Heloci: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
int.
Linia 9:
Obawa buntu helotów był jednym z podstawowych czynników determinujących charakter całego życia spartańskiego<ref>''Poddani bowiem Tesalów, tzw. [[Penestae|penestowie]], często przeciw nim bunty podnosili, podobnie jak i przeciw Lakończykom heloci; przecież ci nieustannie czyhają niejako aby wykorzystać nieszczęścia swych panów.'' [[Arystoteles]], ''[http://katedra.uksw.edu.pl/biblioteka/arystoteles_polityka.pdf Polityka]'' II,6,2.</ref>. Spartanie niechętnie udawali się na dalekie wyprawy<ref>Widać to z odpowiedzi, którą [[Kleomenes I]] miał dać [[Arystagoras]]owi: ''Gościu z Miletu, oddal się ze Sparty przed zachodem słońca; bo nierozumną czynisz propozycję Lacedemończykom, chcąc ich powieść drogą, która od morza trwa trzy miesiące.'' ([[Herodot]] ks. 5, 50)</ref>, byli przeciwni udziałowi w konfliktach, które wymagałyby wysyłania dużej armii, część jej była potrzebna do pilnowania helotów.
 
[[Tukidydes]] opisuje sytuację, gdy ''szukali Lacedemończycy pozoru dla wysłania z kraju helotów, którzy korzystając ze złej sytuacji Sparty, kiedy Pilos znajdowało się w rękach nieprzyjaciela, mogliby wywołać rozruchy. Lękając się ich natury buntowniczej i ich wielkiej liczby, albowiem przy wszystkich prawie decyzjach liczą się Lacedemończycy z zagadnieniem helotów - uciekli się nawet raz do podstępu. Tych helotów, którzy według własnego mniemania odznaczyli się na wojnie, wezwali do zgłoszenia się. Zapowiedzieli, że dadzą im wolność. W rzeczywistości miała to być próba: sądzili bowiem, że ci heloci, którzy najbardziej pragną wolności, pierwsi także ośmielą się zbuntować przeciw Lacedemończykom. Wybrano z nich około dwóch tysięcy; z wieńcami na głowie obchodzili oni świątynie jako ci, którzy mają być wyzwoleni; niedługo potem zniknęli i nikt nie wiedział, co się z nimi stało''<ref>[http://biblioteka.kijowski.pl/antyk%20grecki/%20tukidydes%20-%20wojna%20peloponeska.pdf Wojna peloponeska] IV, 80. Por. [[Ryszard Kulesza (historyk)|Ryszard Kulesza]], [http://otworzksiazke.pl/images/ksiazki/sparta/sparta.pdf Sparta V - IV wieku p.n.e], s. 50. W innym miejscu (VII,19) Tukidydes podaje ''Lacedemończycy wysyłali pod wodzą Spartiaty Ekkritosa około sześciuset hoplitów wybranych spomiędzy doborowych helotów i neodamodów''. "Służba w charakterze hoplity wymagała ćwiczeń, co oznacza, iż helotów jakoś różnicowano, skoro dawano im do rąk broń (chyba że szkolono ich tak, jak w Rzymie [[gladiator]]ów)." Kulesza, s. 56</ref>.
 
Zawierając [[pokój Nikiasza]] Ateny i Sparta zawarły także przymierze, zobowiązujące obie strony do wzajemnej pomocy w razie ataku państwa trzeciego. Znaczący był punkt o pomocy Sparcie w wypadku buntu helotów: ''Jeśli zaś zbuntują się niewolnicy (ἡ δουλεία ἐπανιστῆται), Ateńczycy przyjdą Lacedemończykom w miarę swych sił z pomocą''<ref>''Wojna peloponeska'' V,23</ref>, przy braku zobowiązania wzajemnego.