Hieronim Nagórski: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Mathiasrex (dyskusja | edycje)
kat.
Paweł Ziemian BOT (dyskusja | edycje)
Przekształcam cytat na na nową formę Szablon:Cytat z nazwanymi parametrami
Linia 45:
Z Salomeą, córką Hieronima Nagórskiego, wiąże się romantyczna i zarazem tragiczna historia, którą opisał [[Władysław Łoziński]]:
 
{{Cytat
{{Cytat |treść = [...] porwanie panny Salomei Nagórskiej z Grabownicy przez Stanisława Przedwojowskiego, towarzysza roty husarskiej Aleksandra Koniecpolskiego. [...] Panna Salomea nie miała ani ojca, ani matki i wychowywała się w domu swego dziadka, Mikołaja Pełki [...]. Do opieki nad panienką rościł sobie jednak prawo jej szwagier, ożeniony z jej siostrą, Katarzyną, Jacek Krasowski z Grabownicy. Wiedziony chciwością, chciał koniecznie odebrać Pełkom pannę Salomeę, bo upatrzył dla niej męża, Gabriela Boratyńskiego, który deklarował się kontentować trzecią częścią posagu panny, a z dwóch trzecich kwitować Krasowskiego. Kiedy raz Pełczyna z panną była na mszy w kościele franciszkańskim w Sanoku, wpadł Krasowski z zbrojną czeladzią do Świątyni i nie zważając na nabożeństwo, właśnie przy samym Podniesieniu porwał Salomeę przemocą i zawiózł ją do Grabownicy. Aby faktem dokonanym ubiec opozycję krewnych, przyśpieszył termin ślubu z Boratyńskim, nie zważając na łzy i prośby panny, która serce swoje oddała już była Przedwojowskiemu. Zbliżył się dzień fatalny; już pannę młodą stroić poczęto do ślubu, kiedy nagle, w przedostatniej prawie chwili, wpada do dworu w Grabownicy Stanisław Przedwojowski z kilku towarzyszami swojej husarskiej chorągwi, porywa Salomeę, unosi ją na koniu do przygotowanych nie opodal kolas, w których czekają już na nią jej druga siostra i jej ciotka pani Bylińska wraz z bratem stryjecznym, Nagórskim – a Krasowskiemu i niefortunnemu panu młodemu Boratyńskiemu pozostaje tylko ta wątpliwa satysfakcja i pociecha, jaką dać mogą piorunujące protestacje, zaniesione do ksiąg grodzkich. Niestety, niedługo cieszyło się swoim szczęściem tak romantycznie skojarzone stadło! [...] W r. 1645 napada nocą na dwór w Grabownicy sąsiad, Stanisław Kozłowski, podczaszy sanocki, i pod szablami jego pachołków ginie gwałtowną Śmiercią Stanisław Przedwojowski. Rozsiekano go na sztuki – dwadzieścia dwie ran stwierdzono w grodzie na jego zwłokach. Stało się to za poduszczeniem matki podczaszego, Anny z Rytra Kozłowskiej, wdowy po Mikołaju, sędzi ziemi sanockiej, [...]. Kozłowską skazał trybunał za zbrojny zajazd i zabójstwo na dwa lata i 12 tygodni wieży [...]. Tragiczny los męża nie na długo odebrał pani Salomei ochotę do życia i miłości, w cztery miesiące po katastrofie jest już żoną Jana Fredry{{odn|Łoziński|1904|s=277–279}}.}}
}}
 
== Zobacz też ==