Wincenty Różański: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Kenraiz (dyskusja | edycje)
usuwam fragmenty nieencyklopedyczne w treści i formie, przy tym pozbawione odnośników źródłowych
MOs810 (dyskusja | edycje)
→‎Życie w Poznaniu: drobne redakcyjne, nieco odpoet.
Linia 22:
 
=== Życie w Poznaniu ===
Po wyprowadzce z Mosiny, Witekwraz z rodzicami i siostrami zamieszkał w Poznaniu przy ul. Ostrobramskiej, przy pętli na Górczynie, w domu, który znalazła dla nich matka. Najpierw ukończył technikum księgarskie i zdał maturę, a następnie rozpoczął studia polonistyczne na [[Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu|Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza]], których nie ukończył. Po tym, jak nie zdał egzaminów, został wzięty do służby wojskowej, co dlabyło Witka byłodlań czymśzdarzeniem traumatycznym. Nie potrafił się odnaleźć. Krótko po pobycie w wojsku ojciec odesłał go do szpitala z podejrzeniem choroby psychicznej, które okazało się słuszne – zdiagnozowano schizofrenię paranoidalną. Kolejne pobyty w szpitalach zostawiły trwały ślad w jego życiu, niestety, on sam uważał, że przyczyniły się do pogłębienia jego choroby. Ciężko zniósł stan wojenny, a potem śmierć matki.
 
Podczas rozmowy z Andrzejem Niziołkiem dla [[Gazeta Wyborcza|Gazety Wyborczej]] w 1998 roku wyznał, że nie jest specjalnie zżyty z miejscem, w którym spędził całe swoje dorosłe życie, że [[Poznań]], tak jak wiele innych, jest po prostu miastem jego egzystencji i nie przywiązuje wyjątkowej uwagi do miejsca swojego urodzenia i pochówku. Jedynym emocjonalnym związkiem z Poznaniem było wspomnienie czasów studenckich. Przez całe życie przebywał w Poznaniu, tam też zmarł na skutek nieszczęśliwego wypadku 3 stycznia 2009 roku<ref>{{Cytuj |autor = Andrzej Niziołek |tytuł = On był prosty |czasopismo = Gazeta Wyborcza |data = 2001 |wydanie = nr 171}}</ref>.
 
== Duchowe braterstwo Edwarda Stachury i Wincentego Różańskiego ==