Bitwa w zatoce Leyte: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Brak źródła, wycofano ostatnią zmianę treści (wprowadzoną przez 195.182.9.130) i przywrócono wersję 60536239 autorstwa 83.11.10.243
Znacznik: Ręczne wycofanie zmian
Linia 71:
[[Plik:USS St Lo (CVE-63) 2.jpg|thumb|300px|USS „[[USS St. Lo (CVE-63)|St. Lo]]” eksploduje po trafieniu przez samolot [[kamikaze]], 25 października 1944]]
[[Plik:LeyteGambierBayStraddle.jpg|thumb|300px|Amerykański lotniskowiec eskortowy USS „[[USS Gambier Bay (CVE-73)|Gambier Bay]]” płonie po trafieniu przez kilka salw japońskich krążowników podczas bitwy koło wyspy Samar. Zdjęcie wykonano tuż przed jego zatonięciem 25 października 1944]]
[[Plik:FM-2sUSS Kitkun Bay (CVE-71) 25Oct1944prepares to launch Grumman FM-2 Wildcats of VC-5 during the Battle off Samar, 25 October 1944 (80-G-287497).jpg|thumb|300px|Załoga lotniskowca USS „[[USS Kitkun Bay (CVE-71)|Kitkun Bay]]” przygotowuje do startu myśliwce [[Grumman F4F Wildcat|FM-2 Wildcat]] podczas bitwy koło wyspy Samar. Na lewo widoczny jest samolot torpedowy [[Grumman TBF Avenger|TBF Avenger]], zaś za lotniskowcem w oddali widoczne są spadające do wody japońskie pociski koło lotniskowca USS „[[USS White Plains (CVE-66)|White Plains]]”, 25 października 1944]]
W czasie gdy okręty zespołu wiceadmirała Nishimury już w większości spoczywały na dnie morza, wiceadm. Kurita uparcie dążył ze swoimi okrętami do bitwy z flotą amerykańską. Zespołowi jak na razie, poza stratami na morzu Sibuyan, udało się zrealizować zamierzenia, przeszedł przez cieśninę [[Cieśnina San Bernardino|San Bernardino]] jak zakładano i szedł na spotkanie z flotą amerykańską. Na jego drodze znalazł się zespół lotniskowców eskortowych pod dowództwem kontradmirała Cliftona Sprague’a. Zespół ten nazwany był Taffy 3. Oba zespoły zauważyły się około 7 nad ranem i obie strony były kompletnie zaskoczone wzajemnym natrafieniem na siebie. Reakcja amerykańska była natychmiastowa, lotniskowce wyrzuciły samoloty do ataku na wroga i rozpoczęły odwrót. Samolotom kazano atakować w taki sposób, by maksymalnie utrudnić japońskiemu zespołowi ostrzeliwanie i zniszczenie lotniskowców, dodatkowo położona została zasłona dymna. Przewaga japońska w liczbie, kalibrze dział, jak i opancerzeniu okrętów była wręcz miażdżąca, mieli na pokładach łącznie 9 dział kalibru 460 mm, 8 dział 410 mm, 16 dział 356 mm, nie licząc dział ciężkich krążowników i artylerii pomocniczej. Japończycy zrobili to, co powinni, a mianowicie natychmiast po odkryciu zespołu położyli się na kurs zbliżeniowy i po zredukowaniu odległości rozpoczęli ostrzał artyleryjski. Samoloty atakujące zespół japoński miały nieco ułatwione zadanie jeśli chodzi o trafienie we wrogie okręty z tego względu, iż Japończycy manewrowali przede wszystkim aby zbliżyć się do okrętów, a poza tym po pewnym czasie w ich szyki wdarło się zamieszanie. Amerykańskie okręty eskorty – niszczyciele i [[niszczyciel eskortowy|niszczyciele eskortowe]] o 7.10 rozpoczęły bitwę z zespołem japońskim, chcąc odciągnąć go możliwie daleko od lotniskowców. O 7.13 zespół wszedł w szkwał deszczowy, który do pewnego stopnia ukrył go. Najpierw zaatakowały trzy niszczyciele USS „[[USS Johnston (DD-557)|Johnston]]”, USS „[[USS Heermann (DD-532)|Heermann]]” i USS „[[USS Hoel (DD-533)|Hoel]]”. Wyznaczono im zadanie ataku torpedowego na krążowniki ciężkie, jako że te mając dużą przewagę prędkości już zrównywały się z lotniskowcami. „Johnston” zaszarżował na krążownik „Kumano” i trafił go torpedą, powodując jego wyjście z szyku i stratę prędkości. W rewanżu otrzymał kilka trafień pociskami kal. 356, 203 i 152 mm, które zdemolowały nadbudówki i poszarpały okręt, jednak udało mu się przeżyć. Następny „Hoel” wykonał podobny manewr usiłując trafić torpedami pancernik „[[Kongō (1912)|Kongō]]”, ten jednak uniknął wszystkich, w zamian trafiając niszczyciel 356-milimetrowym pociskiem w pomost, niszcząc jego łączność, potem w rufę blokując ster. Po odblokowaniu, „Hoel” odpalił drugą salwę torped, tym razem w kierunku krążownika „[[Haguro]]” (nie wiadomo, czy skutecznie, gdyż po wojnie Japończycy zaprzeczyli, jakoby został on wtedy trafiony). Okręt szedł na zbliżenie z zespołem japońskim, cały czas strzelając z dział, okręty japońskie zasypały go pociskami – otrzymał 40 trafień pociskami kalibru 127, 152, 203, 356, a nawet 460 mm i zatonął o 8.55. „Heermann” nie wziął udziału w tych atakach, ponieważ rozkaz kadm. Sprague’a nie dotarł do niego wskutek wadliwej łączności. Został skierowany do drugiego ataku przeprowadzonego przez niszczyciele eskortowe. Atak rozpoczął się o 7.42, okręty weszły do akcji strzelając i zygzakując dla uniknięcia trafień. „Heermann” osiągnął w nim dużo, a mianowicie nie trafił co prawda przeciwnika torpedami, jednak prawdopodobnie jego torpedy zmusiły pancernik „[[Yamato (1940)|Yamato]]” do zmiany kursu, tak że nie zdołał już wyjść na skuteczną pozycję artyleryjską. Atakujące niszczyciele eskortowe napotkały barierę ognia, USS „[[USS Samuel B. Roberts (DE-413)|Samuel B. Roberts]]” atakował torpedami krążownik „Haguro”, jednak bez rezultatu, w odpowiedzi inne okręty japońskie trafiły go wieloma pociskami i w efekcie doprowadziły do zatopienia. Plusem może być fakt, że akcja ta pomogła samolotom, które trafiając „Haguro” wyłączyły mu z akcji wieżę numer 2. Ogólnie rzecz biorąc atak niszczycieli eskortowych był przeprowadzony w sposób niezorganizowany i nieco chaotyczny, z tego powodu przyniósł niewielkie skutki. Niszczyciele, po wyczerpaniu zapasu torped, wycofywały się w kierunku lotniskowców eskortowych równocześnie osłaniając je zasłoną dymną.