Masakra nad Washita River

masakra Szejenów przez 7 pułk kawalerii USA, 27 listopada 1868

Masakra nad Washita River – atak przeprowadzony 27 listopada 1868 przez 7 pułk kawalerii USA ppłk Custera na wioskę pokojowo nastrojonych Indian w dzisiejszej Oklahomie. W jego wyniku zginęło około 100 Indian z plemienia Szejenów wraz z wodzami Black Kettle i Little Rock.

Masakra nad Washita River
wojna z Szejenami 1864–1879
Ilustracja
Kawalerzyści Custera atakują wioskę Szejenów
Czas

27 listopada 1868

Miejsce

Washita River

Terytorium

Terytorium Indiańskie

Przyczyna

oddalenie się Indian od narzucanego im miejsca pobytu

Wynik

zniszczenie wsi przez wojska USA

Strony konfliktu
Szejeni Stany Zjednoczone
Dowódcy
Czarny Kocioł ppłk George Custer
Siły
bezbronna osada 574 kawalerzystów
Straty
103 Indian zabitych,
53 kobiety i dzieci uprowadzone
21 zabitych i 13 rannych
Położenie na mapie Oklahomy
Mapa konturowa Oklahomy, blisko centrum na lewo znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
Położenie na mapie Stanów Zjednoczonych
Mapa konturowa Stanów Zjednoczonych, w centrum znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
Ziemia35°36′59,8″N 99°41′11,6″W/35,616611 -99,686556

Odpowiedzialność za masakrę ponoszą generał Philip Sheridan oraz podpułkownik George Armstrong Custer, ten drugi to oficer poległy później dowodząc w bitwie nad Little Bighorn.

Miejscem stacjonowania Indian było zakole rzeki Washita dopływu Red River w dzisiejszej Oklahomie. Gdy zapowiedziane przez rząd USA dostawy żywności przestały docierać do rezerwatu Szejenów, ci – aby uniknąć głodu – wyruszyli na łowy na swoje odwieczne tereny w rejonie Smokey Hills. Sytuacja ta nie umknęła uwadze generała Sheridana, który – chcąc ukarać Indian za samowolę – wydał Custerowi rozkaz pogoni.

Siedem kompanii 7. pułku wyruszyło rano 23 listopada w gęstniejącej śnieżycy z obozu zaopatrzeniowego nad rzeką Canadian River. Posuwali się w głębokim śniegu na południe. 26 listopada Custer wysłał mjr. Elliota na czele trzech kompanii na wschód i wkrótce odebrał meldunek o śladach znacznej grupy Indian. Znalezienie zbiegów było już tylko kwestią czasu.

Nocą 27 listopada w gęstej mgle wojska USA podeszły pod wioskę. O świcie na sygnał Custera odtrąbiono sygnał do ataku i kompanie ruszyły przez płytką rzekę. Elliot dość daleko na wschód, Custer wprost na wioskę, a Myers i Thompson z zadaniem oskrzydlenia od zachodu i południa. W rezultacie kompanie Custera zdobyły wioskę samodzielnie, bowiem Elliot – w pościgu za jakąś grupą wojowników – zapędził się daleko na wschód, a Myers i Thompson spóźnili się.

Atak zaskoczył śpiących Indian. Wybiegali półnadzy ze swych tipi i padali od ognia „sześciostrzałowców” lub rozjeżdżani przez galopujące wierzchowce. Wódz Black Kettle wskoczył wraz ze swą żoną na jednego konia i zaczęli uciekać ku rzece, ale tam padli oboje martwi. W nierównej walce poległo 103 wojowników, a ponad 50 kobiet z dziećmi dostało się do niewoli. Broniący się wojownicy zadawali jednak straty napastnikom: czterech żołnierzy zginęło, a ponad tuzin odniosło ciężkie rany.

Żołnierze Custera postanowili zabrać Indianom wszystkie konie. Zajął się tym por. Edward S. Godfrey, którego ludzie chwytali i pętali rozbiegane mustangi. Podczas tej akcji oddalili się nieco od wioski i tam – z większego pagórka – dostrzegli wielką wioskę indiańską i wojowników galopujących w różnych kierunkach. słyszeli też przed sobą liczne strzały. Zawrócili więc i Godfrey zameldował Custerowi, że Elliot jest przypuszczalnie w niebezpieczeństwie. Custer zbagatelizował meldunek, ale wkrótce na okolicznych wzgórzach zaczęło pojawiać się coraz więcej i więcej Indian.

W tym samym czasie oddział Elliota, który rzeczywiście posunął się za daleko, został zaatakowany przez przybyłych z pomocą Szejenom wojowników z plemienia Arapaho i całkowicie zniszczony. Custer, nie udzielając pomocy Elliotowi, nakazał swoim ludziom zrównanie wioski z ziemią i zabicie wszystkich zwierząt (konie mordowano strzałami w głowę lub podrzynając im gardła, czemu towarzyszyły krzyki rozpaczy ze strony Indian, którzy nie odważyli się zaatakować, gdyż pojawiły się spóźnione kompanie Myersa i Thompsona.

Nocą Custer wycofał się z pola walki, nie wiedząc co się stało z ludźmi Elliota, a mimo to został przez generała Sheridana powitany owacyjnie.

Sprawcy masakry nad Washita River, podobnie jak kilka lat po wcześniejszej masakrze nad Sand Creek, nie zostali osądzeni.

Bibliografia edytuj