina Repphana w Kaliszu|braci Repphan]]. Tu też w końcu lat 50. XIX w. Juliusz Kunitzer rozpoczął pracę i kształcenie w zawodzie tkacza. W 1863 r. został wymieniony jako czeladnik w wykazie ewangelików opłacających składkę na utrzymanie parafii w Kaliszu z adnotacją ''biedny'' i z tego powodu zwolniony z opłaty<ref>{{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =194. Na podst. Archiwum Główne Akt Dawnych, Komisja Województwa Kaliskiego, sygn. 3206.</ref>}}.
 
Do [[Łódź|Łodzi]] Juliusz Kunitzer przybył w połowie lat 60. XIX w.<ref>{{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =194; na podst. aktu urodzenia dziecka, którego był ojcem chrzestnym (Archiwum Państwowe W Łodzi, akta stanu cywilnego par. św. Trójcy w Łodzi za 1865 r., akt nr 862 z 31 grudnia).</ref>}} gdzie podjął pracę w fabryce wyrobów bawełnianych [[Edward Hentschel|Edwarda Hentschla]], w której stosunkowo szybko – wykazując się gruntownym przygotowaniem zawodowym, inteligencją i inicjatywą zawodową – awansował do grupy kierowniczej tej fabryki dzięki dostrzeżeniu go przez [[Ludwik Meyer|Ludwika Meyera]] zajmującego w fabryce Hentschla eksponowane stanowisko kierownicze. Tenże stał się jego mentorem w dalszej karierze, tym bardziej kiedy 13 października 1869 r. ożenił się z jego siostrą, Agnes (Agnieszką) Miną Meyer (ur. 10 czerwca 1849 w Łodzi, zm. 25 maja 1921 w [[Drezno|Dreźnie]]<ref>Według informacji biografa m.in. rodów fabrykanckich – Jacka Strzałkowskiego, tenże na podst. aktu ślubu w USC-Łódź Kunitzerów.</ref>). Ponieważ nowożeńcy nie zawarli umowy przedślubnej nieznany jest ich ówczesny stan majątkowy<ref>{{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =195.</ref>}}.
 
Juliusz Kunitzer nie posiadał formalnego wykształcenia ani ogólnego, ani zawodowego. Wstępną naukę pobierał w domu, następnie wykształcenie zawodowe zdobywał w drodze stałego samokształcenia i praktyk zawodowych. Gdy Hentschel uruchomił w Warszawie skład handlowy swoich towarów zdobył tam doświadczenie handlowe zakończone awansem na jego kierownika składu. Pobyt w Warszawie wykorzystał też dla poszerzenia swojej wiedzy w zakresie wielu dziedzin życia gospodarczego i społecznego. Ponoć miał odbyć praktykę w zakresie mechanizacji procesów wytwórczych w znanej warszawskiej fabryce metalowej braci Evans (późniejsze zakłady [[Lilpop, Rau i Loewenstein]]).
 
Juliusz Kunitzer nie pozostawił po sobie potomstwa, ale miał wychowanka – Maksa Wünschego<ref>{{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =194.</ref>}}.
 
=== Działalność zawodowa ===
Linia 36:
W 1870 r. rozpoczął działalność na własny rachunek; również w branży bawełnianej. Swoje pierwsze 30 krosien zainstalował na wynajętej powierzchni prawdopodobnie w tkalni swego pryncypała. W roku 1875, do spółki ze szwagrem – Ludwikiem Meyerem, nabył na bardzo korzystnych warunkach od E. Hentschla jego fabrykę (która niedługo przedtem spłonęła). Pomyślna koniunktura i przyjęty profil produkcji – lekkie tkaniny wełniane – oraz niewątpliwe talenty organizacyjno-produkcyjno-handlowe obu wspólników sprawiły, że firma szybko weszła do grona większych w Łodzi w tej branży.
 
W tym samym czasie Ludwik Meyer próbował zbudować, nie do końca w zgodzie z ówczesnym ustawodawstwem, swoją fabrykę na gruntach ówczesnej wsi Widzew. Po rezygnacji z tego przedsięwzięcia, sprzedał na początku 1879 r. zakupione tam grunty i dotychczas zorganizowaną fabrykę tylko za 15 tys. rubli. Z kolei Kunitzer wycofał się z ich wspólnej firmy i fabryki przy ul. Piotrkowskiej 72 – najprawdopodobniej z powodu wejścia w bliższy kontakt biznesowy z innym wielkim łódzkim fabrykantem – [[Juliusz Heinzel|Juliuszem Heinzlem]]. Uzyskane w wyniku rozliczeń z Meyerem środki oraz duży kredyt uzyskany dzięki poparciu Heinzla w Banku Handlowego w Łodzi Kunitzer przeznaczył na inwestycję widzewską, gdzie istniały możliwości obszarowe i geograficzne (rz. Jasień dostarczająca dużej ilości wody potrzebnej w procesie produkcyjnym przetwórstwa bawełny) budowy dużej fabryki (w mieście brak było już odpowiedniego dużego terenu a przede wszystkim wody). O zaangażowaniu Juliusza Kunitzera w ten interes świadczy fakt, iż do końca 1879 r. w zasadzie gotowe już były: przędzalnia, tkalnia, gazownia, farbiarnia, bielnik, dwa domy murowane, cztery drewniane i inne drobne obiekty. Zainstalował tam 15 tys. [[Wrzeciono (przędzalnictwo)|wrzecion]] i 500 [[krosno tkackie|krosien]]. Podówczas wartość obiektu fabrycznego i jego wyposażenia zostały oszacowane na 300 tys. rubli<ref>{{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =198: Arch. Państw w Łodzi, kancelaria notariusza K. Płacheckiego, rocznik 1879, rep. nr 2078.</ref>}}. Jednak realizowana do tej pory inwestycja widzewska Kunitzera powstała w dużej niezgodzie z ówczesnym rosyjskim ustawodawstwem dotyczącym nabywania gruntów wiejskich z czym szybko zaczął mieć kłopoty. Sprawa ta, przy dużych zabiegach i nakładach finansowych, została prawnie rozwiązana dopiero w listopadzie 1899 roku<ref>{{odn|Badziak Kazimierz, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej'', [w:] ''Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy''. Pod red. Pawła Samusia; Łódź |1997, |s. =198–200.</ref>}}.
 
W czerwcu 1880 r. Juliusz Kunitzer już formalnie związał się z Juliuszem Heinzlem tworząc Dom Handlowy „Heinzel i Kunitzer” z kapitałem 450 tys. rubli. W zespole tym Heinzel zajmował się sprzedażą wyprodukowanych na Widzewie towarów a J. Kunitzer produkcją. Jednocześnie postępowała dalsza rozbudowa firmy (w dalszym ciągu przy nieregulowanym statusie prawnym). W 1888 r. do zakładu została doprowadzona do fabryki bocznica kolejowa od linii [[Linia kolejowa nr 17|Kolei Fabryczno-Łódzkiej]] oraz wewnętrzna sieć torowa. Odpowiednio do inwestycji rosło zatrudnienie. W 1883 r. fabryka zatrudniała 1020 robotników, a w 1901 już 3000.
Linia 66:
Według raportu Elżanowskiego (nr służb. 269), motorniczego tramwaju, w którym został zastrzelony Kunitzer:
 
: ''Jadąc z Widzewa kursem 17<ref group="uwaga">Wagonem silnikowym typu „Herbrand VNB-125”, prowadzącym doczepkę tego samego typu tzw. „petersburską” lub „ryską”.</ref> około godz. 18-ej, gdy przyjechałem do ulicy Nawrot, to usłyszałem 3 strzały, więc zeskoczyłem z wagonu i poleciałem do tylnego peronu, to zobaczyłem Pana Kunitzera leżącego na peronie, to ja i jakiś Pan i żołnierz jadący wagonem, to wzięliśmy Pana Kunitzera na ręce i zanieśliśmy do przejeżdżającego powozu i położyliśmy na siedzenie, to jeszcze Pan Kunitzer żył, ale już nic nie mówił, więc ten Pan wsiadł do tego powozu i kazał woźnicy jechać na stację pogotowia, a ja obejrzałem wagon, że jest w porządku, więc podałem sygnał konduktorowi do odjazdu i pojechałem dalej, o czym mam zaszczyt donieść Wielmożnemu Panu Dyrektorowi'' [Kolei Elektrycznej Łódzkiej – KEŁ].
 
Raport sporządził również konduktor Wolski (nr służb. 124) obsługujący wagon w którym dokonano zamachu:
Linia 72:
: ''Jadąc kursem 17, o godzinie 5.37'' [17.37] ''z Widzewa w stronę pl. Kościelnego a dojeżdżając do ul. Nawrot. Na przystanku wychodzą pasażerowie w tem dwóch z pasażerów dało strzał trzy razy do pana Kunitzera. Na peronie jako byli obecni pan Tanfani z kilku panami a wagon był tak zapełniony z pasażerami, że nie mogłem ich zauważyć jak wyglądali'' [sprawcy strzałów], ''przy czym z rozporządzenia pana naczelnika'' [służby ruchu – Wróblewskiego] ''zjechałem do remizy'' [do zajezdni przy ul. Tramwajowej] ''o godz. 8.52'' [20.52]''<ref>Oba dokumenty w Arch. Państwowym w Łodzi, akta KEŁ, sygn. 1499, k. nie paginowane; za: Źródlak Wojciech i inni, ''Komunikacja tramwajowa w Łodzi, 1898–1998'', Łódź 1998 oraz ''Podmiejska komunikacja tramwajowa w Łodzi, 1901-2001'', Łódź 2001.</ref>.
 
Śmierć Kunitzera wywarła wielkie wrażenie w kręgach fabrykanckich i w całym łódzkim społeczeństwie. Udany zamach stał się także w Rosji tematem dnia. Pisały o nim gazety i poświęcano mu propagandowe ulotki. Uroczysty pogrzeb zabitego przedsiębiorcy miał miejsce 3 października 1905 r. i zgromadził tysiące łodzian, w tym robotników jego fabryki, którym wypłacono za ten dzień dniówkę, zgodnie z ówczesnym obyczajem. Pochowany został na [[Cmentarz ewangelicko-augsburski przy ulicy Ogrodowej w Łodzi|cmentarzu ewangelickim przy ul. Srebrzyńskiej w Łodzi]]. Około 1910 r. żona wystawiła na jego grobie klasycyzujące mauzoleum, jeden z przykładów architektury funeralnej w Polsce, a tym bardziej w Łodzi<ref group="uwaga">Odrestaurowane w 1. dekadzie XXI w. ze środków Społecznego Komitetu Opieki na cmentarzem Starym w Łodzi, przy współudziale Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Łodzi. Nieformalną opiekę nad nim sprawuje Klub Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi.</ref>.
 
=== „Czarna legenda” ===
Linia 84:
: ''Z pracy, z warsztatu na łeb wyrzucałeś, //Za długoletnią pracę tak się wywdzięczałeś, //Kończysz dziś swe życie, masz więc pozdrowienia, //Od tych robotników wpakowanych do więzienia.
 
: ''Na Promenadzie<ref group="uwaga">Obecnie al.Aleja T.Tadeusza Kościuszki; róg ul. 6 Sierpnia.</ref>, pod pałacu'' [Kunitzera] ''murem, //Stanął tłum ludzi długim sznurem, //A każdy po cichu swe usta rozwiera, //Już diabli wzięli nareszcie Kunitzera.
 
Kwestia źródeł „czarnej legendy” Kunitzera w Łodzi jest w dalszym ciągu ciekawym problemem badawczym. Jest w nim sprzeczność: z jednej strony można wyliczyć wiele niemałych przedsięwzięć Kunitzera o charakterze socjalno-charytatywnym na rzecz łódzkiego środowiska robotniczego, z drugiej był coraz bardziej nielubiany w środowisku robotniczym na pewno, ale i chyba też w niektórych kręgach łódzkiej klasy średniej, na przykład przez „endecki” opiniotwórczy [[Rozwój (gazeta)|„Rozwój”]], czego dobrą ilustracją jest opis jego willi z 1908 r.
Linia 110:
* Okazały grobowiec na [[Stary Cmentarz w Łodzi|Starym Cmentarzu]] przy ulicy Ogrodowej, wystawiony przez żonę Agnieszkę.
* tablica pamiątkowa J. Kunitzera, ufundowana przez jego wychowanka Maksymiliana Wünsche’go, na ścianie pawilonu im. J. Kunitzera obecnego szpitala dziecięcego im. J. Korczaka, przy al. J. Piłsudskiego 71.
 
{{Uwagi}}
 
== Przypisy ==
{{Przypisy-lista|l. kolumn = 2|
<ref name="kalendarium">Kalendarium w książce „Rewolucja 1905-1907 w Łodzi i okręgu – studia i materiały pod redakcją Barbary Wachowskiej”, rok 1975.</ref>
<ref name="karta">Kwartalnik „Karta”: Łódź czterech dekad. Warszawa, [[Ośrodek Karta|Fundacja Ośrodka Karta]], 2013. ISBN KARTA75_2013.</ref>
Linia 119 ⟶ 121:
 
== Bibliografia ==
* {{Cytuj książkę |nazwisko = Samusia| imię = (red.) Paweł| autor link = |tytuł = Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy| url = |wydanie = |wydawca = |miejsce = Łódź|rok = 1997|strony = |rozdział = Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej| nazwisko r = Badziak| imię r = Kazimierz |isbn = |język = |data dostępu = 2017-12-04 |odn = tak}}
* Bogdan Pełka, ''Kunitzer Karol Juliusz''; [w:] Polski Słownik Biograficzny, t. 16, z. 68, Wrocław 1971.
* Stefan Pytlas, ''Łódzka burżuazja przemysłowa w latach 1864–1914''. Łódź 1994.
* Kazimierz Badziak, ''Juliusz Kunitzer – symbol Łodzi wielonarodowościowej i wielkoprzemysłowej''. [w:] Polacy, Niemcy, Żydzi. Sąsiedzi dalecy i bliscy. Pod red. Pawła Samusia; Łódź 1997, s. 192–228.
* Przemysław Waingertner, ''Kunitzer – król Widzewa''; [w:] „Dziennik Łódzki”, 27-28 IX 2008, s. 22.
* Kazimierz Badziak, Justyna Badziak, ''Pitawal łódzki. Głośne procesy karne od początku XX w. do wybuchu II wojny światowej''. Łódź 2017 (Rozdz. II, Tramwaj śmierci. Zabójstwo Juliusz Kunitzera (30 IX 1905)), s. 71–84)<!-- SPRAWDŹ TO MIEJSCE! (NIESPAROWANE NAWIASY OKRĄGŁE) -->.
 
{{Kontrola autorytatywna}}