Zajścia antyserbskie w Sarajewie (1914)

Zajścia antyserbskie w Sarajewie − seria gwałtownych antyserbskich wystąpień, jakie miały miejsce w Sarajewie w dniach 28 i 29 czerwca 1914 roku, po zamachu, w wyniku którego zginął arcyksiążę Franciszek Ferdynand Habsburg i jego żona Zofia. Zamieszki, odbywające się za cichym przyzwoleniem austro-węgierskich władz, stały się przyczyną przyszłych podziałów etnicznych, bez precedensu w dziejach miasta. W wyniku zajść zginęło dwóch Serbów, wielu napadnięto i pobito, a liczne domy, sklepy, warsztaty i biura serbskie zostały zburzone lub zdewastowane i obrabowane.

Serbska ulica w Sarajewie po pogromie

Tło wydarzeń edytuj

 
Gapie wokół zniszczone dobytku Serbów w Sarajewie 29 czerwca
 
Serbien muss sterbien! („Serbia musi umrzeć!”), austro-węgierska karykatura propagandowa wydawana po zamachu w Sarajewie.

Zgodnie z postanowieniami kongresu berlińskiego z roku 1878 Austro-Węgry otrzymały pod „tymczasową opiekę” Bośnię z Hercegowiną (anektowane w roku 1908). Spotkało się to z niezadowoleniem Serbii, która również rościła pretensje do tego terenu (zamieszkanego przez wielu rdzennych Serbów) i coraz śmielej sięgała po miano „Bałkańskiego Piemontu”[1]. Tym samym z wasala monarchii habsburskiej stała się − po zamordowaniu króla Aleksandra I w 1903 roku i dojściu do głosu elementów nacjonalistycznych i panslawistycznych − jej zdecydowanym wrogiem[2]. Protektorat nad Serbią roztoczyła teraz Rosja, która jednak − osłabiona skutkiem wojny z Japonią i rewolucji 1905 roku − nie mogła wesprzeć jej ani militarnie, ani gospodarczo. Ostatecznie tzw. kryzys bośniacki zakończył się oficjalnym uznaniem przez Rosję aneksji Bośni i Hercegowiny (23 marca 1909). Osamotniona Serbia uczyniła to 31 marca 1909 roku, kiedy poseł serbski w Wiedniu oświadczył, że aneksja Bośni w niczym nie naruszyła praw Serbii. Ponadto Serbia zobowiązywała się utrzymywać z Austro-Węgrami stosunki dobrosąsiedzkie[3].

Jednak wojny bałkańskie lat 1912-1913 całkowicie zmieniły sytuację polityczną. Serbia znów poczuła się na tyle silna, że zaostrzyła swoją antyhabsburską politykę, a narastające zawirowania w „bałkańskim kotle” i ich światowe reperkusje były czynnikami pchającymi mocarstwa europejskie w kierunku wojny światowej[4].

Po zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, którego dokonał Gavrilo Princip, bośniacki Serb, terrorysta z tajnej organizacji „Czarna Ręka”, w Austro-Węgrzech nastąpił gwałtowny wzrost antyserbskich nastrojów, co zaowocowało wybuchami niekontrolowanego gniewu[5]. W noc po zamachu w wielu prowincjach imperium miały miejsce antyserbskie manifestacje i pogromy, przy czym do najgwałtowniejszych wystąpień doszło na obszarze dzisiejszej Bośni i Hercegowiny i Chorwacji[5].

Zajścia rozpoczęły się natychmiast po zamachu i trwały kilka dni[6][7][8]. Podburzał do nich Oskar Potiorek, austro-węgierski gubernator prowincji[9][10][11]. Do pierwszych antyserbskich demonstracji doszło po południu 28 czerwca w Zagrzebiu. Następnego dnia demonstracje przekształciły się w zamieszki mające pewne cechy pogromu[12]. Lokalne władze i policja nie reagowały[13].

Pogrom w Sarajewie edytuj

28 czerwca edytuj

 
Gubernator Bośni i Hercegowiny Oskar Potiorek
 
Biskup Josip Štadler

Antyserbskie demonstracje w Sarajewie rozpoczęły się również 28 czerwca, ale nieco później niż w Zagrzebiu[13][14]. Wzburzony tłum Chorwatów i bośniackich muzułmanów zgromadził się przed pałacem biskupa-metropolity Bośni, Josipa Stadlera, mieszczącym się przy Katedrze Serca Jezusowego[14], a następnie, około godz. 22, grupa licząca około 200 osób zaatakowała i zdemolowała „Hotel Evropa”, największy hotel w Sarajewie, własność serbskiego kupca Gligorija Jeftanovicia[14]. Rosnący tłum wyładowywał swą złość na serbskich sklepach, rezydencjach serbskich notabli, ośrodkach kultu Serbskiego Kościoła Prawosławnego, szkołach, bankach, siedzibie serbskiego stowarzyszenia kulturalnego Prosvjeta i redakcji gazety Srpska riječ[15]. W rozruchach brali również udział przedstawiciele elit, w tym wielu wojskowych[15]. Tego dnia śmierć poniosło dwóch Serbów[15].

Późną nocą porządek przywróciła na krótko szarża kawalerii. Jednocześnie zawarte zostało porozumienie pomiędzy władzami prowincji, reprezentowanymi przez Oskara Potiorka, policją miejską i Kościołem katolickim w osobach biskupa Stadlera i biskupa koadiutora diecezji wszechbośniackiej Ivana Šaricia, w sprawie wykorzenienia „wywrotowych elementów w tym kraju”[13][16]. Władze miasta wydały proklamację wzywającą społeczność Sarajewa do „wypełnienia swego świętego obowiązku oczyszczenia miasta z wywrotowych elementów”. Proklamacja została wydrukowana i rozlepiona na murach miasta w nocy i wcześnie rano. Zgodnie z oświadczeniem Josipa Vancaša, jednego z sygnatariuszy proklamacji, jej autorem był komisaryczny zarząd Sarajewa, w skład którego wchodzili przedstawiciele władz i baron Karl von Collas[17].

29 czerwca edytuj

 
Do tłumu przemawia Josip Vancaš

Tłum, jeszcze bardziej agresywny niż w dniu poprzednim, pojawił się na ulicach około godz. 8[13]. Duże grupy muzułmanów i Chorwatów przemierzały miasto z udrapowanymi kirem flagami państwowymi i portretami cesarza i zabitego arcyksięcia wykrzykując antyserbskie hasła i śpiewając. Miejscowi politycy wygłaszali mowy do tłumu. Josip Vancaš był jednym z tych, którzy przemawiali, nim zajścia zaczęły się na nowo[15]. Wprawdzie jego rola w zajściach nie została ustalona, wiadomo jednak, że część przywódców politycznych odegrała znaczącą rolę w gromadzeniu i kierowaniu tłumów przeciw Serbom[15]. Politycy zniknęli po wygłoszeniu swych mów i wówczas liczne grupy Chorwatów i muzułmanów zaczęły dewastować wszystko, co było serbską własnością[18]. Ich pierwszym celem była serbska szkoła, a następnie sklepy, warsztaty i domy prywatne[13]. Bank należący do Serba został ograbiony, a towary ze sklepów rozwleczone po ulicach[15].

Wieczorem gubernator Potiorek ogłosił stan wyjątkowy w Sarajewie, a potem w całej prowincji. Akcja ta nie przyniosła spodziewanych rezultatów; tłum nadal atakował Serbów i ich lokale[19]. Oficjalnie informowano, że prawosławny sobór Narodzenia Matki Bożej ocalał dzięki interwencji austro-węgierskich służb specjalnych. W mieście uspokoiło się, dopiero gdy zwłoki Franciszka Ferdynanda i jego małżonki zostały przetransportowane na dworzec. 30 czerwca rząd Austro-Węgier ustanowił dla Sarajewa − odrębnym dekretem − sąd specjalny, uprawniony do wydawania najwyższych wyroków kary za morderstwa i inne poważne przestępstwa popełnione w czasie zajść[20].

Reakcje edytuj

Mieszkańców Sarajewa edytuj

Grono znanych polityków z Sarajewa, w tym Jozo Sunarić, Šerif Arnautović i Danilo Dimović, którzy reprezentowali trzy największe w mieście grupy religijne, udało się do Potiorka, domagając się, by powziął kroki, które pozwolą uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości[21]. Sprawa nie była jednak taka prosta: wielu mieszkańców Sarajewa z radością przyjmowało poczynania tłumu, obserwując je ze swych okien i balkonów. Władze donosiły, że uczestnicy zajść cieszyli się powszechnym poparciem nie-serbskiej społeczności miasta[15].

Serbski pisarz Ivo Andrić nazywał zajścia „sarajewskim szałem nienawiści”[22].

Słowiańskich polityków edytuj

 
Słoweński przywódca Ivan Šusteršič

Według historyka Christophera Bennetta stosunki pomiędzy Chorwatami a Serbami w cesarstwie nie wymknęłyby się spod kontroli, gdyby władze austro-węgierskie zareagowały[5]. Słoweński skrajnie prawicowy przywódca Ivan Šusteršič wzywał wprawdzie do „roztrzaskania serbskiej czaszki, w której zalęgła się żarłoczna megalomania”[19], jednak, jeśli nie liczyć słabej prawicy, Słowianie południowi w Austro-Węgrzech, zwłaszcza ci z Dalmacji, a także muzułmańscy przywódcy z Bośni i Hercegowiny, odmawiali brania udziału w antyserbskich rozruchach, lub potępiali je, a niektórzy otwarcie solidaryzowali się z ludnością serbską. Były wśród nich gazety − organy Partii Prawa i Koalicji Chorwacko-Serbskiej − oraz biskupi katoliccy Alojzije Mišić i Anton Jeglič. Na początku lipca stało się jasne, że jedynymi zwolennikami antyserbskich zachowań byli wspierani przez władze reakcjoniści, podczas gdy istniał rodzaj solidarności między Serbami i innymi Słowianami, choć wciąż jeszcze w zalążkowej postaci[19].

Mediów i dyplomatów edytuj

Prasa rządowa i katolicka Sarajewa podburzała tłum, publikując oskarżycielskie pamflety i powielając plotki, według których „Serbowie posiadali ukryte bomby”[13]. Gazety pisały, że rozruchy to „coś na podobieństwo rosyjskich pogromów[23]. 29 czerwca konserwatywne pismo wiedeńskie donosiło, że „Sarajewo wygląda jak scena pogromu”[18]. Według niektórych doniesień „policja tolerowała pogrom w Sarajewie”[24]. Według pewnych raportów władze Austro-Węgier pozostawały bierne w czasie, gdy Serbów zabijano, a ich posiadłości palono[18]. Pogromy miały wpływ na stanowisko Rosji. Gazeta rosyjska pisała: „odpowiedzialności za to co się stało nie ponosi Serbia, ale ci, co pchnęli Austrię na Bośnię; moralnym obowiązkiem Rosji jest chronić słowiańską ludność Bośni i Hercegowiny przed germańskim uciskiem”[25]. Według serbskiego historyka Milorada Ekmečicia, jedno z rosyjskich źródeł informowało, że w samym Sarajewie zniszczono ponad tysiąc domów i sklepów[26].

Włoski konsul w Sarajewie donosił, że zajścia były finansowane przez władze austro-węgierskie. Konsul niemiecki, uchodzący za „przyjaciela Serbów”, napisał, że Sarajewo doświadczyło własnej „nocy świętego Bartłomieja”[13].

Pokłosie edytuj

 
Serbowie powieszeni w Trebinje

Antyserbskie manifestacje i pogromy miały miejsce nie tylko w Sarajewie i Zagrzebiu, ale także w wielu innych większych austro-węgierskich miastach, jak Đakovo, Petrinja czy Slavonski Brod w dzisiejszej Chorwacji, a także Čapljina, Livno, Bugojno, Travnik, Maglaj, Mostar, Trebinje, Zenica, Tuzla, Doboj czy Vareš w dzisiejszej Bośni i Hercegowinie[27]. Władze Austro-Węgier próbowały również organizować antyserbskie demonstracje w Dalmacji, ale bez większego powodzenia i jedynie w Splicie i Dubrowniku na ulice wyszły niewielkie grupki mieszkańców, zaś w Szybeniku obrabowano kilka serbskich sklepów[28][29].

Po wybuchu wojny światowej władze austro-węgierskie Bośni i Hercegowiny uwięziły i deportowały około 5500 uznawanych za przeciwników wpływowych Serbów, z których 700-2200 zmarło w więzieniach[30]. 460 osób zostało skazanych na śmierć[31]. Powstała także paramilitarna organizacja „Schutzkorps” składająca się głównie z muzułmanów[32][33] i zajmująca się prześladowaniem Serbów[34]. W sumie z Bośni i Hercegowiny deportowano około 5200 serbskich rodzin[31]. Były to pierwsze w Bośni i Hercegowinie czystki etniczne, które dotknęły tak znaczą liczbę obywateli ze względu na ich pochodzenie, język i religię − widoczna zapowiedź tego, co miało wydarzyć się w przyszłości[35][31].

Przypisy edytuj

  1. Bennassar i in. 2003 ↓, s. 301.
  2. Pajewski 1978 ↓, s. 196.
  3. Pajewski 1996 ↓, s. 279-280.
  4. Pajewski 1978 ↓, s. 363.
  5. a b c Bennett 1995 ↓, s. 31.
  6. Kasim Prohić, Sulejman Balić: Sarajevo. Tourist Association, 1976, s. 1898. [dostęp 2013-12-07].
  7. Wes Johnson: Balkan inferno: Betrayal, war and intervention 1990-2005. Enigma Books, 2007, s. 27. ISBN 978-1-929631-63-6. [dostęp 2013-12-07].
  8. Bideleux i Jeffries 2006 ↓, s. 188.
  9. Dimitrije Djordjević, Richard B. Spence: Scholar, patriot, mentor: historical essays in honor of Dimitrije Djordjević. East European Monographs, 1992, s. 313. ISBN 978-0-88033-217-0.
  10. Reports Service: Southeast Europe series. American Universities Field Staff, 1964, s. 44. [dostęp 2013-12-07].
  11. Viktor Novak: Istoriski časopis. 1971, s. 481. [dostęp 2013-12-07].
  12. Alina Cała: Pogrom. Wirtualny Sztetł. [dostęp 2019-02-11]. (pol.).
  13. a b c d e f g Mitrović 2007 ↓, s. 18.
  14. a b c Richard West: Tito and the Rise and Fall of Yugoslavia. Faber&Faber, s. 1916. ISBN 978-0-571-28110-7. [dostęp 2013-12-07].
  15. a b c d e f g Donia 2006 ↓, s. 125.
  16. Slavko Vukčević, Branislav Kovačević: Mojkovačka operacija, 1915-1916: zbornik radova sa naučnog skupa. Institut za savremenu istoriju, s. 25. [dostęp 2013-12-07].
  17. Vladimir Ćorović, Vojislav Maksimović: Crna knjiga: patnje Srba Bosne i Hercegovine za vreme Svetskog Rata 1914-1918. Udruženje ratnih dobrovoljaca, 1996.
  18. a b c Jannen 1996 ↓, s. 10.
  19. a b c Mitrović 2007 ↓, s. 19.
  20. Donia 2006 ↓, s. 126.
  21. Letopis Matice srpske. U Srpskoj narodnoj zadružnoj štampariji, 1995, s. 479. [dostęp 2013-12-07].
  22. Daniela Gioseffi: On Prejudice: A Global Perspective. Anchor Books, 1993, s. 246. ISBN 978-0-385-46938-8. [dostęp 2013-09-02].
  23. Marius Turda, Paul Weindling: Blood and Homeland: Eugenics and Racial Nationalism in Central and Southeast Europe 1900-1940. Central European University Press, styczeń 2007, s. 105. ISBN 978-963-7326-81-3.
  24. James Wycliffe Headlam: The History of Twelve Days, July 24th to August 4th, 1914: Being an Account of the Negotiations Preceding the Outbreak of War Based on the Official Publications. Charles Scribner's Sons, 1915, s. 18. [dostęp 2013-12-07].
  25. Bernadotte Everly Schmitt: The coming of the war 1914-1918. Fertig, 1966, s. 442.
  26. Ekmečić 1973 ↓, s. 165.
  27. Andrej Mitrović: Serbia's Great War 1914-1918. Purdue University Press, 2007, s. 19. ISBN 978-1-55753-477-4. [dostęp 013-12-07].
  28. Joseph Ward Swain: Beginning the twentieth century: a history of the generation that made the war. Google Books. [dostęp 2012-01-16].
  29. John Richard Schindler: A hopeless struggle: the Austro-Hungarian army and total war 1914-1918. McMaster University, 1995, s. 50. [dostęp 2013-09-02].
  30. Zadarska revija. Narodni list, 1964, s. 567. [dostęp 2013-12-07].
  31. a b c Velikonja 2003 ↓, s. 141.
  32. Tomasevich 2001 ↓, s. 485.
  33. John R. Schindler: Unholy Terror: Bosnia, Al-Qa'ida, and the Rise of Global Jihad. Zenith Imprint, 2007, s. 29. ISBN 978-1-61673-964-5.
  34. Herbert Kröll: Austrian-Greek encounters over the centuries: history, diplomacy, politics, arts, economics. Studienverlag, s. 55. ISBN 978-3-7065-4526-6. [dostęp 2013-09-01].
  35. Bennassar i in. 2003 ↓, s. 354.

Bibliografia edytuj