Wikipedysta:Dreamcatcher25/brudnopis: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 40:
Przed wybuchem [[Wojna na Pacyfiku|wojny na Pacyfiku]], w okresie gdy [[Filipiny]] pozostawały autonomicznym terytorium zależnym [[Stany Zjednoczone|USA]], obóz O’Donnell pełnił funkcję bazy szkoleniowej dla filipińskich sił zbrojnych (utworzonych w 1935 roku). Został zorganizowany na terytorium prowincji [[Tarlac]] na wyspie [[Luzon]], leżał w odległości około 11 kilometrów od miasteczka [[Capas]]{{odn|Norman|Norman|2009|s=344–345}}. Początkowo mieścił się tam jedynie [[poligon wojskowy]], dopiero w 1941 roku zaczęto wznosić pierwsze budynki. Budowy obozu nie zdołano jednak ukończyć przed rozpoczęciem [[Japonia|japońskiej]] inwazji{{odn|Daws|1994|s=84}}.
 
Obóz wzniesiono na terenie pokrytym łąkami i ryżowymi polami. Jego powierzchnia wynosiła około 617 [[akr]]ów (ok. 249 [[hektar]]ów){{odn|McManus|2019}}{{odn|Norman|Norman|2009|s=185}}. Żołnierze kwaterowali w barakach wykonanych z [[bambus]]a wiązanego [[Rotang|rattanem]]. Budynki te były pozbawione ścian i podłóg; w niektórych wypadkach rolę tych ostatnich pełniły wykładziny. Dachy – podtrzymywane na bambusowych palach – były pokryte blachą falistą lub liśćmi [[Nipa krzewinkowa|nipy krzewinkowej]]. Do spania służyły żołnierzom prymitywne platformyprycze z bambusa i rattanu{{odn|McManus|2019}}{{odn|Norman|Norman|2009|s=187–188}}.
 
== Japoński obóz jeniecki ==
Linia 59:
Japończycy spodziewali się, że Bataan zostanie zdobyty nie wcześniej niż pod koniec kwietnia, a liczbę jego obrońców szacowali na 25–50 tys. Szybka kapitulacja garnizonu, znaczna liczba jeńców, a także ich zły stan fizyczny były dla zwycięzców kompletnym zaskoczeniem{{odn|Norman|Norman|2009|s=137}}{{odn|Sandler|2003|s=158}}. Piesza ewakuacja do San Fernando, którą rozpoczęto 10 kwietnia, zmieniła się w „marsz śmierci”. Maszerującym w tropikalnym upale jeńcom wydawano minimalne ilości wody i pożywienia. W trakcie marszu nie pozwalano zatrzymać się w celu zaczerpnięcia wody z przydrożnych studni, czy nawet, by załatwić potrzeby naturalne. Filipińscy cywile, którzy usiłowali podać jeńcom wodę lub żywność, byli brutalnie odpędzani, a nawet zabijani. Podczas postojów żołnierzy stłaczano w budynkach pozbawionych jakichkolwiek urządzeń sanitarnych lub gromadzono pod gołym niebem, na niewielkich przestrzeniach naprędce otoczonych drutem kolczastym, bez żadnej ochrony przed promieniami słońca. W trakcie marszu japońscy żołnierze nieustannie maltretowali jeńców. Ci, którzy nie byli w stanie iść dalej lub choć na chwilę odłączyli się od kolumny, byli zabijani przez konwojentów{{odn|Norman|Norman|2009|s=127–169}}{{odn|Daws|1994|s=73–79}}{{odn|Sandler|2003|s=158–160}}.
 
13 kwietnia pierwsze kolumny dotarły do San Fernando{{odn|Norman|Norman|2009|s=169}}. Stamtąd dalszy transport odbywał się koleją. Do wagonów [[Kolej wąskotorowa|kolejki wąskotorowej]], zdolnych pomieścić najwyżej 40 osób, Japończycy wpędzali nawet do 100 jeńców. W czasie kilkugodzinnej podróży wielu jeńców zmarło na skutek odwodnienia i braku powietrza{{odn|Norman|Norman|2009|s=184–185}}{{odn|Daws|1994|s=79}}. Ci, którzy dotarli do Capas, musieli jeszcze pokonać kilkunastokilometrową trasę do obozu O'Donnell{{odn|Norman|Norman|2009|s=184–185}}{{odn|Daws|1994|s=79}}. W zależności od źródeł szacuje się, że podczas „bataańskiego marszu śmierci” zmarło lub zostało zamordowanych od 500 do 1000 Amerykanów oraz od 5 tys. do 10 tys. Filipińczyków{{odn|Sandler|2003|s=160}}{{odn|Daws|1994|s=80}}.
 
=== Utworzenie obozu jenieckiego ===
Linia 86:
 
=== Traktowanie ===
Nowo przybyłych jeńców przeszukiwano, czemu towarzyszyła grabież co cenniejszych przedmiotów osobistych. W przypadku znalezienia przedmiotów pochodzenia japońskiego jeńcowi groziła śmierć, gdyż strażnicy uznawali, że przedmioty te musiały zostać odebrane poległym japońskim żołnierzom. ZPod tegotym powodupretekstem podczas pierwszych dni funkcjonowania obozu zabito około 20 amerykańskich żołnierzy. Z tego samego powodu zabito także niektórychpewną liczbę jeńców filipińskich. Tych ostatnich zazwyczaj oznaczano przed egzekucją, malując im na piersi czerwony znak „X”{{odn|Daws|1994|s=83–84}}.
 
Wszystkich jeńców zobowiązano, aby niezależnie od rangi salutowali każdemu japońskiemu strażnikowi{{odn|Daws|1994|s=84}}.
Linia 95:
Jeńcy, którzy przeżyli „marsz śmierci” z Bataanu, docierali do obozu w stanie kompletnego wyczerpania. Większość była pozbawiona koców, wielu nie miało nawet butów, a ich mundury zmieniły się w łachmany{{odn|Norman|Norman|2009|s=188, 190}}. Baraki nie były w stanie pomieścić wszystkich jeńców, stąd wielu musiało spać pod gołym niebem, nierzadko w strugach deszczu{{odn|Norman|Norman|2009|s=188}}.
 
Podstawą wyżywienia był [[ryż]] – często zanieczyszczony i zarobaczony. Czasami jeńcom wydawano także racje warzyw, zazwyczaj złożone z [[Wilec ziemniaczany|batatów]] i liści [[Wilec wodny|wilca wodnego]]. Bardzo sporadycznie otrzymywali mięso, przy czym zazwyczaj na pięćdziesięciu jeńców przypadała porcja o wadze zaledwie jednego [[Funt (masa)|funta]]. Całkowita waga dziennej racji żywnościowej nie przekraczała 510 gram{{odn|Norman|Norman|2009|s=191}}. W pobliskim magazynie jeszcze przed wojną zgromadzono znaczne ilości żywności, w tym 25 tys. worków ryżu. Japończycy nie zgodzili się jednak wydać jeńcom nawet jej drobnej części{{odn|McManus|2019}}{{odn|Daws|1994|s=86}}. Aby ratować się przed śmiercią głodową, jeńcy jedli wszystko, co udało im się znaleźć lub złapać, w tym dziko rosnące rośliny oraz małpy i psy, które wałęsały się w pobliżu obozu{{odn|Norman|Norman|2009|s=191}}{{odn|Daws|1994|s=86}}. Wkrótce rozwinęły się szmugiel i [[czarny rynek]]. Główną rolę w tym procederze odgrywał Ted Lewin, amerykański cywil powiązany z manilskim półświatkiem, którego Japończycy internowali w O’Donnell wkrótce po rozpoczęciu okupacji{{u|uwaga3}}{{odn|Daws|1994|s=88–89}}.
 
Na terenie obozu funkcjonowała zaledwie jedna [[studnia artezyjska]], z której wodę doprowadzano rurami do obu jenieckich sektorów. Liczba kranów, z których można było ją pobierać, była jednak bardzo mała. W sektorze amerykańskim istniały zaledwie trzy, z których jeden był zarezerwowany wyłącznie na potrzeby szpitala. Co więcej, pod pretekstem konieczności ograniczenia zużycia paliwa, Japończycy zarządzili, że pompy studzienne będą pracować tylko w określonych godzinach. W konsekwencji, aby nabrać wody, jeńcy musieli stać w długich kolejkach – niekiedy przez ponad 20 godzin{{odn|Norman|Norman|2009|s=188}}. Jedna [[manierka]] wody dziennie musiała im wystarczyć do ugaszenia pragnienia i utrzymania higieny{{odn|McManus|2019}}. Niektórzy zdesperowani jeńcy, mimo zakazu wprowadzonego przez oficerów, pili wodę z zanieczyszczonego strumienia, którego koryto biegło przez jedną z krawędzi obozu{{odn|Norman|Norman|2009|s=190}}. Aby temu zapobiec, przy strumieniu wystawiono straże{{odn|Daws|1994|s=85}}.
Linia 103:
Amerykański szpital był w stanie pomieścić 800 pacjentów. Był jednak pozbawiony najniezbędniejszego wyposażenia, nie wyłączając łóżek, koców i prześcieradeł. W czasie intensywnych deszczów jego dach regularnie przeciekał{{odn|Norman|Norman|2009|s=195–196}}. Zdaniem Michaela i Elizabeth Normanów szpital pełnił funkcję nie tyle placówki medycznej, co „umieralnii”{{odn|Norman|Norman|2009|s=195}}. Jeńcy określali go natomiast mianem „Domu grozy”{{odn|McManus|2019}}. Nieliczni lekarze i sanitariusze mieli bowiem ograniczone możliwości przyjścia chorym z pomocą, przede wszystkim ze względu na brak lekarstw, środków opatrunkowych i urządzeń medycznych. Dla przykładu niedobór [[Chinina|chininy]] był tak dotkliwy, że początkowo lekarze wydawali ją jedynie pacjentom rokującym szanse na przeżycie, a później tylko tym z tego grona, których wybrano w drodze losowania{{odn|Norman|Norman|2009|s=195–196}}. Z kolei chorym na dyzenterię musiano podawać węgiel drzewny z obozowej kuchni{{odn|Norman|Norman|2009|s=200}}. Najcięższe przypadki kierowano do jeden z pięciu chat, znanej jako ''Zero Ward''. Chorzy musieli tam leżeć na podłogach z nieheblowanych desek, we własnych odchodach, pokryci rojami much, mrówek i innych insektów{{odn|Norman|Norman|2009|s=196}}. Jeszcze bardziej tragiczne warunki panowały w szpitalu dla jeńców filipińskich. Świadkowie wspominali, że japoński tłumacz miał zwyczaj go odwiedzać i rzucać niedopałki papierosów na podłogę, aby później obserwować, jak walczą o nie skrajnie wyczerpani pacjenci{{odn|McManus|2019}}.
 
Amerykańscy lekarze wielokrotnie zwracali się do komendanta Tsuneyoshiego z prośbą o zorganizowanie dostaw lekarstw i środków medycznych, każdorazowo spotykali się jednak z odmową, a nawet z groźbami{{odn|Daws|1994|s=86}}. Pewnego razu komendant oznajmił im, że nienawidzi wszystkich Amerykanów i interesuje go jedynie obserwowanie procesu ich wymierania{{odn|McManus|2019}}. Gdy [[Filipiński Czerwony Krzyż]] z własnej inicjatywy przysłał do obozu ciężarówki z rozmaitymi zapasami, Tsuneyoshi odmówił ich rozładunku, a takżejego tłumacz pobił jednego z pracowników{{odn|Daws|1994|s=86}}.
 
W tych okolicznościach śmiertelność przybrała zastraszające rozmiary. 28 kwietnia 1942 roku zmarło 22 Amerykanów, 11 maja odnotowano 32 zgony, a 19 maja – 43 zgony{{odn|Norman|Norman|2009|s=197}}. Najwyższą dzienną liczbę zgonów, tj. pięćdziesiąt, odnotowano 29 maja{{odn|Beckenbaugh|Harris|2020|s=3}}. W ciągu sześciu tygodni zmarł co szósty amerykański jeniec, który przeżył „marsz śmierci” z Bataan{{odn|Daws|1994|s=87}}. Zwłoki grzebano na cmentarzu, który zorganizowano poza terenem obozu ścisłego. Początkowo starano się przeprowadzać pochówki w sposób możliwie uroczysty{{odn|Norman|Norman|2009|s=198}}. Pewnego razu w mszy pogrzebowejza zmarłych wziął nawet udział szef sztabu japońskiej 14. Armii{{odn|Daws|1994|s=80–81}}. Później, wraz ze wzrostem liczby zgonów i pogorszeniem stanu fizycznego jeńców, ofiary grzebano pośpiesznie w zbiorowych mogiłach{{odn|Norman|Norman|2009|s=198–199}}.
 
Równie tragiczna była sytuacja jeńców filipińskich, umierało ich od stu do nawet trzystu dziennie. W pewnym momencie morale spadło do tego stopnia, iż filipińscy żołnierze zaczęli odmawiać pracy przy grzebaniu zwłok zmarłych kolegów{{odn|Norman|Norman|2009|s=200}}.