24 946
edycji
(rozbudowa) |
m (→Odbiór: dr.) |
||
''Perła w koronie'' została pozytywnie przyjęta przez polskich krytyków. [[Zygmunt Kałużyński]] z czasopisma „[[Polityka (tygodnik)|Polityka]]” uznał film Kutza za arcydzieło, zwracając uwagę na nowatorski sposób przedstawiania etosu górniczego: „Film traktuje robotnika nie tylko jako »nową siłę obywatelską zgłaszającą rewindykacje«, jak go przedstawiała sztuka socjalistyczna, [...] ale wydobywa też wrażliwość zasługującą na wszystko, co miewali mieszkańcy pałaców: urok życia, promienność otoczenia, ciepło erotyzmu”. Zdaniem Kałużyńskiego ''Perła w koronie'' przewyższała artystycznie ''[[Sól ziemi czarnej]]''<ref name=":1">{{Cytuj |tytuł = Perła w koronie |data dostępu = 2021-02-23 |opublikowany = Repozytorium Cyfrowe Filmoteki Narodowej |url = https://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/8552}}</ref>. [[Władysław Orłowski (1922–1989)|Władysław Orłowski]] z pisma „[[Dialog (miesięcznik)|Dialog]]” cenił reżysera za szczerość przekazu: „Dla Kutza folklor śląski nie jest egzotyką ani stylizacją między innymi dlatego, że stanowi dlań kraj lat dziecinnych. To powrót dojrzałego twórcy do obyczaju, muzyki, gwary, kostiumu, gadek i klechd ludowych, które towarzyszyły jego dzieciństwu i poznawaniu świata”<ref name=":1" />. [[Wojciech Wierzewski]] podkreślał na łamach „[[Tygodnik Kulturalny|Tygodnika Kulturalnego]]”, że reżyser odkrywa w swych bohaterach: „nieuczoną mądrość ludzi prawych, bezinteresowność i poświęcenie w dniach walki, upór i wytrwałość w domaganiu się słusznych i należnych człowiekowi praw – wszystko to zachowuje swoje dzisiejsze brzmienie”<ref name=":1" />. [[Ewelina Nurczyńska-Fidelska]] z pisma „Odgłosy” stwierdzała, że „''Perła w koronie'' jest niewątpliwie jednym z najpiękniejszych filmów o ludzkiej solidarności, o walce człowieka z samym sobą, z naturą własną i naturą ziemi, o walce w imię najświętszych praw”<ref name=":1" />.
Bardziej sceptyczny wobec ''Perły w koronie'' był [[Krzysztof Teodor Toeplitz]], pisząc na łamach „[[Miesięcznik Literacki (1966–1990)|Miesięcznika Literackiego]]”, iż reżyser instrumentalnie pomija perspektywę państwa polskiego: „Ani przez chwilę nie widzimy tu nikogo, kto by reprezentował centralną władzę polską ani nawet polską administrację, jeśli nie liczyć oddziałów policji otaczających strajkującą kopalnię”<ref name=":1" />. Toeplitz krytykował również promowanie przez reżysera [[Patriarchalizm|patriarchalnego]] modelu rodziny, ze zdumieniem zauważając,
== Nagrody ==
|