Cud lubelski: Różnice pomiędzy wersjami
[wersja przejrzana] | [wersja przejrzana] |
Usunięta treść Dodana treść
→Panika z 13 lipca: lit. Znaczniki: Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej) |
m →Opis zdarzeń: poprawienie szyku zdania |
||
Linia 4:
== Opis zdarzeń ==
Wydarzenie miało miejsce podczas uroczystości odnowienia aktu poświęcenia diecezji Niepokalanemu Sercu Maryi. Z tego powodu w kościele znajdowała się znaczna ilość wiernych. Pierwszą osobą, która dostrzegła kroplę, którą uznała za krwawą łzę na prawym policzku Maryi, była [[Szarytki|szarytka]] siostra Barbara Stanisława Sadkowska{{R|historiaprl}}. Po pewnym czasie wezwała kościelnego Józefa Wójtowicza, żeby upewnić się, że na obrazie ukazał się cud.
Następnego dnia od samego rana w stronę katedry zmierzali [[Pielgrzym (religia)|pątnicy]]. Po kilku godzinach ustawiła się kolejka w kilku rzędach. Biskup Goliński poinformował o wydarzeniach ordynariusza diecezji biskupa [[Piotr Kałwa|Piotra Kałwę]], który zdecydował się na powołanie komisji mającej zbadać obraz{{R|historiaprl}}. W jej składzie znalazł się m.in. doktor [[Zygmunt Dąbek]], który na podstawie badań stwierdził, że substancja na obrazie nie jest ani [[łza|łzą]], ani [[krew|krwią]]. Po obradach komisji biskup Kałwa napisał list do diecezjan, z którego nie byli zadowoleni ani wierni, ani władze{{R|historiaprl}}. Wierni pragnęli, by biskup określił łzy Maryi jako cud, zaś władze uważały, że list zawiera niedopowiedzenia i umożliwia powstanie nadinterpretacji{{R|historiaprl}}. 5 lipca pojawiła się pierwsza pielgrzymka spoza Lublina i okolicznych wsi.
|