Atak na Budionnowsk: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
→‎Początkowe wydarzenia: drobne merytoryczne
Linia 3:
 
== Początkowe wydarzenia ==
Grupa od 80 do 150 Czeczenów wyruszyła w uprzednio przygotowanych pojazdach: [[milicja|milicyjny]] [[Łada 2101|Żiguli]], [[UAZ]] i trzy ciężarówki [[Kamaz]] kryte plandeką. Kierowcy byli w mundurach wojsk rosyjskich, a dokumenty wykazywały, że wiozą trumny ze zwłokami poległych Rosjan. W [[Mineralne Wody|Mineralnych Wodach]] czekał na nich wyczarterowany samolot do [[Moskwa|Moskwy]], gdzie wg planu mieli zaatakować [[Kreml]]. Basajew powiadomił swoich ludzi o samobójczym charakterze akcji. Do Budionnowska, około 160 km w [[Kraj Stawropolski|Kraju Stawropolskim]], dotarli bez przeszkód, w razie potrzeby udzielając łapówek.
Według [[GRU]] Budionowsk był wcześniej obranym celem, a trzy miesiące przed atakiem czeczeńska firma "Irbis" wydzierżawiła w szpitalu pomieszczenie piwniczne na skład towarów. Zwożono tam jakieś skrzynie, prawdopodobnie z amunicją.
Czeczeńska diaspora w Budionowsku liczyła w tym czasie około tysiąca ludzi. Według danych GRU, część uczestników szturmu miała się rekrutować z nich, a część przybyła do miasta krótko przed szturmem i zamieszkała w hotelu. Według tych informacji, około doby przed rozpoczęciem akcji większość miejscowych Czeczenów gdzieś zniknęła, w mieście pozostało ich zaledwie około 300. <ref>przypis1</ref>
 
Basajew powiadomił swoich ludzi o samobójczym charakterze akcji. Do Budionnowska, około 160 km w [[Kraj Stawropolski|Kraju Stawropolskim]], dotarli bez przeszkód, w razie potrzeby udzielając łapówek.
 
8 km za miastem natknęli się na kolejny posterunek. Posterunkowi milicjanci zażądali, by konwój pojechał za nimi pod miejscowy budynek MSW (trwało tam właśnie wydawanie posiłku - większość milicjantów znajdowała się w stołówce). Część milicjantów na widok uzbrojonych ludzi zaczęła się ostrzeliwać, a obaj eskortujący milicjanci zostali zastrzeleni przez Czeczenów podczas próby ucieczki. Doszło do wymiany ognia i Rosjanie zabarykadowali się w budynku MSW, który Czeczeni podpalili. Ludzie Basajewa ruszyli przez miasto i dotarli do budynku administracji miejskiej, gdzie ich sanitariuszka wywiesiła flagę czeczeńską. Czeczeni wzięli zakładników i skierowali się następnie w kierunku szpitala miejskiego; po drodze weszli do szkoły medycznej, gdzie pojmali studentki medycyny. Wszystkich schwytanych w okolicy szpitala mieszkańców miasta bojownicy spędzali pod rosyjskim ostrzałem do szpitala.