Serwiusz Sulpicjusz Galba: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Belissarius (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Belissarius (dyskusja | edycje)
Linia 5:
 
==W Hiszpanii==
Jako [[pretor]] z roku 151 p.n.e. otrzymał [[HispaniaOkres rzymski w Hiszpanii|Hispanię]] (obejmującą prawie cały [[Półwysep Iberyjski]], a więc dzisiejszą [[Hiszpania|Hiszpanię]] i [[Portugalia|Portugalię]]) jako swoją prowincję, gdzie trwała właśnie wojna ze zbuntowanymi plemionami [[Celtowie|Celtiberów]]. Po przybyciu na miejsce pospieszył z pomocą lojalnym wobec Rzymu plemionom będącym pod nieprzerwanym naciskiem ze strony Luzytanów. Galbie udało się zmusić napastników do ucieczki, ale jego wyczerpane i niezdyscyplinowane wojsko nie było w stanie dobić przeciwnika; Luzytanie rychło otrząsnęli się, zawrócili i doszło do krwawego starcia, w którym Rzymianie stracili 7000 ludzi. Galba zebrał resztki swojej armii i sprzymierzeńców, po czym zamknął się na leża zimowe w obozie Conistorgis.
 
Wiosną roku 150 p.n.e. ponownie pomaszerował w głąb Luzytanii stosując zasadę spalonej ziemi. Luzytanie posłali doń posłów deklarując chęć zaprzestania działań zaczepnych i wiernego przestrzegania traktatów, jakie zawarli z Atiliuszem. Galba przyjął posłów przyjaźnie, wyraził żal, że tak fatalnie wszystko się potoczyło i pozornie zgodził się na ich propozycje. Obiecał Luzytanom osadzenie na żyznych ziemiach, gdzie nie będą więcej odczuwać głodu. Przekonał ich, że powinni opuścić swe siedziby i zgromadzić się (wraz z kobietami i dziećmi) w trzech wyznaczonych miejscach, gdzie zostaną poinformowani o nowych terytoriach pod zasiedlenie. Gdy Luzytanie wykonali jego polecenia, otoczył pierwszą grupę wojskiem, kazał wydać broń, a następnie zmasakrował niczego nie spodziewających się tubylców. W ten sam sposób postąpił z drugą i trzecią grupą. Bardzo niewielu Luzytanów uniknęło rzezi; był wśród nich niejaki [[Wiriatus]], który pewnego dnia miał pomścić swój lud. Appian twierdził, że Galba, człowiek bardzo bogaty, był nadzwyczaj skąpy i nie cofał się przed kłamstwem, byle tylko wzbogacić się kosztem biednego plemienia, którego niedobitych członków sprzedał w niewolę.