Stańczyk

błazen nadworny Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego i Zygmunta II Augusta

Stańczyk (właściwie Stanisław, zwany też Stasiu Gąska od staropol. gąska, błazen; ur. ok. 1480, zm. między 1556 a 1562) – błazen nadworny Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta, znany z ostrego dowcipu.

Stańczyk
Ilustracja
Miniatura Stanisława Samostrzelnika z 1532 roku z prawdopodobnym wizerunkiem Stańczyka
Data i miejsce urodzenia

około 1480
Proszowice

Data śmierci

około 1560

Zawód, zajęcie

błazen nadworny Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta

Życiorys i legenda edytuj

Szczegóły jego życiorysu pozostają nieznane, a daty urodzenia i śmierci niepewne. Pochodził z podkrakowskich Proszowic. Niektóre źródła sugerują, że był szlachcicem[1][2].

Słynął z ciętego dowcipu, nie oszczędzał władców w ocenie decyzji politycznych. Król Zygmunt Stary tolerował jego żartobliwe uwagi, które były odbierane przez dworzan jako trafne aluzje polityczne. Historyk Marcin Bielski w wydanej w 1579 roku Kronice polskiej (księga V) przedstawia pod rokiem 1533 dwie związane ze Stańczykiem anegdoty. W jednej z nich celnie wypomniał on królowi Zygmuntowi Staremu dopuszczenie do utraty Smoleńska, ważnej twierdzy na wschodzie państwa polsko-litewskiego. W beletryzowanej biografii błazna Kraszewski opisuje tę anegdotę:

Często widziano jak chodził po ulicach Krakowa w dziwnym stroju szachowanym, z czapką uszatą i pałką w ręku. Chłopcy uliczni biegli za nim krzycząc, skubali go i wyśmiewali. Raz nawet całkiem go z opończy obdarli. Za powrotem do zamku, król śmiał się z niego, że się dał obedrzéć ulicznikom. – Ciebie, królu, – odpowiedział – gorzéj drą; wydarto ci Smoleńsk, a milczysz[2].

Pod tym samym rokiem 1533 Bielski w swojej Kronice, podaje inną anegdotę. Zygmunt Stary otrzymał z Litwy przywiezionego w skrzyni niedźwiedzia, którego wypuszczono w Puszczy Niepołomickiej i urządzono na niego huczne polowanie. Niedźwiedź zaatakował obóz i wielu dworzan rzuciło się do ucieczki, a królowa Bona, która była wówczas w ciąży, poroniła syna Olbrachta, co przyczyniło się do wymarcia dynastii Jagiellonów po śmierci Zygmunta Augusta.

Gdy król wyśmiewał Stańczyka, że w Niepołomicach uciekał przed niedźwiedziem jak błazen, a nie jak rycerz, ten mu odrzekł:

Większy to błazen, co mając niedźwiedzia w skrzyni puszcza go na swoją szkodę[3][4].

 
Stańczyk w czasie balu na dworze królowej Bony wobec straconego Smoleńska - obraz Jana Matejki z 1862 roku

Jak podaje Bielski, odpowiedzi Stańczyka potraktowano wówczas jako aluzję. Zapisał on: „Owa z błazny szkoda panom żartować, bo prawdę radzi żartem rzeką. Jako to Stańczyk był błazen osobliwy”[3]. W dawniejszych opracowaniach, zwłaszcza z okresu PRL, słowa o niedźwiedziu odnoszono do hołdu pruskiego z 1525 roku. Jednak kontekst kroniki Bielskiego wskazuje, że w obu anegdotach chodziło raczej o pozwolenie księciu moskiewskiemu (tradycyjny symbol niedźwiedzia) na utrzymanie Smoleńska, pomimo przewagi militarnej i wielkiego zwycięstwa pod Orszą[5].

 
Współczesna figura Stańczyka na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Niepołomicach

Dzięki podobnym uwagom Stańczyk uważany był za wielkiego patriotę, człowieka wykształconego i zorientowanego na arenie politycznej. Z czasem słowom Stańczyka wypowiedzianym w Niepołomicach przypisywano wręcz prorocze znaczenie. Miał on rzekomo obwiniać króla o wypuszczenie niedźwiedzia na szkodę własnej dynastii i przyczynienie się tym do upadku Rzeczypospolitej[6].

Był postacią często cytowaną przez literatów renesansowych (Łukasz Górnicki, Jan Kochanowski, Marcin Kromer, Mikołaj Rej i innych) – możliwe jest także (i trudne do jednoznacznej oceny), że pisarze ci przypisywali swoje słowa temu błaznowi. Pierwszym znanym utworem literackim, w którym pojawiła się postać Stańczyka, jest satyra Dialog przeciw różnorodności i zmienności polskich strojów (powstanie 1541/1542, wydanie 1563) autorstwa Klemensa Janickiego[7].

W XIX wieku postać jagiellońskiego błazna-filozofa spopularyzowali min. Julian Ursyn Niemcewicz (Jan z Tęczyna, 1825) oraz Józef Ignacy Kraszewski (Stańczyk: biografia, 1839 i Stańczykowa kronika, 1841).

W niektórych dziełach literackich (Król zamczyska Seweryna Goszczyńskiego, Wesele Stanisława Wyspiańskiego), poetyckich (Stańczyk Jacka Kaczmarskiego) i malarskich (Jan Matejko, Leon Wyczółkowski) Stańczyk ukazany jest alegorycznie, jako człowiek głęboko zatroskany o swój kraj.

W serialu telewizyjnym Królowa Bona w postać Stańczyka wcielił się Piotr Fronczewski[8].

Galeria edytuj

Zobacz też edytuj

Przypisy edytuj

  1. Michał Bobrzyński, Stańczyk. Odczyt publiczny, G. Gebethner i Sp., 1883.
  2. a b Józef Ignacy Kraszewski, Stańczyk: biografia, 1839.
  3. a b Marcin Bielski, Kronika polska, 1597, Księga V, strona 596.
  4. Encyklopedia staropolska: Błazen, W Kaplicy Zygmuntowskiej s. 3.
  5. HISTORIA: POSZUKAJ [online], Ścieżki historii – HISTORIA: POSZUKAJ [dostęp 2021-05-29] (pol.).
  6. Stańczyk. Jego pracą było mówienie dotkliwej prawdy [online], Krowoderska.pl, 11 grudnia 2020 [dostęp 2020-12-11] (pol.).
  7. Jerzy Ziomek: Renesans. Wyd. XI - 5 dodruk. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2012, s. 87–88, seria: Wielka Historia Literatury Polskiej. ISBN 978-83-01-13843-1.
  8. Królowa Bona [online], FilmPolski [dostęp 2021-05-27] (pol.).

Bibliografia edytuj

  • Wielka Encyklopedia Powszechna PWN. T. X. Warszawa: PWN, 1968, s. 794.