Wikipedia:Komitet Arbitrażowy/Wybór członków/2008-09/Wiktoryn

Wiktoryn edytuj

Za: edytuj

  1. --Szczepan talk 00:00, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  2. Herr Kriss 00:01, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  3. Astromp (dyskusja) 00:04, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  4. Delimata (dyskusja) 00:07, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  5. louve 00:14, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  6. Masur juhu? 00:21, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  7. Michał Garbowski (dyskusja) 00:32, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  8. Patrol110 dyskusja 00:56, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  9. Trismegistos (dyskusja) 01:00, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  10. Aha Przykuta (dyskusja) 07:28, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  11. Żbiczek Mrau► 07:55, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  12. pjahr @ 09:58, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  13. Dawid dyskusja 10:18, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  14. --Lidia Fourdraine (dyskusja) 12:28, 8 wrz 2008 (CEST) My Boy! [odpowiedz]
  15. KamStak23 dyskusja► 16:35, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  16. Monopol (dyskusja) 17:09, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  17. Powerek38 (dyskusja) 18:49, 8 wrz 2008 (CEST) jeden z najbardziej user-friendly admins[odpowiedz]
  18. --Adamt rzeknij słowo 19:43, 8 wrz 2008 (CEST) zdecydowanie[odpowiedz]
  19. Mat86 ^^ 20:14, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  20. Plywak dysk. 20:20, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  21. Kosiarz-PL Dyskusja 20:44, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  22. Ewkaa (dyskusja) 22:03, 8 wrz 2008 (CEST) tak jak Adamt zdecydowanie i nie chowanie głowy w piasek.[odpowiedz]
  23. Paterm >Odpisz< 23:06, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  24. kićor (dyskusja) 19:03, 9 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  25. --Piotr967 podyskutujmy 20:31, 9 wrz 2008 (CEST) Spokojny, opanowany, kompetentny[odpowiedz]
  26. Rembecki (dyskusja) 23:46, 9 wrz 2008 (CEST).[odpowiedz]
  27. Lestat (dyskusja) 00:42, 10 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  28. ToAr krzycz! 19:14, 10 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  29. --Bonio (dyskusja) 09:35, 11 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  30. Elfhelm (dyskusja) 13:53, 11 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  31. --Witold1977 (dyskusja) 20:59, 11 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  32. masti <dyskusja> 21:49, 12 wrz 2008 (CEST) czterema tyldami[odpowiedz]
  33. Vuvar1 Dyskusja 22:50, 12 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  34. --Mrug dyskutuj 11:36, 13 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  35. Loraine (dyskusja) 17:26, 13 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  36. Red_81 (Dyskusja) 21:43, 14 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  37. maikking dyskusja 21:43, 14 wrz 2008 (CEST) bo takim dobrym korepetytorem jest i dużo rozmawia z uczniami ;)[odpowiedz]
  38. PMG (dyskusja) 16:50, 15 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  39. John Belushi -- komentarz 18:49, 15 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  40. Bukaj Dyskusja 19:36, 15 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  41. Beax 23:58, 15 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  42. Wulfstan (dyskusja) 11:42, 16 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  43. Radegast 20:24, 16 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  44. Drozdp (dyskusja) 20:36, 17 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  45. Airwolf {D} 00:35, 19 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  46. Leopold 00:52, 21 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  47. LeinaD dyskusja 01:08, 21 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  48. stv # 18:44, 21 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  49. Maire 19:34, 21 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]

Przeciw: edytuj

  1. KA nie jest miejsce do którego wybiera się osoby miłe, sympatyczne, "z wkładem", czy aby dodały "kobiecego pierwiastka", to nie ma być konkurs popularności ale wybór osób z wizją i predyspozycjami. Kandydat w żaden sposób się nie przedstawił swojego pomysłu na KA, nie napisał czy ma jakiekolwiek doświadczenie w kwestiach arbitrażowych, czy np. jakieś wykształcenie prawnicze, nie opisał w jaki sposób widzi pracę Komitetu, czy ma jakieś propozycje zmian czy jakąś ogólną wizję pracy KA. Nie wiem w jaki sposób można głosować w kogoś w ciemno tylko w ramach relacji "lubię kogoś" czy "nie lubię". roo72 Dyskusja 10:13, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
    A co TY masz do zaoferowania poza wpisywaniem wszędzie tego samego (spamowaniem każdej kandydatury)? kićor (dyskusja) 19:29, 9 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]

Wikipedysta:S.Czachorowski za chowanie głowy w piasek i zostawianie spraw niezałatwionych, za "ucieczkę" przed problemami. Za zbytnie nastawienie na udowadnianie swojej racji zamiast szukanie rozwiązania. Do KA potrzebny dystans co do własnej osoby--czachorek (dyskusja) 13:52, 8 wrz 2008 (CEST) - po wyjaśnieniech, z których wynika, że jednak Wiktoryn coś próbował zrobić. Szkoda tylko, że najbardziej zainteresowany nic o tym nie wiedział :). Wystaczył chociażby tylko krótki tekst, że "zapoznałem się z opiniami, mojej zdanie jest takie". Ponadto opinie na linkującej liście dyskusyjnej były bardzo różne. Jakoś tego nie widzę w wypowiedzi Wiktoryna:). Ale uznaję, że próbował coś zrobić... a że trenig czyni mistrza, to zmieniam zdanie i wycofuję głos "przeciw". Następnym razem nam nadzieję że Wiktoryn będzie skuteczniejszy i obędzie się bez strat w administratorach i użytkownikach (ps. mnie korona z głowy nie spadła, gdy pisałem miesiąc temu pod adresem Wiktoryna "przepraszam". To na prawdę nie jest trudne a jest jednym z trzech "magicznych" słów, które wiele mogą. Z całą pewnością więcej niż milczenie.)--czachorek (dyskusja) 10:53, 12 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]

zarysowujący się i wygasający spór (konflikt ? między nami, mną a Wiktorynem, w gruncie o zbyt mocne słowa) zupełnie niepotrzebnie podsycał. Zamiast zakończyć sprawę (przeciez często wystarczy jedno słowo, korona z głowy nie spadnie), Wiktoryn miej więcej miesiąc temu spór upublicznił, informując, że zasięga informacji, opinii ogółu społecznosci. miesiąc minął, o niczym nie nie poinformował. Rozważa? Zastanawia się czy zwyczajnie zignorował? A może zapomniał? A może przygotowuje jakąś zorganizowana kampanię? W rezultacie jeszcze bardziej spór się zaognił (słowa sprowokowały kogoś innego do jeszcze mocniejszych i zupełnie niepotrzebnych ataków osobistychg), a w rezultacie jeden administrator zrezygnował ze swoich uprawnień, inny użytkownik ograniczył aktywność. W wyniku tego pozostawienia i osierocenia problemu pozostały tylko jeszcze wieksze poroblemy. Od KA oczekiwałbym umiejętnego łagodzenia sporów, zmierzanie do ugody. Tej umiejętności chyba jeszcze Wiktorynowi brakuje (mam nadzieję że szybko się nauczy, a przynajmniej będzie chciał się nauczyć). Nie gasi się pożarów benzyną. Jest na pewno bardzo dobrym Wikipedystą. Społecznego rozwiązywania sporów musi się jeszcze nauczyć? Czy już umie? To moja watpliwość. Bo KA powienien łagodzić spory, tak aby nie ubywało administratorów lub użytkowników i aby nie było ukrytych żalów. A wyraźnie widać spolaryzowanie i mniej lub bardziej ukryte pretensje. I nie myślę tu w tym momencie o sobie. Nie chodzi o organizowanie grup interesów, nacisków i frakcji, bo to na pewno ciekawy projekt Wikiepdii będzie niszczyło. Nie posądzam o celowe działania, ale czasem przez właśnie takie "chowanie głowy w piasek", przypadkiem wychodzi to i owo jakoś nie tak. To inni po Wiktorynie, starali się "postrzatać" ( i przyznam że skutecznie!). A tego właśnie oczekiwałbym po KA: łagodzenie sporów i głębsze integrowanie uczestników Wikipedii. To nie pole walki, gdzie ktoś przeciw komuś ma wygrywać i zwyciężać.

Wstrzymuję się: edytuj

Dyskusja: edytuj

  • Pytanie do kandydata: czy jesteś w stanie z czystym sercem zapewnić, że znajdziesz wystarczająco dużo wolnego czasu, aby zajmować się Komitetem Arbitrażowym (po ewentualnym wyborze)? Czy przyczynisz się do sprawniejszego i szybszego działania KA? Pytania te wynikają z pewnej powolności w dotychczasowym działaniu komitetu, na które wiele osób narzekało i narzeka. awersowy rewers 14:05, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
    • Komitet Arbitrażowy powinien działać sprawnie, co wcale nie znaczy, że ma działać pośpiesznie. Nie ma żadnych wątpliwości, że lepsza jest przemyślana decyzja powzięta po dłuższym czasie niż szybkie postanowienie bez przeanalizowania części okoliczności. Rozważna decyzja jest jak wino – musi dojrzeć. Jeżeli arbitrzy potrzebują czasu, oczywiście powinni go otrzymać. Zdajemy sobie sprawę, że Wikipedia jest dodatkiem do naszego życia, dla niektórych użytkowników bardzo ważnym. Nie można przykuć arbitra do komputera. Trzeba mu pozwolić na załatwienie swoich ważnych spraw, również na odpoczynek i rozrywkę.
    Gdybym nie miał wystarczająco dużo czasu na pracę w komitecie, to teraz nie toczylibyśmy tej rozmowy :). Zdaję sobie sprawę, że funkcja arbitra niesie ze sobą poświęcenie. Pomimo wielu obowiązków jestem pewien, że czasu na pracę w komitecie będzie dość. Zapewne w ciągu roku będą co najmniej dwa krytyczne momenty, ale wierzę, że sobie z nimi poradzę (np. przed trudnym czasem mogę poprosić komitet, abym nie został przydzielony do 2-4-osobowej grupy roboczej, za to zajmę się następnym wnioskiem). Nie po to zgadzałem się na kandydowanie, aby uciekać od obowiązków albo być hamulcowym komitetu :). Niestety, zwykle tak jest, że nie ma nic za darmo – na pracy w komitecie być może, chociaż nie jest to przesądzone, ucierpią moje ukochane Piastówny ;). Wiktoryn <odpowiedź> 22:07, 8 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
  • Prośba o deklarację zaangażowania. Sprawą podnoszoną przez kilku głosujących jest szybkość rozpatrywania spraw. Ja, ze środka, mam również pewne spostrzeżenia na ten temat. Dlatego chciałbym postawić kilka pytań (z przykładami żeby wiadomo było o co chodzi) na które możesz odpowiedzieć łącznie lub z osobna - najważniejsza jest dla mnie sumaryczna deklaracja na ile możesz "oddać" się KA. Dla jasności - nie pytam o sprawy losowe, pytam o wiedzę bieżącą i plany. Mam świadomość że wiki to wolontariat i każdy ma prawo do "własnych spraw". Dla dobra projektu i systematyczności prac, warto jednak pokusić się o deklarację:
    1. Czy w okresie najbliższego roku masz jakieś długoterminowe zobowiązania w znacznej ilości? Długie wyjazdy? Stypendia zagraniczne? Udział w zamkniętym reality show?
    2. Czy masz krótkoterminowe ale częste zobowiązania w znacznej ilości? Co drugi dzień dorabiasz dodatkowo 8 godzin za barem? Planujesz budowę domu i musisz brać dodatkowe zajęcia wieczorami, które zmniejszą Twoje zaangażowanie?
    3. Czy odczuwasz już teraz jakieś przepracowanie z powodu wiki które może zaowocować dłuższym odwikiem? Czy zdarzało Ci się z powodu odwiku separować się od wiki na dłuższy czas?
    4. Czy w Twoim życiu nastąpią w najbliższym roku zmiany, o których masz świadomość że wpłyną znacząco na Twoje zaangażowanie w prace KA? Zmiana pracy? Formy dostępu do internetu? "Groźba" służby wojskowej?
    5. Czy dokonując planów osobistych, możesz w nich uwzględniać prace KA?
    ABX - (O mnie dyskutuj) 09:43, 9 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
    • Przy deklaracji o kandydowaniu kwestia posiadania wolnego czasu była jedną z kluczowych. Stwierdziłem wówczas, że czasu na pracę w komitecie będę miał dość. Uważam, że jeśli na coś się decydujemy, szczególnie jeśli chodzi o zadanie na rzecz drugiej osoby, to trzeba z tego zadania się wywiązać. A więc jeśli nie będziemy w stanie czegoś wykonać, to nie należy deklarować wykonania tej pracy.
    Odpowiedzi na konkretne pytania:
    1. Dwie sesje egzaminacyjne (czyli dwa razy razy po dwa-trzy tygodnie, w lutym i pod koniec czerwca), praktyka w liceum (wrzesień następnego roku). Myślę, że cztery kolokwiady (listopad, styczeń, kwiecień, czerwiec) i pomoc w przygotowaniu do matury 1-3 znajomym nie zaburzą mojej pracy.
    2. Nie mam żadnych krótkoterminowych zobowiązań (chyba że można tu podpiąć te wymienione w punkcie 1).
    3. Współpraca w grupie osób (Maglocunus, Bonio, Paelius i Zuber) przynosi mi wiele radości i satysfakcji. Bardzo dobrze mi się z nimi pracuje przy dopracowywaniu haseł i ustalaniu nazewnictwa za literaturą przedmiotu. Nie zamierzam tego przerywać. Przepracowania nie czuję, no może czasem jak skończę pisać porządne hasełko. Wtedy jest czas na regenerację, na inne prace niezwiązane z pisaniem haseł. Jedyną wikiprzerwę miałem w 2006 roku. Spowodowane to było współtworzeniem strony internetowej. Niestety grupa kolegów nie miała czasu czy chęci do pracy, tak iż to ja przez długi czas ciągnąłem projekt. Doszło do takiej sytuacji, że miałem więcej wstawianych postów niż wszyscy koledzy (było nas w sumie czterech) razem wzięci. Mimo tej przerwy zaglądałem na Wikipedię, w moje obserwowane, na listy dyskusyjne. Nie było mnie za to, jeden jedyny raz, na poznańskim zlocie.
    4. Żadne zmiany nie są mi wiadome. W wojsku mnie nie chcieli ;).
    5. Vide wstęp do odpowiedzi na Twoje pytania :).
Wiktoryn <odpowiedź> 12:35, 9 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
O ile mogę, unikam dyskusji w gronie całej społeczności. Moje wielomiesięczne doświadczenie w projekcie uczy, że bardzo trudno porozumieć się z całą wikipediową bracią. Wszyscy chętnie przedstawiają swoje stanowiska, które tak różnią się od siebie, że z rozmów najczęściej nic nie wynika, albo po prostu nie ma osoby, która słowo wcieliłaby w czyn. Tutaj niestety leży słabość Wikipedii – wikipedyści najczęściej niezamierzenie prowadzą dyskusje dla dyskusji. Branie udziału w dyskusjach niesie ze sobą poświęcenie swojego czasu: trzeba zapoznać się z dotychczasowymi wypowiedziami, przedstawić swoją opinię, a potem pewnie jeszcze napisać kilka komentarzy. Jeżeli z takiej rozmowy nic nie wyniknie, to po prostu szkoda mojego czasu i zdrowia. Wolę prowadzić dyskusje w mniejszych gronach, w których o porozumienie łatwiej. Dla przykładu, bardzo sprawnie przebiegają moje rozmowy z Maglocunusem, Boniem, także Paeliusem nad nazewnictwem Piastów. O wiele przyjemniej jest brać udział w dyskusjach, które kończą się wypracowaniem wspólnego stanowiska.
Dopuszczalne ataki? A myślałem, że wszystkie są zabronione ;). Jestem zdecydowanym przeciwnikiem ataków osobistych, w ogóle nieprzyjaznego sposobu wyrażania się. Myślę, że stanowimy tutaj jedną rodzinę. Powinniśmy więc odnosić się do siebie nie tylko z szacunkiem, ale i z serdecznością. Zdaję sobie sprawę, że czasem puszczają nerwy, no ale musimy (ja także) pamiętać, że ten, który według nas nie ma racji, działa w jak najlepszej wierze – on też chce jak najlepiej dla Wikipedii. Wszelkie negatywne emocje powinniśmy więc zachowywać przed naszymi monitorami. Ataki osobiste, wszelkie niesympatyczne uwagi są niebezpieczne dla projektu, ponieważ zniechęcają do niego – przychodzimy tutaj tworzyć rzetelną encyklopedią, a nie słuchać niemiłych słów na swój temat. Dlatego uważam, że na wszelkie takie działania należy reagować i trzeba je piętnować. Należy rozmawiać serdecznie, jeśli nie jest się gotowym na taką rozmowę, trzeba odczekać. Wiktoryn <odpowiedź> 20:32, 17 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
Dopuszczalne ataki? A myślałem, że wszystkie są zabronione - też kiedyś tak myślałem o zasadach plwiki :-( . Dziękuję serdecznie za odpowiedz --Indu ( विकिपीडिया ) 16:02, 19 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]
W trybie sprostowania do głosu Czachorka edytuj
  • Nie mogę nie zareagować, choć bardzo chciałem pozostać poza głosowaniem.
  1. Dlaczego podjąłem z Tobą rozmowę? Stwierdziłem, że kilka Twoich artykułów (w tym słonaczak) narusza PA. Skonsultowałem się z kilkoma osobami. Moja opinia została potwierdzona, więc postanowiłem zwrócić Ci uwagę, że kiedyś popełniłeś taki artykuł, który narusza prawo autorskie. Wierzyłem, że po kilku rozmowach z wikipedystami przyznasz mi rację, poprawisz hasełko. A ponieważ w zeszłym roku byłeś proszony o wyłapanie swoich haseł naruszających PA, to uznałem, że można Cię poprosić o jakieś zadośćuczynienie (zamiast karać blokadą, których przyznawać nie lubię). Wywiązała się rozmowa, co jest NPA, a co nie jest. Próbowałem przekonać Cię do interpretacji wikipedystów, z którymi się konsultowałem. Ty natomiast proponowałeś inne podejście, które ja odrzuciłem stwierdzeniem, że na tej podstawie można by w Wikipedii zamieścić dowolny tekst znaleziony w Internecie czy książce – wystarczyłoby tylko dokonać drobnych zmian, np. spójniki pomiędzy zdaniami nadrzędnymi a podrzędnymi zastąpić imiesłowami przysłówkowymi, a w bibliografii zamieścić informację, skąd tekst został zaczerpnięty. W ten sposób wszystko byłoby w porządku. Dwukrotnie ten argument podnosiłem. Kontrargument nie padł.
  2. Poprosiłem społeczność o głos, ponieważ Ty czułeś się przeze mnie skrzywdzony, natomiast ja nie miałem sobie w tym względzie nic do zarzucenia. Chciałem, aby społeczność rozstrzygnęła czy w moim zachowaniu było coś niestosownego. Żadne zdanie na liście nie zostało wyrobione, więc sprawa upadła. Ja byłem gotowy przeprosić Cię. Tylko zrobiłbym to, gdyby rzeczywiście zarzucono mi niegrzeczne zachowanie. Nie zgodziłem się na propozycję przeproszenia Cię dla świętego spokoju.
  3. Kiedy odszedłeś, nie zapomniałem o Tobie. Karol chciał mediować między nami. Zaproponowałem mu poproszenie Paterma, aby porozmawiał z Tobą i przekonał do powrotu na Wikipedię.
  4. Wypominasz mi chowanie głowy w piasek, ucieczkę przed problemami. Ja usunąłem się w cień. Wyczułem, że Cię nie przekonam. Widziałem, że Polimerek, Ewkaa, Lajsikonik, Wladek i Masur dyskutują z Tobą, więc uznałem, że mnie w tym gronie nie potrzeba – skoro inni zajęli się tą kwestię, to i ja, świadom naszej przeszłości, nie będę Ci się narzucał.
  5. Twierdzisz, że brakuje mi dystansu do samego siebie. Wydaje mi się, że brak reakcji (spokojne trawienie w żołądku metalowych łyżek) na moim zdaniem krzywdzącą mnie wypowiedź jest przesłanką za postawieniem odwrotnej tezy.
  6. Tak, jeden administrator zrezygnował z przycisków administratora. Ten sam, który zablokował Cię na tydzień z uzasadnieniem zamieszczania tekstów naruszających prawa autorskie. Ja wolałem z Tobą porozmawiać. Chciałem, żebyś dowiedział się, co w oczach wikipedystów jest traktowane jako NPA a co nie jest. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że mogłem rozmawiać lepiej. Ale zapewniam Cię, że w sierpniu rozmawiałem, jak najlepiej potrafiłem. W żadnym zdaniu nie zawarłem ani jednej złej emocji wobec Ciebie (interpretacje mogą być różne, ale ja oświadczam, że przemawiała przeze mnie troska o projekt, a nie chęć skrzywdzenia Ciebie w jakikolwiek sposób). Wracając do administratora, który odszedł. Kiedy dowiedziałem się o jego decyzji, natychmiast podjąłem z nim rozmowę. Dołożyłem wszelkich starań, aby cofnął swoją decyzję. Nie byłem w stanie nic zrobić, ponieważ był on przekonany do swojego postanowienia. Nie zgadzam się z przypisywaniem mi winy za zrzeczenie się przez niego funkcji administratora. Nadmienię tylko, że także z tą osobą konsultowałem się w czasie rozmów z Tobą i ona bardzo kibicowała, aby udało mi się Ciebie przekonać.
  7. Nie uważam, że pomiędzy nami istniał spór czy konflikt. Nazwałbym to różnicą zdań.

Prosiłbym, aby przed opisywaniem wydarzeń porozmawiać z osobą, której one będą dotyczyć. Albo w wypowiedzi zdecydowanie zaznaczać, że przedstawiamy swoje zapatrywania – poprzez używanie wyrażeń: według mnie..., uważam, że..., myślę, że..., w mojej opinii... Zwracam na to uwagę, ponieważ rzeczywistość nierzadko okazuje się inna od naszych przypuszczeń. Wiktoryn <odpowiedź> 18:52, 11 wrz 2008 (CEST)[odpowiedz]