Smok wawelski: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Paweł Ziemian BOT (dyskusja | edycje)
m Poprawiam szablon cytowania
na zlecenie Centrum Badań nad Centrum i Okolicą (edycja niepłatna)
Linia 10:
Najstarszy zapis legendy o smoku wawelskim pochodzi z przełomu XII i XIII wieku. Jego autorem był [[Wincenty Kadłubek]]. Na kartach [[Kronika Wincentego Kadłubka|Kroniki polskiej]], w uczonym wywodzie, mistrz Wincenty powiązał dzieje Polski z historią [[Starożytny Rzym|starożytnego Rzymu]] i uczynił jednym z władców kraju [[Tyberiusz Grakchus|Grakcha]], utożsamianego przez późniejszych kronikarzy z [[Krak]]iem{{odn|Plezia|1972|s = 21}}.
 
Grakch rządził Polską sprawiedliwie a wdzięczni poddani zamierzali przekazać tron jego męskiemu potomstwu. Tak się  jednak nie stało, gdyż jeden z jego synów zabił drugiego. Aby wyjaśnić, w jakich okolicznościach do tego doszło, kronikarz wprowadził postać smoka{{odn|Plezia|1972|s = 21}}: ''był bowiem w załomach pewnej skały okrutnie srogi potwór, którego niektórzy zwać zwykli całożercą. Żarłoczności jego każdego tygodnia według wyliczenia dni należała się określona liczba bydła. Jeśliby go mieszkańcy nie dostarczyli, niby jakichś ofiar, to byliby przez potwora pokarani utratą tyluż głów ludzkich. Grakch, nie mogąc znieść tej klęski, jako że był względem ojczyzny tkliwszym synem niż ojcem względem synów, skrycie synów wezwawszy, przedstawił [im swój] zamiar, radę przedłożył''<ref name="ReferenceA">Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek): ''Kronika polska'' 1, 5.</ref>.
 
Grakch polecił synom wykazać się odwagą i zabić smoka{{odn|Plezia|1972|s = 22}}. ''Gdy więc doświadczyli po wielekroć otwartej męskiej walki i daremnej najczęściej próby sił, zmuszeni zostali wreszcie uciec się do podstępu. Bowiem zamiast bydląt podłożyli w zwykłym miejscu skóry bydlęce, wypchane zapaloną siarką. I skoro połknął je z wielką łapczywością całożerca, zadusił się od buchających wewnątrz płomieni''<ref name="ReferenceA"/>.
 
Tymczasem walka ze smokiem została wykorzystana przez jednego z braci. Zrzucił on winę za śmierć brata  na potwora i pozbył  się konkurenta do tronu{{odn|Plezia|1972|s = 22}}: ''i zaraz potem młodszy napadł i zgładził brata, wspólnika zwycięstwa i królestwa, nie jako towarzysza, lecz jako rywala. Za zwłokami jego z krokodylowymi postępuje łzami. Łże, jakoby zabił go potwór, ojciec jednak radośnie przyjmuje go jako zwycięzcę. Często bowiem żałoba przezwyciężona zostaje radością ze zwycięstw''a<ref name="ReferenceA"/>. Zbrodnię wykryto dopiero po pewnym czasie, a jej sprawca został skazany na wieczne wygnanie. Stąd po Grakchu na tron nie wstąpił żaden z jego synów, lecz córka [[Wanda (legendarna księżniczka)|Wanda]]{{odn|Plezia|1972|s = 22}}.
 
U Kadłubka siedziba smoka została tylko ogólnie zlokalizowana, a nazwa ''Wawel'' nie pada. Pogromcami smoka byli synowie Grakcha-Kraka, a nie on sam – ich pomysłem był podstęp z wypchaniem skór bydlęcych siarką. Zabicie smoka nie wiązało się z założeniem Krakowa. Według Kadłubka miasto założono „na skale smoka” (''in scopulo olophagi'') i od imienia zmarłego wcześniej Grakcha nazwano „Krakowem” (''a nomine Gracci dicta Craccouia''){{odn|Plezia|1972|s = 22}}.
 
=== Kronikarze z XIII i XIV wieku ===
Opowiadanie Kadłubka podjęli kronikarze z przełomu XIII i XIV wieku –  na Śląsku autor tzw. [[Kronika polsko-śląska|Kroniki polsko-śląskiej]] oraz tworzący w Krakowie bezimienny [[Zakon Braci Mniejszych|franciszkanin]], zwany zazwyczaj autorem [[Kronika Dzierzwy|Kroniki Mierzwy]]. Ten ostatni zauważył  podobieństwo tekstu mistrza Wincentego do [[Księga Daniela|Księgi Daniela]] i opatrzył go uwagą: ''tak jak Daniel, który zabił smoka babilońskiego''{{odn|Plezia|1972|s = 23}}. W [[Wulgata|Wulgacie]] bowiem, którą znał  autor Kroniki Mierzwy, wąż z Księgi Daniela nazwany został smokiem: ''wziął tedy Daniel smoły, łoju i sierści, ugotował to razem, zrobił ciasto i dał w paszczę smoka. Smok zjadłszy rozpękł się. Tedy rzekł: Zobaczcie przedmiot waszej czci''<ref>{{Biblia|księga = Dn|rozdział = 14|wersety = 27}} Przekład [[Biblia poznańska]].</ref>.
 
Jako pierwszy zabicie smoka przypisał Krakowi, piszący u schyłku XIV wieku na Śląsku autor [[Kronika książąt polskich|Kroniki książąt polskich]]. Według jego wersji bratobójstwo między synami Kraka wydarzyło się  już po zabiciu smoka. Natomiast spisana w końcu XIII lub pierwszej połowie XIV wieku w Poznaniu [[Kronika wielkopolska]], mimo że zawiera najstarszy zapis nazwy ''Wawel'', pomija zupełnie opowiadanie o smoku, wspominając jedynie o bratobójstwie wśród synów Kraka{{odn|Plezia|1972|s = 23}}.
 
=== Jan Długosz ===
Związany z Krakowem [[Jan Długosz]], w spisanych w drugiej połowie XV wieku [[Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego|Rocznikach polskich]], nadał  opowiadaniu o smoku dużą rangę. W pierwszej części długiego tekstu oparł się na Kadłubku, ale z pewnymi zmianami. Według Długosza Kraków został założony jeszcze przez samego ''Graka'' (tak po łacinie nazywał Kraka, którego uważał  za potomka Tyberiusza Grakcha). Kilka lat później miasto zostało zaatakowane przez smoka. Długosz jako pierwszy zlokalizował kryjówkę smoka w jaskini wzgórza wawelskiego{{odn|Plezia|1972|s = 23}}: ''wśród takich jednak pomyślnych i sprzyjających wróżb dręczyło Kraków wielkie nieszczęście. Pod wzgórzem wawelskim, na którym Krak wzniósł zamek, w pieczarze zamieszkał potwór olbrzymiej wielkości, mający wygląd smoka lub gada, a dla zaspokojenia swej żarłoczności porywał bydło i trzodę, które mu rzucane, a nie przepuszczał nawet ludziom. Gdy zaś długim zmorzony głodem nie znajdował przygodnej lub podrzuconej sobie ofiary, wtedy z dziką wściekłością wypadał ze swej kryjówki w dzień biały i rycząc przeraźliwie rzucał się na najroślejsze bydlęta, konie czy woły zaprzężone do wozu lub pługa, mordował je i zabijał, a srożąc się także i wobec ludzi, jeśli nie uszli w bezpieczne [miejsce], brzuch swój napelnial ich poszarpanym ciałem. Ta żarłoczność do tego stopnia zatrwożyła mieszkańców Krakowa, że z powodu tak niebezpiecznego niszczyciela raczej myśleli o opuszczeniu miasta, niż o dalszym tu zamieszkaniu''{{odn|Długosz|2009|s = 188}}.
 
W dalszej części opowiadania Długosz oparł się na wersji zapisanej w ''Kronice książąt polskich''. Smok został więc zabity przez samego Kraka, któremu wdzięczni mieszkańcy nadali tytuł „oswobodziciela ojczyzny”{{odn|Plezia|1972|s = 23}}: ''lecz, gdy to stało się bardziej uciążliwe dla księcia niż dla mieszkańców, który obawiając się, by po jego śmierci całkiem nie opustoszało miasto, rozkazał ścierwa rzucane smokowi wypełniać siarką, próchnem, woskiem, żywicą i smołą, zażec ogniem i tak rzucić bestii, która ze zwykłą jej żarłocznością pochłonąwszy je, od żaru i płomieni trawiących jej wnętrze od razu padła i zginęła. Po zabiciu potwora i okropnego zwierza, który u pewnych pisarzy występuje pod mianem smoka, miasto Kraków, wybawione wbrew nadziei od ogromnego niebezpieczeństwa, zaczęło coraz bardziej rozwijać się i łatwo osiągnęło pierwszeństwo. Sam zaś książę Krak, który swą sztuką zgładził olbrzymiego potwora, nazwany ojcem i oswobodzicielem ojczyzny''{{odn|Długosz|2009|s = 189}}.
 
Długosz oraz Maciej z Miechowa byli pierwszymi autorami, którzy krakowskiego potwora nazwali smokiem. Wcześniej, między innymi w tekstach Kadłubka jest on nazywany całożercą (''holophagus''){{odn|Bodzioch|Wężowicz-Ziółkowska|2016|s=153}}.
 
=== Kronikarze z XVI wieku ===
Wersję Długosza powtórzyli [[Maciej Miechowita]] w ''[[Chronica Polonorum (Maciej Miechowita)|Kronice polskiej]]'' z roku 1521 oraz [[Bernard Wapowski]] w swojej zaginionej ''[[Kronika (Bernard Wapowski)|Kronice]]'' (jak wynika z zachowanych fragmentów tego dzieła). Najstarszy tekst w języku polskim o smoku wawelskim znalazł się na kartach ''[[Kronika wszytkiego świata|Kroniki świata]]'' [[Marcin Bielski|Marcina Bielskiego]] z 1551 roku. Najprawdopodobniej była to krótka parafraza wersji Wapowskiego. Bielski wprowadził najpopularniejszy wariant śmierci smoka, który miał pęknąć z przepicia wodą wiślaną: ''Grakus książę rozkazał w wywnątrzonym cielcu siarki, smoły a saletry z ogniem przyprawionym zadać zaprawiwszy, a przeciw jamie jego położyć. Który gdy uźrzał, mnimając, by cielę, pożarł. A gdy w nim tlało, pił wodę, aż się rozpukł''. U Bielskiego (być może za Wapowskim) po raz pierwszy padła też data śmierci smoka – rok 700 po Chrystusie{{odn|Plezia|1972|s = 23-24}}.
 
W połowie XVI wieku krakowska legenda była znana w Europie. W ogromnym dziele ''Cosmographia'' („Opis świata”), w rozdziale ''De Polonia'', [[Sebastian Münster]] przytoczył opowiadanie o smoku wawelskim, prawdopodobnie za Miechowitą. W wydaniu dzieła Münstera z 1550 roku (Bazylea) zamieszczono  najstarsze przedstawienie plastyczne smoka na tle wiernie oddanego krajobrazu Krakowa{{odn|Plezia|1972|s = 24}}.
 
W 1555 roku [[Marcin Kromer]], w dziele ''O pochodzeniu i czynach Polaków'', pierwszy podważył wiarygodność legendy. Jako pierwszy podał też nazwę kryjówki smoka: ''w każdym razie głęboka jaskinia wydrążona w skałach istnieje do dziś dnia: zwą ją Smoczą Jamą (specum draconis vocant)''{{odn|Plezia|1972|s = 24}}.
Linia 41 ⟶ 43:
W XII wieku smok stał się jednym z ulubionych motywów sztuki i literatury. Wiązało się to z [[Wyprawy krzyżowe|wyprawami krzyżowymi]]. Powracający z [[Bliski Wschód|Bliskiego Wschodu]] rycerze przywozili różne ''curiosa'', wśród nich bardzo w owym czasie poszukiwane skóry krokodyli{{odn|Kürbis|2008|s = LXXXVII}}. W ''Kronice'' Kadłubka znalazła się najstarsza w polskiej literaturze wzmianka o ''krokodylich łzach'', podobna do informacji we francuskim [[bestiariusz]]u z 1210 roku, zgodnie z którą krokodyl płakał po zjedzeniu człowieka{{odn|Kürbis|2008|s = 14}}. Smoki występowały w XII i XIII wieku często na znakach bojowych rycerstwa a skóry krokodyli, przywożone jako trofea ze Wschodu, uważano niekiedy za skóry smoków pokonanych przez krzyżowców{{odn|Strzelczyk|1998|s = 190}}.
 
Wśród badaczy występują dwa stanowiska w sprawie wyjaśnienia genezy legendy o smoku wawelskim. Część z nich uważa, że zapisana przez Wincentego Kadłubka legenda oparta została na żywej w końcu XII wieku ustnej tradycji krakowskiej. Inni natomiast są zdania, że twórcą  legendy był sam mistrz Wincenty, a fragment w jego kronice był  uczonym zastosowaniem do dziejów Polski popularnych w literaturze średniowiecznej opowieści o smokach{{odn|Strzelczyk|1998|s = 190}}.
 
=== Hipoteza legendy ludowej ===
Zwolennikiem ludowej genezy legendy był [[Aleksander Brückner]], który sądził, że ''krążyło najpospolitsze podanie o smoku, co ludzi i bydło pożerał, aż go szewczyk Skuba sztuką szewską zgładził. To podanie znane w formie pierwotnej jeszcze Bielskiemu z XVI w., Wincenty oszlachcił''{{odn|Plezia|1972|s = 24-25}}.
 
Tezę Brücknera podtrzymywali [[Karol Potkański]] i [[Brygida Kürbis]]. Karol Potkański był zdania, że podanie o Kraku i związana z nim opowieść o smoku, były bardzo starymi legendami związanymi z Krakowem{{odn|Kürbis|2008|s = 13}}. Brygida Kürbis uważała, że Kadłubek skojarzył lokalną tradycję z którymś ze znanych mu wątków literackich. Za taką tezą przemawia, jej zdaniem, brak w zapisanej legendzie najmniejszego nalotu chrześcijańskiego – potwór został pokonany w walce nie siłą nadprzyrodzoną, ale sprytem i podstępem –  oraz niewątpliwy związek z jaskinią u stóp Wawelu, w której zapewne odkrywano kości (być może ludzkie) – pozostałości po prastarych warstwach osadniczych{{odn|Kürbis|2008|s = LXXXVI-LXXXVII}}. Niektórzy zwolennicy ludowej genezy legendy dopatrywali się w niej także echa wydarzeń historycznych – smok był, według tej koncepcji, symbolem obecności [[Awarowie|Awarów]] na wzgórzu wawelskim w drugiej połowie VI wieku, a pożerane przez bestię ofiary symbolizowały ściągane przez najeźdźców daniny. Pojawiła się  też hipoteza, że legenda to wspomnienie walk z rozbójnikami{{odn|Strzelczyk|1998|s = 190}}.
 
=== Hipoteza legendy uczonej ===
Linia 53 ⟶ 55:
Twórcą tezy o tzw. ''legendzie uczonej'' zapisanej w ''Kronice Kadłubka'' był [[Oswald Balzer]]. Analizując środowisko krakowskie z okresu sprzed powstania uniwersytetu, doszedł on do wniosku, że w kręgu miejscowych intelektualistów wypracowano kształt uczonej, historycznej koncepcji początków narodu, dynastii i miasta. Koncepcja ta została ostatecznie sformułowana przez mistrza Wincentego{{odn|Kürbis|2008|s = LXXXIII}}. Z bardzo ostrą krytyką historyków, którzy bronili poglądu o ludowej genezie podania o smoku wystąpił niemiecki uczony Alfred von Gutschmid w pracy ''Kritik der polnischen Urgeschichte des Vincentius Kadlubek''. [[Stanisław Zakrzewski (historyk)|Stanisław Zakrzewski]] dowodził, że legenda była trawestacją opowieści o [[Święty Jerzy|świętym Jerzym]], powstałą na krakowskim dworze Piastów. Jego tezę poparła, analizując ją z punktu widzenia [[Etnologia|etnologii]] i rozszerzając o nowe wątki literackie [[Cezaria Baudouin de Courtenay Ehrenkreutz Jędrzejewiczowa]]{{odn|Kürbis|2008|s = 13}}.
 
Twierdzenia powyższych uczonych rozwijał  [[Marian Plezia]], który uważał, że zwolennicy ludowej genezy legendy o smoku ignorują jednoznaczną wymowę przekazów historycznych, interpretując je dowolnie, bez merytorycznych podstaw. ''Jakim sposobem pierwotne podanie miałoby się ostać niezmienione do schyłku XVI stulecia obok i w kontakcie ze zmieniającym się jego kształtem literackim, tego wyjaśnić niepodobna. Szewc Skub jako sprawca zgładzenia smoka pojawił się dopiero w XVI w. u Bielskiego młodszego, aby od tego czasu zająć stałe, a nawet poczesne miejsce w legendzie. Nie było też potrzeby „nobilitowania”, owej rzekomo „szewskiej sztuki”, skoro w identyczny sposób poradził sobie ze smokiem sam wzór i zwierciadło średniowiecznego rycerstwa król Aleksander Wielki'' –  twierdził Plezia{{odn|Plezia|1972|s = 25}}.
 
Plezia odrzucał  jednak próbę powiązania krakowskiej legendy z Biblią lub opowieściami o świętym Jerzym. Według niego legenda o smoku wawelskim była w tej postaci, w jakiej jest współcześnie znana z zabytków literackich, skrzyżowaniem prastarego wątku, występującego w literaturze antycznej i średniowiecznej, o zabiciu smoka przez założyciela miasta z zaczerpniętym przez mistrza Wincentego z [[Aleksandreida|Romansu o Aleksandrze Wielkim]] motywem zgładzenia potwora przez podsunięcie mu palącego pokarmu{{odn|Plezia|1972|s = 32}}. [[Marek Parchem]] zwraca jednak uwagę, że na biblijne podłoże legendy o smoku wawelskim u Kadłubka może wskazywać specyficzna terminologia użyta w odniesieniu do zwierząt podrzucanych potworowi na pożarcie{{odn|Parchem|2016}}. Parchem zauważa też, że w badaniach nad genezą legendy o smoku wawelskim zbytni nacisk kładzie się na znalezienie jednego jej źródła, pomijając możliwość, że Kadłubek mógł połączyć miejscowe podania, legendy dotyczące Aleksandra i św. Jerzego i tradycję biblijną.
 
== Recepcja ==
[[Plik:Smok Wawelski na muralu.jpg|mały|Smok wawelski na [[mural]]u w Krakowie.]]
Legendę o smoku wawelskim spopularyzowały podręczniki szkolne oraz zbiory legend i baśni polskich wydawane od XIX wieku. Niemałą rolę odegrała teżodegrała literatura piękna – w XIX wieku powieści [[Józef Ignacy Kraszewski|Józefa Kraszewskiego]], w wieku XX [[Stanisław Pagaczewski|Stanisława Pagaczewskiego]]. OPostać legendziesmoka przypominainspirowała „materialnytakże zabytek”malarzy i rzeźbiarzy, jakimm.in. jest[[Marian SmoczaWalentynowicz|Mariana JamaWalentynowicza]], w[[Witold KrakowiePruszkowski|Witolda Pruszkowskiego]], odwiedzana[[Konstanty przezGórski tysiące(malarz)|Konstantego wycieczekGórskiego]], [[Franciszek Kalfas|Franciszka Kalfasa]] i turystów[[Bronisław Chromy|Bronisława Chromego]], autora [[Smok Wawelski (rzeźba)|rzeźby spod krakowskiej jaskini]]{{odn|PleziaBodzioch|1972Wężowicz-Ziółkowska|2016|s = 21156}}. URzeźba wejściaChromego doumieszczona jaskinizostała w 1972 roku ustawionoprzed [[Smok„materialnym Wawelskizabytkiem”, (rzeźba)|rzeźbęSmoczą Smok Wawelski]]Jamą, któraodwiedzaną jestprzez jednątysiące zwycieczek atrakcjii turystycznychturystów{{odn|Plezia|1972|s miasta= a21}}. jednaJedna z ulic dobiegających do Wawelu nazywa się [[Ulica Smocza w Krakowie|Smoczą]]<ref>[http://www.wawel.krakow.pl/pl/index.php?op=11 Strona Zamku Królewskiego na Wawelu]</ref>.
 
=== Film ===
Linia 76 ⟶ 78:
* gatunkowi wymarłego [[archozaur]]a z [[Lisowice (województwo śląskie)|Lisowic]] – [[Smok (rodzaj)|Smok wawelski]],
* pociągowi TLK relacji Warszawa-Kraków-Warszawa kursuje pod nazwą „Smok Wawelski”<ref>{{Cytuj | url=http://kolej.darlex.pl/1393-smok-wawelski | tytuł=Świat Podróży Kolejowych - TLK Smok Wawelski 2013/2014 - mapa, trasa, informacje<!-- Tytuł wygenerowany przez bota --> | opublikowany=kolej.darlex.pl | język=en | data dostępu=2017-11-26}}</ref>,
* nagrodzie przyznawanej przez organizatorów [[Krakowski Festiwal Filmowy|Krakowskiego Festiwalu Filmowego]] –  [[Smok Smoków]].
 
== Zobacz też ==
Linia 87 ⟶ 89:
 
== Bibliografia ==
* {{Cytuj pismo | odn = tak | nazwisko = Bodzioch | imię = Adam | nazwisko2 = Wężowicz-Ziółkowska | imię2 = Dobrosława | tytuł = Wskrzeszenie Smoka Wawelskiego. Głos w sprawie ewolucji memetycznej i obrony nietykalności nazw własnych | url = http://www.memetyka.us.edu.pl/dokumenty/pliki/TekstyZUlicy-2016_17-8_bodzioch_wezowicz-ziolkowska.pdf | czasopismo = Teksty z Ulicy. Zeszyt memetyczny | rok = 2016 | wolumin = 17 | issn = 2081-397X }}
* {{Cytuj książkę | odn ={{odn/id|Kürbis|2008}} | autor r = Brygida Kürbis | autor = Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek) |autor r link = Brygida Kürbis | tytuł = Kronika polska | rozdział = Wstęp | strony = V-CXXIX | rok = 2008 | miejsce = Wrocław, Warszawa, Kraków | wydawca = Zakład Narodowy im. Ossolińskich. Wydawnictwo | isbn = 978-83-04-04969-7 | wydanie = 4}}
* {{cytuj pismo |odn=tak|tytuł = Legenda o smoku wawelskim| nazwisko = Plezia| imię = Marian| autor link = Marian Plezia| czasopismo = Rocznik Krakowski| wydawca = [[Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa]]| miejsce = Kraków| rok = 1972|wolumin = 42| strony = 21-32|url=http://mbc.malopolska.pl/dlibra/docmetadata?id=59368&from=publication| issn = 0080-3499}}
Linia 93 ⟶ 96:
* {{cytuj książkę | odn ={{odn/id|Rosiński|2011}} |rozdział = O smoku wawelskim | nazwisko = Rosiński| imię = Grzegorz | autor link = Grzegorz Rosiński| tytuł = Legendy polskie | wydawca = Egmont| miejsce = Warszawa| rok = 2011| strony = 5-21| isbn = 978-83-237-2902-0}}
* {{Cytuj pismo | odn={{odn/id|Parchem|2016}}|autor = [[Marek Parchem|Ks. Marek Parchem]] | tytuł = Biblijne korzenie legendy o smoku wawelskim, czyli podanie o całożercy z „Kroniki polskiej” Wincentego Kadłubka i późniejszych polskich przekazów kronikarskich w relacji do „Opowiadania o wężu” z Księgi Daniela (Dn 14,23-27) | czasopismo = Studia Gdańskie | wydawca = Gdańskie Seminarium Duchowne | odpowiedzialność = Kuria Metropolitalna Gdańska | wolumin = TOM XXXVIII | strony = 17-48 | issn = 0137-4338 | data = 2016 | url = http://www.studiagdanskie.diecezja.gda.pl/pdf/sg_xxxviii.pdf}}
 
 
{{wawel}}