MV San Demetriobrytyjski zbiornikowiec motorowy[1], wsławiony epizodycznym wydarzeniem bitwy o Atlantyk podczas II wojny światowej. Został zbudowany w roku 1938 na zamówienie Eagle Oil and Shipping Company w Glasgow przez stocznię Blythswood Shipbuilding Company, gdzie powstały również jego siostrzane San Conrado (1936) i San Cipriano (1937)[1].

San Demetrio
Ilustracja
Bandera

 Wielka Brytania

Znak wywoławczy

GKKW

Armator

Eagle Oil & Shipping Co.

Dane podstawowe
Typ

zbiornikowiec

Historia
Stocznia

Blythswood Ship Building Co.

Data wodowania

11 października 1938

Data zatonięcia

17 marca 1942

Dane techniczne
Liczebność załogi

45 + 8 artylerzystów

Długość całkowita (L)

141,2 m

Szerokość (B)

18,6 m

Zanurzenie (D)

10 m

Pojemność brutto

8073 GT

Napęd mechaniczny
Silnik

1 silnik wysokoprężny 8-cylindrowy
2400 KM

Liczba śrub napędowych

1

Prędkość maks.

12 w.

W 1940 roku został − w wyniku nieprzyjacielskiego ataku na konwój − uszkodzony, opuszczony przez załogę, która jednak później wróciła, uratowała i doprowadziła statek do portu. Epizod ten stał się kanwą filmu fabularnego San Demetrio London z roku 1943, jednego z niewielu obrazów opowiadających o załogach statków flot handlowych w czasie wojny.

W konwoju HX-84 edytuj

San Demetrio został załadowany 11 200 tonami gazoliny lotniczej w Galveston w Teksasie, a jego portem przeznaczenia było Avonmouth w Anglii. Był jednym z 38 statków, z których − dla przejścia przez Atlantyk − sformowano konwój HX-84, i wraz z nim opuścił 28 października 1940 roku port Halifax w Kanadzie[2]. Dwa kanadyjskie niszczyciele HMCS „Columbia” (I49) i „St. Francis” (I93) osłaniały konwój na wodach kanadyjskich, lecz na otwartym oceanie zawróciły i jedynym obrońcą statków stał się krążownik pomocniczy HMS „Jervis Bay”[2] — przebudowany liniowiec pasażerski uzbrojony w siedem przestarzałych (z okresu I wojny światowej) dział 6-calowych (152 mm) i dwa 3-calowe (76 mm) działa przeciwlotnicze[3].

Admiral Scheer atakuje edytuj

Strategiczne plany wojenne III Rzeszy zakładały, że w przypadku zaangażowania się w konflikt Wielkiej Brytanii, Kriegsmarine rozpocznie − celem osłabienia i wyeliminowania jej z walki − zwalczanie środków handlu morskiego na liniach zarówno transeuropejskich, jak i transatlantyckich, czym zająć miały się okręty podwodne. Tymczasem, gdy 3 września 1939 roku rozpoczęła się wojna morska, niemieckie Kierownictwo Wojny Morskiej (Seekriegsleitung − SKL) było do niej zupełnie nieprzygotowane[4]. Kriegsmarine dysponowała jedynie dwudziestoma trzema U-Bootami zdolnymi do działań na otwartym oceanie[5]. W tej sytuacji SKL postanowiło zintensyfikować prace nad przygotowaniem floty rajderów (Hilfkreuzer). Niektóre z nich − Atlantis, Orion, Widder, Thor, Pinguin, Komet i Kormoran − wyszły w morze wiosną/latem 1940 roku i do listopada 1941 zatopiły lub zdobyły 97 statków o łącznym tonażu 658 976 BRT. W oczekiwaniu na efekty ich działań postanowiono wysyłać do akcji przeciw statkom handlowym przeciwników posiadane okręty nawodne. Takim, w 1940 roku, był pancernik kieszonkowyAdmiral Scheer[4]. 5 listopada „Admiral Scheer” odnalazł konwój na środku Atlantyku i zaatakował. Komandor Edward Fegen, dowódca HMS „Jervis Bay”, bez wahania skierował swój krążownik przeciw rajderowi by spowolnić jego akcję i pozwolić konwojowi rozproszyć się celem szukania ucieczki. „Jervis Bay” nie miał najmniejszych szans wobec dział 280 mm napastnika, ale walczył przez 22 minuty[6] dopóki nie został zatopiony wraz ze 190 członkami załogi. Poświęcenie krążownika pomocniczego pozwoliło uciec większości frachtowców konwoju HX-84, za co Fegen otrzymał pośmiertnie Krzyż Wiktorii[3].

Teraz „Admiral Scheer” starał się zatopić jak najwięcej statków uchodzącego konwoju przed zapadnięciem ciemności. „San Demetrio” został trafiony kilkoma pociskami, które zniszczyły mostek kapitański i nadbudówkę na rufie stawiając cały górny pokład w płomieniach. Jednak, pomimo eksplozji pocisków i spowodowanego przez nie pożaru, łatwopalny ładunek statku nie wybuchł. Kapitan Waite, obawiając się mimo to, że paliwo lotnicze może lada chwila wylecieć w powietrze, kazał załodze opuścić pokład. Ciągle pod ostrzałem rajdera załoga odpłynęła w dwóch łodziach ratunkowych, gdy tymczasem niemiecki pancernik porzucił płonący cel i zaczął szukać innych ofiar pośród statków błyskawicznie rozpraszającego się konwoju[7].

Ratunek edytuj

W nocy obie łodzie rozdzieliły się; ta z nich, w której znajdował się kapitan i 25 ludzi, została podjęta przez inny statek płynący do Nowej Fundlandii. 16 ludzi, wśród których znajdowali się II oficer Arthur G. Hawkins i I mechanik Charles Pollard, dryfowało w drugiej łodzi całą dobę, kiedy niespodziewanie dostrzegli w dali płonący statek. Ku ich zdziwieniu okazało się, że to „San Demetrio”, który nie eksplodował, nie zatonął i nadal utrzymywał się na wodzie. Marynarze mieli teraz do wyboru: ryzykować śmierć z zimna na łodzi, czy wrócić na pokład i walczyć z ogniem. Wybrali to drugie, musieli jednak pozostać w łodzi, bo płomienie i stan morza nie pozwalały na podjęcie takiego ryzyka. Dopiero po kolejnej nocy w porywach lodowatego wiatru uznali, że muszą za wszelką cenę dostać się na pokład[8].

7 listopada rano okazało się, że „San Demetrio” oddalił się z wiatrem o około 5 Mm od łodzi, marynarze postawili więc żagiel, doścignęli zbiornikowiec i wdrapali się na pokład od strony rufy. Udało im się ugasić pożar, uruchomić silnik pomocniczy, z jego pomocą pompy i prądnicę, a w końcu zapasową maszynkę sterową[8]. Aparatura radiowa, mapy ani instrumenty nawigacyjne nie przetrwały pożaru, załoga próbowała więc orientować się w położeniu obserwując błyski pojawiającego się za chmurami słońca[7]. Przeprowadzili swój statek przez pozostałą do przejścia część oceanu zmagając się z niebezpieczeństwem U-Bootów i z fatalną pogodą. Po siedmiu dniach dotarli na Morze Irlandzkie, skąd − już pod osłoną własnych okrętów − dopłynęli do ujścia rzeki Clyde. Odrzucili, ze względu na koszt, ofertę holowników i weszli do portu o własnych siłach 16 listopada[7].

Mimo zniszczeń i pożaru „San Demetrio” stracił nie więcej jak 200 ton swego łatwopalnego ładunku. Była też tylko jedna ofiara śmiertelna, marynarz John Boyle, który poranił się skacząc do łodzi podczas ewakuacji statku i mimo opieki czuł się coraz gorzej. Usadowiono go w ciepłej maszynowni, ale po dwóch dniach zmarł z upływu krwi. Pośmiertnie został nagrodzony królewskim listem pochwalnym[7].

W związku z tym, że załoga nie otrzymała żadnej pomocy od innego statku, mogła się ubiegać podczas rozprawy przed Wydziałem ds. Spadkowych, Rozwodowych i Morskich Sądu Najwyższego[9] o pieniądze od firm ubezpieczeniowych za uratowanie statku i ładunku. Ładunek (głównie paliwa płynne) został wyceniony na 60 000 GBP. Statek, niemal nowy, wart był 250 000 GBP. Sąd Najwyższy zasądził na rzecz powodów 14 700 GBP: 2000 otrzymał II oficer Hawkins; 1000 rodzina Joe Boyle'a. Również 1000 dostał 26-letni Oswald Ross Preston, Amerykanin, ponieważ odegrał „wspaniałą” rolę na początku starcia.

II oficer Hawkins otrzymał też na pamiątkę poszarpaną banderę statku, a ponadto, za bohaterstwo, Order Imperium Brytyjskiego (OBE)[7][8]. I mechanik Charles Pollard i asystent pokładowy John Lewis Jones zostali nagrodzeni Medalami LLoyda za Odwagę na Morzu[8]. „San Demetrio” po remoncie w stoczni wrócił do służby.

Zatopienie edytuj

14 marca 1942 roku „San Demetrio” płynął bez eskorty z Baltimore w stanie Maryland do Wielkiej Brytanii via Halifax, z ładunkiem 4000 ton etanolu i 7000 ton paliw lotniczych[10]. 17 marca znajdował się na północny zachód od Cape Charles w Wirginii, gdy został storpedowany przez niemieckiego U-Boota „U-404”[11]. Zginęło 16 członków załogi i 3 artylerzystów[10], zaś 6 marynarzy odniosło rany[7], ale pozostałym członkom załogi udało się zwodować dwie łodzie ratunkowe[10], a dwa dni później amerykański zbiornikowiec SS „Beta” uratował kapitana, 26 marynarzy i 5 artylerzystów, zabierając ich do Norfolk[10].

W kulturze edytuj

Przejścia załogi statku zostały przedstawione w filmie fabularnym San Demetrio London z roku 1943, a w rolach głównych wystąpili Walter Fitzgerald, Mervyn Johns, Ralph Michael i Robert Beatty[12]. Był to jeden z nielicznych filmów poświęconych losom marynarzy flot handlowych w czasie wojny.

Zobacz też edytuj

Przypisy edytuj

Bibliografia edytuj

Linki zewnętrzne edytuj