William Ockham: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Poglądy teologiczne: polska pisownia
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
→‎Poglądy teologiczne: Poprawiono gramatykę
Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z aplikacji mobilnej Z aplikacji Android
Linia 27:
 
== Poglądy teologiczne ==
Ockham wszedł w polemikę z klasyczną filozofią i [[Scholastyka (filozofia)|scholastyką]]. Scholastykom i klasykom, przede wszystkim racjonalistycznej [[Tomizm|szkole dominikańskiej]], zarzucał uszczuplanie władzy Bożej. Według Ockhama uznanie, że Bóg może działać jedynie racjonalnie, zgodnie z [[logika|logiką]], która jest właściwa rozumowi ludzkiemu, pozbawia Go atrybutu wszechwładności, suwerenności. Podporządkowuje Jego wolę jakimś ograniczeniom rozumowym. Grecko-scholastycznej wizji Boga Ockham przeciwstawił swoje rozumienie Boga biblijnego, judeochrześcijańskiego Stwórcę-Suwerena, którego władza nie podlega żadnym ograniczeniom. Dlatego też Ockham akcentował problem Boskiej woli jako podstawę wszelkich rozważań o Bogu – w przeciwieństwie do filozofii klasycznej i szkoły dominikańskiej, której wszelkie rozważania religijne zaczynały się od refleksji nad rozumnością świata. Franciszkański myśliciel na swój sposób rozwinął nurt zapoczątkowany przez innego franciszkanina [[Jan Duns Szkot|Jana Dunsa Szkota]], przekraczając granice ortodoksji. Poglądy wyznawane przez Ockhama skrytykował papież Benedykt XVI Ww swoim [[Wykład ratyzboński|wykładzie ratyzbońskm]]. Były profesor uniwersytetu w Ratyzbonie mówiąc m.in. o chybionych próbach dehellenizacji myśli chrześcijańskiej w myśli nowożytnej, podkreślił, że wynika z nich wykoślawiony obraz Boga kapryśnego:
{{Cytat|(...) Wraz z Dunsem Szkotem pojawił się woluntaryzm, który ostatecznie doprowadził do twierdzenia, że możemy poznać jedynie Bożą ''voluntas ordinata''. Ponad nią znajduje się dziedzina Bożej wolności, mocą której mógłby uczynić wszystko przeciwnie do tego, co w rzeczywistości uczynił. To daje początek stanowiskom, które wyraźnie zbliżają się do stanowiska /muzułmańskiego myśliciela/ Ibn Hazna i które mogłyby nawet doprowadzić do obrazu Boga kapryśnego, który nie jest nawet związany prawdą i dobrocią. Boża transcendencja i inność są tak wywyższone, że nasz rozum, nasze poczucie tego, co prawdziwe i dobre, nie są już prawdziwym odbiciem Boga, którego najgłębsze możliwości pozostają wiecznie nieosiągalne i ukryte za Jego rzeczywistymi decyzjami. W przeciwieństwie do tego, wiara Kościoła twierdziła zawsze, że pomiędzy Bogiem i nami, pomiędzy Jego wiecznym Duchem Stwórcą a naszym stworzonym rozumem istnieje prawdziwa analogia, w której niepodobieństwo pozostaje nieskończenie większe niż podobieństwo, nie jednak do tego stopnia, by odrzucić analogię i jej język (por. Lateran IV)<ref>{{Cytuj stronę | url = http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/podroze/ben16-ratyzbona_12092006.html | autor = Benedykt XVI | tytuł = Przemówienie na uniwersytecie w Ratyzbonie (Regensburg) | data = 12.09.2006 | data dostępu = 2012-08-13| praca = opoka.org}}</ref>.}}
 
[[Metafizyka klasyczna|Metafizyczna]] wizja Boga promowana przez Williama Ockhama została, jak zauważył [[Louis Bouyer]], przyswojona przez [[Marcin Luter|Marcina Lutra]] i innych [[Reformacja|reformatorów]]. Luter, przeciwny wszelkiej filozofii, spośród scholastyków akceptował jedynie Ockhama. Według L. Bouyera myśl Ockhama wpłynęła na protestancką teologię Boga, człowieka i świata bardziej niż [[Pismo Święte]]:
{{Cytat| Co więc jest źródłem protestanckiej teologii Boga, niewładnego objawić Siebie stworzeniu; człowieka, niezdolnego, nawet z pomocą boskiej wszechmocy, do wyrwania się ze swojej samotności, z autonomii swej tak zarozumiałej pokory; świata i Boga skazanych nieodwołalnie na skrajną formę ‘zewnętrzności’? Dla historyka odpowiedź jest oczywista. Reformatorzy nie wymyślili sami tego dziwnego i przenikniętego rozpaczą wszechświata, podobnie jak nie znaleźli go w Piśmie Świętymświętym. Jest to po prostu wszechświat filozofii, w której zostali wychowani, scholastyki w okresie swej dekadencji<ref>{{Cytuj książkę | autor = L. Bouyer | autor link = Louis Bouyer | tytuł = The Spirit and Forms of Protestantism |miejsce = Londyn – Glasgow | wydawca = Collins | rok =1956 | strony = 185-186}}, tłumaczenie na j. polski – własne.</ref>}}
 
Według [[Marie-Dominique Philippe]] OP, racjonalizm Williama Ockhama dokonał ogromnych szkód w [[Teologia|teologii]] ogromnych szkód. Sprawił, że w [[Historia nowożytna|epoce nowożytnej]] refleksja teologiczna przeszła od poszukiwań [[Metafizyka klasyczna|metafizycznych]] do analiz czysto [[Logika|logicznych]]. Odtąd teologia zamknęła się na [[Kontemplacja (katolicyzm)|kontemplację]], gdyż obraca się w kręgu idei i pojęć, nie sięgając rzeczywistości – zwłaszcza [[Miłość (chrześcijaństwo)|miłości]], która jest istotą chrześcijaństwa:
{{Cytat|Prymat logiki prowadzi do prymatu idei; kiedy zaś idea staje się pierwsza, miłość nie może już być tym, czym powinna. Krótko mówiąc, pozbawiając poznanie intelektualne i metafizykę realizmu, logika Ockhama spowodowała natychmiastowy upadek teologii. Dopóki logika pozostaje narzędziem, jest oczywiście czymś wspaniałym. Kiedy tylko jednak zajmie miejsce metafizyki, zabija wszelkie spojrzenie na miłość. W istocie Ockham przekazał teologię, która nie mogła już mówić o [[Duch Święty|Duchu Świętym]] i o miłości tak jak powinna<ref>{{Cytuj książkę | autor = Marie-Dominique Philippe | autor link = Marie-Dominique Philippe | tytuł = O miłości | rok = 1999 | miejsce = Kraków | strony = 19}}</ref>.}}