Adiafora (l.mn. od stgr. ἀδιάφορον, adiaphoron – obojętne) – rzecz czy kwestia moralnie obojętna. Pojęcie wywodzi się z filozofii starożytnej. Następnie zostało przejęte przez chrześcijaństwo, gdzie oznacza obrządek, zwyczaj, ceremoniał, który jest dopuszczalny, ale nie nakazany.

Filozofia edytuj

Termin pojawił się w filozofii hellenistycznej. Wprowadzony został przez stoików, dla których oznaczał rzeczy, które sytuują się między moralnym dobrem (cnotami) a złem (wadami). Były to np. życie i śmierć, zdrowie i choroba, młodość i starość, piękno i brzydota, bogactwo i bieda. Obojętność tych rzeczy miała charakter moralny, gdyż np. dla ciała (dla biologicznej części człowieka) niektóre z nich były korzystne, a inne szkodliwe (przy czym nadrzędne znaczenie miała ich wartość wobec cnoty)[1].

Stoicy różnili się co do traktowania rzeczy obojętnych. Część z nich (np. Ariston z Chios, Herillos z Kartaginy) uważała, że adiofora są rzeczami całkowicie obojętnymi i nie powinny być traktowane jako godne pożądania. Powinno się wobec nich przyjmować postawę obojętności (adiaforia). Z kolei inni (np. Zenon z Kition, Chryzyp) uważali, że ze względu na ich wartość dla części biologicznej człowieka, niektóre adiafora są wartościowe i godne wyboru (zasługują na uznanie i są cenione), a inne są bezwartościowe (nie zasługują na uznanie i nie są cenione)[1][2].

Pojęcie to występowało również u sceptyków, którzy nadawali mu znaczenie ontologiczne. Dla sceptyków rzeczy pozbawione były istotnych ontologicznie różnic, były nieokreślone, "pozbawione zróżnicowań" (adiafora). Stąd Pyrron z Elidy wyciągał konieczność powstrzymania się od opowiadania się za jakąkolwiek z nich i przyjęcia postawy afazji i beznamiętności[1].

U cynika adiaforia Hegezjasza oznacza postawę zdystansowania wobec życia, pozwalającą uodpornić się na zło[1].

Pojęcie to znalazło się także w etyce Kanta, który odróżnia dobrą wolę moralną mającą wartość konieczną od rzeczy mających wartość niekonieczną, ale godnych pożądania[3].

Protestantyzm edytuj

W tradycji luterańskiej za adiaforę uważa się np. obrazy lub rzeźby w kościele. Mogą one być częścią wystroju świątyni, ale nie są obiektem kultu i pełnią jedynie funkcję dekoracyjną lub edukacyjną, nie odgrywają natomiast żadnej roli w istocie nabożeństwa i dlatego w wielu kościołach luterańskich obrazów nie ma. Tymczasem kościoły katolickie i prawosławne praktykują kult obrazów, więc nie uznają ich za adiaforę.

W tradycji ewangelicko-reformowanej, prezbiteriańskiej, kongregacjonalnej, baptystycznej, adwentystycznej i zielonoświątkowej podejście do obrazów, rzeźb, czy bogatych szat liturgicznych jest bardziej surowe. Wyznania te nie zalecają umieszczania obrazów w świątyniach, choć zdarzają się wyjątki (np. w niektórych kościołach występują witraże). Typowym elementem wystroju Kościoła reformowanego jest tzw. trójdźwięk liturgiczny, na który składa się pusty krzyż (bez postaci Chrystusa cierpiącego), ambona i chrzcielnica.

Przypisy edytuj

  1. a b c d Reale 2012 ↓.
  2. Giovanni Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 3, Lublin: Wydawnictwo KUL, 2004, s. 406.
  3. Rudolf Eisler, Kant-Lexikon, Hildesheim - Zürich - New York: Georg Olms Verlag, 1984, s. 3.

Bibliografia edytuj