Północ, północny zachód: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
EmptyBot (dyskusja | edycje)
m lit.
Mike89 (dyskusja | edycje)
m drobne techniczne
Linia 207:
Przed wydaniem filmu reżyser zapewniał dziennikarzy, że jego nowy obraz spełni oczekiwania tych widzów, którzy liczą na to, co stanowiło o sile kwintesencji typowego Hitchcockowskiego filmu{{odn|Kapsis|1992|s=55}}. Premiera ''Północy, północnego zachodu'' miała miejsce 1 lipca 1959 w Chicago{{odn|McGilligan|2005|s=721}}. Obecni na niej byli Hitchcock, Saint i Carroll. Po niej nastąpiły otwarcia w całym kraju i towarzysząca im duża kampania reklamowa{{odn|Spoto|1983|s=412}}. Emitowano również krótki film promocyjny, na którym reżyser obiecywał „wakacje od wszystkich problemów”{{odn|McGilligan|2005|s=721}}. 6 sierpnia obraz zadebiutował w nowojorskiej [[Radio City Music Hall]], gdzie nagrodzono go zbiorową owacją i oklaskami na stojąco{{odn|Ackroyd|2017|s=234}}. Hitchcock wysłał telegram do Lehmana, informując go o przychylnej reakcji{{odn|Ackroyd|2017|s=234}}. W połowie października reżyser udał się na dwa tygodnie do [[Paryż]]a i Londynu, promując film{{odn|McGilligan|2005|s=733}}.
 
Film otrzymał w większości pozytywne recenzje{{odn|Loska|2006|s=14}}{{odn|Kapsis|1992|s=55}}. [[Krytyka filmowa|Krytycy]] podkreślali, że po ryzykownych eksperymentach w ''[[Zawrót głowy|Zawrocie głowy]]'' (1958) Hitchcock powrócił do zabawiania publiczności ekstrawaganckimi dreszczowcami{{odn|Ackroyd|2017|s=235}}. Wielu z nich postrzegało film jako przykład talentu reżysera do łączenia makabry z humorem i romansem{{odn|Kapsis|1992|s=56}}. Moira Walsh na łamach magazynu „[[America (magazyn)|America]]” napisała: „Potraktowana na poważnie intryga nie ma w ogóle sensu. Jest to o tyle dobre, że potraktowana poważnie nasuwa co najmniej alarmujące wnioski o moralności głównej bohaterki, metod amerykańskich służb wywiadowczych i rozmaitych innych sprawach. Jednakże jest zadziwiające, jak zajmujący robi się ten film wraz z rozwojem akcji”{{odn|McGilligan|2005|s=974}}. [[Charles Champlin]] postrzegał ''Północ, północny zachód'' jako „antologię typowych Hitchcockowskich sytuacji”. Wyrażał równieżtakże uznanie dla sekwencji ataku na głównego bohatera przez samolot. Zdaniem autora scena ta reprezentuje najlepsze prace reżysera{{r|f}}. „[[Newsweek]]” uznał film za pełen blasku, koloru i „zręczny, jeszcze raz zręczny”{{odn|McGilligan|2005|s=721}}. Opinię Champlina podzielała Gene Gleason z „New York Herald Tribune”, dla której wspomniana scena jest jedną z najbardziej pamiętnych sekwencji z całego filmu{{odn|Kapsis|1992|s=56}}. Pozytywną recenzję wystawił również „[[New York Post]]”, opisując ''Północ, północny zachód'' jako „wspaniały rollercoaster, będący karuzelą czystej rozrywki”, dodając, że jest on najbardziej ożywionym filmem od czasów ''[[Okno na podwórze (film 1954)|Okna na podwórze]]'' (1954){{odn|Kapsis|1992|s=56}}. [[A.H. Weiler]] z „[[The New York Times]]a” napisał: „Mimo że [główni bohaterowie] są zaangażowani w błyskawiczny romans i trochę luźnych intryg, wszystko odbywa się w energicznym, prawdziwie dowcipnym i wyrafinowanym stylu, z panem Hitchcockiem na czele. ''Północ, północny zachód'' to barwna i ekscytująca trasa dla szpiegów, [[kontrwywiad]]owców i kochanków”{{odn|Kapsis|1992|s=56}}. „[[The New Yorker]]” wystawił negatywną opinię, uznając, że ''Północ, północny zachód'' jest niezamierzoną [[Parodia|parodią]] własnych dokonań Hitchcocka{{odn|Kapsis|1992|s=56}}. W ocenie [[Hollis Alpert|Hollisa Alperta]] z „[[Saturday Review]]” film był zabawny i makabryczny oraz najlepszy od wielu lat w dorobku Hitchcocka{{odn|McGilligan|2005|s=721}}. Jeden z recenzentów „[[Time (tygodnik)|Time’a]]” napisał, że „akcja filmu jest płynna, bez najmniejszego zacięcia i niezwykle wciągająca”{{odn|Ackroyd|2017|s=235}}. Z kolei „[[Variety]]” nazwał film „mieszaniną Alfreda Hitchcocka – suspensu, intrygi, komedii, humoru. Rzadko uzyskuje się miksturę serwowaną tak rozkosznie”{{r|i}}.
 
W późniejszych latach krytycy często nawiązywali w swoich recenzjach do ''Północy, północnego zachodu'', uznając, że jest on filmową kwintesencją dorobku reżysera{{odn|Kapsis|1992|s=56}}. Sam Hitchcock przyznawał, że był on amerykańską wersją ''[[39 kroków (film 1935)|39 kroków]]'' (1935){{odn|McGilligan|2005|s=722}}.