Klasztor Karmelitów w Sąsiadowicach

Klasztor karmelitów w Sąsiadowicach – zabytkowy klasztor karmelitów dawnej obserwancji w Sąsiadowicach ufundowany w 1603 r. przez Wojciecha Erazma Herburta (1596-1641?) i Jana Szczęsnego Herburta (1567-1616).

Kościół i klasztor karmelitów w Sąsiadowicach w 1747 r.

Historia edytuj

Po nieudanej próbie sprowadzenia w 1602 r. kartuzów Jan Szczęsny Herburt postanowił w imieniu swojego niepełnoletniego synowca Wojciecha Erazma Herburta wznieść przy kościele pw. św. Anny w Sąsiadowicach klasztor karmelitów. Prośba przedłożona biskupowi Maciejowi Pstrokońskiemu została zatwierdzona przez niego 23 lipca 1603 roku w Brzozowie. Pierwszymi karmelitami przybyłymi do Sąsiadowic byli: wprowadzony jako przeorem Bartłomiej Przeworski (Przeworscensis), Franciszek z Soli (Salecensis) i Andrzej Kocisz. Rozpoczęto wznoszenie drewnianego budynku przylegającego do kościoła św. Anny z 12 celami i refektarzem. Ze strony karmelitów polskich do Sąsiadowic przybył wówczas prowincjał Stanisław Gniewkowski w celu nadzorowania procesu założenia klasztoru i załagodzenia sporu z plebanem Cyprianem Koluskim, który, nie chcąc oddawać probostwa, nie był przychylny fundacji. Papież Klemens VIII w brewe z 27 I 1605 zarządził powołanie sąsiadowickiego zgromadzenia oraz przekazanie karmelitom kościoła św. Anny wraz ze wszystkimi jego dochodami. 11 III 1608 Wojciech Erazm i Jan Szczęsny Herburtowie przekazali zakonnikom na własność teren Góry Łaskawej oraz powierzyli pieczę nad dwiema parafiami: sąsiadowicka i felsztyńska, oddając im kościoły pw św. Mikołaja w Sąsiadowicach i św. Marcina w Felsztynie wraz z wszystkimi dochodami i beneficjami. Zakonnicy zarządzali parafią felsztyńską przez kolejne 24 lata, aż do jej utraty z powodu "nieprzychylnych im osób". Po śmierci plebana Koluskiego Jan Szczęsny Herburt potwierdził decyzję Wojciecha Erazma z 1606 roku przekazując karmelitom 2 X 1609 wszystkie powinności kościoła św. Mikołaja oddawane mu za tegoż proboszcza. 28 IX 1610 r. Wojciech Erazm Herburt wraz z Janem Szczęsnym formalnie zwrócili się do bpa przemyskiego Stanisława Siecińskiego o wyrażenie zgody na powierzenie kościoła św. Anny zakonnikom, oddanie im świątyni pw. św. Mikołaja oraz ustanowienie kościoła św. Anny kościołem parafialnym, ponieważ nie można było znaleźć chętnych na probostwo przy św. Mikołaju z powodu najazdów tatarskich. Biskup zaaprobował oficjalnie wymienione postanowienia 9 X 1612, a wpisu do akt konsystorskich dokonano 18 VI 1613 r. Nadanie zakonnikom wymienionych beneficjów ogłosił w publicznym wezwaniu kanonik i oficjał generalny przemyski Stanisław Mieszkowski 29 IV 1618 r. Nie doszło jednak wówczas do ogłoszenia dekretu w papieskim brewe, więc formalnie kościoły nie zostały połączone, a kościołem parafialnym pozostawał ten pw. św. Mikołaja. Po wizytacji bpa Stanisława Sarnowskiego w 1659 r. nakazano ówczesnemu przeorowi sąsiadowickiemu, by dostarczył w przeciągu trzech miesięcy urzędową decyzję papieża regulującą proces inkorporacji kościoła pw. św. Mikołaja do kościoła św. Anny zapoczątkowany nadaniami Herburtów w 1610 r. W 1660 r. Sarnowski po raz kolejny owe nadania potwierdził; wniosek do papieża skierowano 24 X 1671 r. Innocenty XI zaaprobował i potwierdził inkorporację w brewe 12 XI 1683. Postanowienia papieskiego brewe zatwierdzili Eustachy i Izabela Tyszkiewiczowie 20 X 1685 r., a bp przemyski Jan Dąbski potwierdził autentyczność aprobaty 23 XII 1685. Realizacja brewe, tj. intromisja przeora klasztoru (był nim wówczas Teodor Kociszewski) na proboszcza w Sąsiadowicach, dokonała się dwa lata później, na mocy aktu wystawionego w Przemyślu z 21 IV 1687[1].

Gdy w 1616 r. zmarł Jan Szczęsny Herburt, kuratelę nad dorosłym już Wojciechem Erazmem chcieli przejąć Mikołaj Daniłowicz, podskarbi wielki koronny, oraz Mikołaj Siemaszko, kasztelan bracławski, tytułujący się szwagrami Wojciecha Erazma. Pod pozorem, że ten był chory umysłowo domagali się unieważnienia zapisów poczynionych przez Wojciecha Erazma na rzecz Jana Szczęsnego. Ten sprawę oprotestował oskarżając Daniłowicza i Siemaszkę o chciwość, lecz 10 I 1617 r. król rozstrzygnął ją na korzyść podskarbiego. Tego samego dnia Wojciech Erazm nadał samodzielnie zakonnikom szereg uprawnień, które wkrótce musiał odwołać. Karmelici pozwali go wraz z kuratorami przed sądem ziemskim przemyskim 24 X 1617 r. za zerwanie umowy. Spór pomiędzy zakonnikami a Herburtem i Daniłowiczem, przeniesiony w 1618 r. do Trybunału Głównego Koronnego w Lublinie, został rozstrzygnięty ostatecznie 2 V 1624 r. decyzją owego Trybunału na korzyść karmelitów po zawarciu szeregu porozumień pomiędzy stronami:

  • 27 XI 1621 – przed sądem grodzkim przemyskim;
  • 20 IX 1622 r. – przed sądem koronnym lubelskim (wyrok korzystny dla karmelitów);
  • 15 VIII 1623 r. – w Felsztynie podpisano porozumienie pomiędzy stronami, w którym Daniłowicz zobowiązuje się przestrzegać nadań Wojciecha Erazma Herburta z kilkoma ograniczeniami oraz ustalono wadium w wysokości 1000 marek w przypadku niedotrzymania umowy niedługo potem (2 IX 1623 r.) na wniosek Mikołaja Daniłowicza bp przemyski Jan Wężyk ustanowił przeora Czeladę administratorem parafii;
  • 23 II 1624 – aprobata ze strony kapituły przemyskiej

Zakonnicy weszli w posiadanie nadań 29 V 1624 r.11.

W 1629 r. Mikołaj Daniłowicz-syn przekazał kościołowi św. Mikołaja, który pozostawał pod opieką karmelitów, powinności chałupnika z gruntem. 22 stycznia 1641 r. Daniłowicz wystąpił do sądu ziemskiego przemyskiego o unieważnienie części zapisów z 1617 r. (prawa do wycinki lasów i mielenia zboża w młynach sąsiadowickich), zapis z 1629 r. pozostawał martwy (darowany zakonnikom grunt w 1643 r. był ciągle własnością dworu), a w protestacji skierowanej 31 stycznia 1646 r. do sądu lwowskiego zakonnicy żalili się, że podczaszy nie honoruje wymienionych nadań, a nawet, że wydał rozkaz, by „gdy się który Mnich na wies trafi bij zabij y zywo ni pusczaj”. Wyrok był korzystny dla karmelitów. Po wizytacji w 1659 r. bp Stanisław Sarnowski wzywał m.in. parafian do częstszego uczestnictwa w mszy świętej w niedziele i święta, która to absencja była winą Daniłowicza, ponieważ ten w dni świąteczne nakazywał odrabianie pańszczyzny oraz robót specjalnych na swojej ziemi. Spory zakończyły się wraz ze śmiercią Daniłowicza, który nawet legował karmelitom w testamencie 2 000 złotych polskich na swoich dobrach. Jego spadkobiercy – córka Izabela z mężem Eustachym Tyszkiewiczem – byli przychylnie nastawieni do zakonników.

W XVIII w. wokół klasztoru funkcjonowały liczne warsztaty: stolarski, ciesielski, kowalski i rymarski. Klasztor posiadał także zasobną bibliotekę z licznymi muzykaliami i własną kapelę wyposażoną w instrumenty muzyczne.

Budynek klasztorny edytuj

Początkowo drewniany budynek z 12 celami i refektarzem, w 1613 r. otoczony fosą oraz murem z cegieł z czterema bastionami, z których jedna jest obecnie dzwonnicą. W 1645 r. dokonano umocnień wałów, usypanych ok. 1626 r., wtedy też dodano murowaną bramę klasztoru (klasztor pełnił funkcję obronną; posiadał nawet własne armaty, a jeszcze w 1622 r. kapituła krakowska nakazała ówczesnemu przeorowi, Szymonowi Czeladzie, pozbycie się broni (włóczni i rusznic) pod karą usunięcia z urzędu). W 1641 r. przeor Dionizy Niwiński zlecił wykonanie polichromii w kościele (wykonano też wówczas napis na kartuszu, który znajdował się w kościele św. Anny na arkadzie od strony prezbiterium (gdzie obecnie znajduje się napis: ODNOWIONO Z GRUZÓW 1989): A(NNO) D(OMINI) 1[6]41 FR(ATER) DINONISIUS DE SOMSIADOVICE CARMELITA IN HONOREM JESV CHRISTI COMPARAVIT. Odnosił się on do pierwotnych, zamalowanych fresków)[2]. W 1649 r. zakonnicy z inicjatywy ówczesnego przeora Dominika Albinowskiego rozbudowali klasztor do dwóch kondygnacji, dodając wirydarz i pokoje dla gości. W 1725 r. dzięki staraniom przeora Franciszka Wolskiego przebudowano klasztor po raz czwarty, także w drewnie, lecz z powodu niewłaściwie wykonanego remontu konstrukcja lub jej część runęła. Niedługo potem, w roku 1742, wzniesiono murowany budynek dzięki Franciszkowi Borzęckiemu, podstolemu Wielkiego Księstwa Litewskiego, który przekazał na ten cel 13000 złotych pod warunkiem wyprawiania trzech mszy w tygodniu. Jeszcze w XVI w. do postawienia murowanego klasztoru zobowiązali się Wojciech Erazm i Jan Feliks Herburtowie (deklaracja z 9 X 1612 r.) pod warunkiem, że karmelici odstąpią od dzierżenia kościoła św. Marcina w Felsztynie, który dostali w 1608 r., do czego nie doszło.

W 1828 r. doszło do pożaru budynku klasztornego i kościoła, wyremontowanych w 1826 r. z datków wiernych. Wskutek pożaru wywołanego uderzeniem pioruna zostały zniszczone kościół, część klasztoru i budynek przyklasztorny. Do 1834 r. pokryto zabudowania dachówką, w latach 1839–1840 dokonano niezbędnych napraw północnego skrzydła klasztoru, które najbardziej ucierpiało, a restaurację całego klasztoru ukończono w 1863 r., kościoła (z dekoracją wnętrza) w 1869 r.

W II połowie XVIII w. przystąpiono także do wznoszenia zabudowań okołoklasztornych, wśród których był budynek mieszkalny (z 1863 r.), spichlerz (z 1866 r.), trzy stodoły (mała z 1868 r., średnia z 1854 r. i duża z 1853 r.), wozownia (z 1861 r.), dwie stajnie (jedna murowana z ok. 1871 r., druga z początku XIX w.), chlew, cegielnia (z 1861 r.).

Darowizny na rzecz klasztoru edytuj

1606Wojciech Erazm Herburt nakazuje, by po śmierci dotychczasowego proboszcza Cypriana Koluskego oddać parafię z przychodami pod opiekę karmelitom; przychody te wymienione są w dokumentach z 9 X 1612 r. (dziesięcinę według urodzaju na polu leżącym pomiędzy Sąsiadowicami a Głęboką, meszne w wysokości 33 kłód żyta od wszystkich kmieci i tyleż samo owsa z pustek) oraz 18 VI 1613 r.;

13 I 1613 r. (oblata 22 I 1617 r.)Wojciech Erazm Herburt zabezpieczył na kościół św. Anny 100 florenów z żup dobromilskich, które miały być wypłacane zakonnikom corocznie;

18 VI 1613 r.Jan Szczęsny Herburt leguje zakonnikom 100 zł polskich z żup dobromilskich;

9 I 1617 r.Wojciech Erazm Herburt nadaje zakonnikom powinności pięciu kmieci z Sąsiadowic (Adama Horosza, Adama Frydlowicza, Wojciecha Grochowskiego, Wawrzynkę z synami oraz Minichę z synami), daruje karmelitom dwie puste role we wsi (Martynkowską i Frączkowską) i łąkę na dwa brogi siana przy dworze w Głębokiej, staw przed posesją wójta Krzysztana (Krystana), daje im prawo do wycinki drzewa w lasach dworskich (w 1878 r. prawo to w wysokości 30 sążni drewna rocznie wykupił ówczesny właściciel Sąsiadowic, Jan Dunin-Sulgostowski) oraz zezwala mleć bez opłaty zboże w młynie felsztyńskim;

15 VIII 1623 r.Mikołaj Daniłowicz po kilkuletnim sporze z karmelitami o nadania Wojciecha Erazma z 1617 r. potwierdza je po wyroku Trybunału Lubelskiego z 1622 r., zastrzegając, że zakonnicy mogą mleć nie nieograniczoną ilość zboża w jego młynach felsztyńskich, lecz 25 korców, a ich poddani muszą mleć zboże wyłącznie w tychże młynach; gdyby zaś poddany klasztoru przeprowadził się na grunt dworski, wszystkie nadania tracą moc; dodatkowo Daniłowicz zakazał zakonnikom warzenia piwa;

1633 r. – Jan Bogucki zabezpieczył 2 200 zł na rzecz klasztoru z dóbr Bylic i Rogóźno;

1634 r. – Grzegorz Jasieniecki legował 1 000 zł;

1637 r. – Zofia Reznowa (Rozenowa) zabezpieczyła 1 000 zł z dóbr Wojutycze, 7% odsetkami;

1638 r. – Marcin Czyżowicz, proboszcz z Rumni, legował 300 na kościół św. Anny i 200 zł na kościół św. Mikołaja;

1647 r. – Anna Korzewska zapisała klasztorowi 1 000 zł;

1669 r. – Błażej Szpelner zapisał klasztorowi część gruntu koło Czapel;

1674 r. – Stanisław Dębkowski legował 4 000 zł;

1686 r. – Barbara Górajewska legowała 4 000 zł;

1694 r. – Jan Siedlecki zabezpieczył 1 000 zł na dobrach Słochynie;

1693 r.Izabella Tyszkiewicz w testamencie z 18 I 1693 zabezpieczyła 140 zł rocznie ze swoich dóbr; w 1697 r. zapisem jej sukcesorki, siostry Zofii Anny Dąmbskiej, kwotę tą zwiększono o 10 zł;

1699 r. – Zofia Anna Dąmbska legowała testamentem z 25 VII 1699 r. 6 000 zł;

1694 r. – Michał i Anna Chłopiccy legowali 3 000 zł;

1700 r. – Samuel Lipski legował 4 000 zł;

1705 r. – Borysławscy zabezpieczyli na dobrach Laszki Murowane 1 000 zł, 7 % odsetkami;

1715 r. – Aleksander Lipski z Lipia legował 6 000 zł;

1728 r. – Lisowscy zabezpieczyli na dobrach Sadkowice i Czaple 4 000 zł, 7% odsetkami;

1730 r. – Andrzej Otocki zabezpieczył 1 000 zł, 7 % odsetkami, na dobrach Stubno;

1733 r. – Stanisław Brześciański zabezpieczył 15 000 zł, 7% odsetkami;

1741 r. – Potoccy zabezpieczyli 12 000 zł na dobrach Sośnica;

1757 r. – Jan Borzęcki zabezpieczył na Czaplach 5 000 zł;

1769 r. – Piotr Witkowski legował 6 000 zł;

1769 r. – Jan Borzęcki zabezpieczył na Czaplach 16 468 zł;

1772 r. – Józef Rytarowski zabezpieczył 1 500 zł na Rytarowicach (Rajtarowicach);

1774 r. – Józef Stadnicki zabezpieczył na Niemirowie 2 200 zł.[3]

Przypisy edytuj

  1. Agnieszka Franczyk-Cegła, Zarys dziejów klasztoru OO. Karmelitów w Sąsiadowicach, „Nasza Przeszłość”, 125, s. 81-89.
  2. Andrzej Betlej, Kościół p. w. św. Anny i klasztor oo. Karmelitów w Sąsiadowicach, [w:] Kościoły i klasztory rzymskokatolickie dawnego województwa ruskiego, t. 5, Kraków 1997, s. 232.
  3. Agnieszka Franczyk-Cegła, Zarys dziejów klasztoru OO. Karmelitów w Sąsiadowicach, „Nasza Przeszłość”, 125, s. 109-110.