Jan Szkodoń: Różnice pomiędzy wersjami

9 lutego 2020 w mediach podano informację, że opuścił służbowe mieszkanie w Krakowie oraz że grozi mu wydalenie ze stanu kapłańskiego w związku z oskarżeniami o molestowanie osoby [[małoletni]]ej<ref>{{Cytuj |autor = LoveKraków |tytuł = Biskup opuścił Archidiecezję Krakowską. Grozi mu wydalenie ze stanu kapłańskiego |data dostępu = 2020-02-09 |opublikowany = LoveKraków |url = https://lovekrakow.pl/aktualnosci/biskup-opuscil-archidiecezje-krakowska-grozi-mu-wydalenie-ze-stanu-kaplanskiego_34151.html?fbclid=IwAR1-ckqmLTbvG9WNpz-S7jXjQ2ZZv0bsog42xKgjU9Ujaf6y2O-HOY20o2M}}</ref>. W wydanym oświadczeniu biskup zaprzeczył tym informacjom, stwierdzając, że będzie bronił swojego dobrego imienia, ale na czas wyjaśnienia sprawy nie będzie podejmował żadnej publicznej posługi duszpasterskiej<ref>{{Cytuj |tytuł = Poważne oskarżenie wobec biskupa Jana Szkodonia. Sprawa trafiła do Watykanu |data dostępu = 2020-02-10 |opublikowany = TVN24.pl |url = https://fakty.tvn24.pl/r/1004348 |język = pl}}</ref>.Relację biskupa z 15-letnią dziewczyną, Moniką, opisuje wstrząsający reportaż, który ukazał się w poniedziałek w „Gazecie Wyborczej”.Wielu wiernych i duchownych komentowało w poniedziałek, że znali biskupa wyłącznie od najlepszej strony. Są w szoku, nie dowierzają.Biskup wsuwa 15-letniej Monice ręce pod koszulę, dotyka piersi, drugą rękę wciska między uda. Szepcze: „Bóg mi ciebie zesłał. Przez ciebie chce mnie nauczyć czułości” - tak zaczyna się reportaż w „Gazecie Wyborczej”. Tym hierarchą ma być Jan Szkodoń, biskup pomocniczy w Archidiecezji Krakowskiej.Na obecnym etapie nie wiadomo zatem, jak sprawa może się zakończyć - gdyby oskarżenia się potwierdziły, w grę wchodzi ograniczenie pracy duszpasterskiej, zakaz publicznego sprawowania posługi, choć też wydalenie ze stanu duchownego, to byłaby najwyższa kara.Sprawa jest wyjaśniana.