Wikipedia:Komitet Arbitrażowy/Wnioski o arbitraż/(2/2011) Odwołanie PawłaS od werdyktu w sprawie 21/2010

Wniosek o umożliwienie obrony przed zarzutami zawartymi w werdykcie 21/2010

Bez jakiejkolwiek dyskusji, czy chociażby wysłuchania moich argumentów na temat dużej części zarzutów i dowodów, zostałem ukarany za, między innymi., uniemożliwianie prowadzenia konstruktywnej dyskusji. Jak słusznie stwierdził Komitet W toku sporu oponenci powinni traktować swoje argumenty z uwagą i szacunkiem, odpowiadając na nie w sposób spokojny i rzeczowy, dzięki czemu może dojść do zestawienia racji merytorycznych, ich oceny i wyjaśnienia sytuacji. Ponieważ uniemożliwiono mi przedstawienie moich argumentów na temat dużej części dowodów i zarzutów nie mogło dojść ani do rzetelnego zestawienia racji, ani do rzetelnej ich oceny, ani do rzetelnego wyjaśnienia sytuacji. Niektóre zarzuty nie są poparte żadnymi dowodami, więc są jedynie insynuacjami. Broniąc się przed atakami osobistymi lub broniąc prawa do zaistnienia moim mapom nie popełniłem żadnego przewinienia, którego by nie popełnili atakujący, oprócz nadużycia uprawnień i obchodzenia nienależnych blokad. Porównując chociażby liczbę przytyków osobistych obu stron w punkcie 3, czy uwzględniając 6 pomówień, które wniosłem do rozpatrzenia, a zupełnie zignorowancyh przez Komitet, widać, że tych przewinień popełniłem mniej niż moi oponenci. Mimo to tylko część oponentów została ukarana upomnieniami, a ja 4 miesięczną blokadą, co uważam za rażącą dysproporcję. Dlatego wnioskuję o uwzględnie poniższych argumentów, rozpatrzenia nierozpatrzonych wniosków o rozpatrzenie pomówień oraz rewizję werdyktu. Polityka arbitrażu nie zabrania apelacji i rewizji. Użyty tam zwrot,,ostateczna decyzja" oznacza ostatetczną decyzję, kończącą rozpatrywanie danego wniosku, a nie nieodwoływanlną. Komitet jest też ostateczną instancją, więc do tej samej instancji kierują nieniejszy wniosek.

Zarzuty, które poznałem dopiero czytając werdykt, nieobecne w korespondencji Komitetu ze mną:

1

,,W ocenie Komitetu PawełS nadinterpretuje zasadę Śmiało modyfikuj strony. Owa zachęta do rozwijania haseł w Wikipedii nie jest bezgraniczna, jak to uważa PawełS."

1) Brak dowodów na to, czy uważam tą zachętę za bezgraniczną, czy też ją nadinterpretuję.

2) Komitet powinien zajmować się oceną czynów a nie uważania.

3) Napisałem Admin nie ma zakasywać rękawków, tylko póki spór jest 1 na 1 to traktować to jako spór równego z równym, a nie uciekać się do argumentów administracyjnych. Czyli jeśli w spór jest zaangażowanych więcej osób, to dopuszczam, a nawet uważam za konieczne, użycie środków administracyjnych.

4) Jeśli Komitet interpretuje bezgraniczność jako nieoglądanie się na nikogo, to przeczy temu, stwierdzenie Komitetu Dyskusje w przedmiotowym sporze zostały zainicjowane dwukrotnie: 23 września przez JDavida (wkrótce zakończona, gdyż odpowiedź PawłaS została niezauważona przez JDavida) i 14 października przez Aotearoę (zakończona wycofaniem map z haseł).


2

,,przypisywał JDavidowi złe intencje, nie podając żadnych argumentów potwierdzających takie założenie ("po prostu wkurzyłeś się, że pokazałem czarno na białym, że zarzut braku orientacji północnej to bzdura, podobnie jak większość Twoich zarzutów")"

Argument potwierdzający takie założenie przedstawiłem tu: Wykazanie poziomu znajomości tematu poskutkowało też zablokowaniem mnie bez żadnego wcześniejszego ostrzeżenia. Czyli to, że po tłumaczeniu jak małemu dziecku co to jest południk zostałem zablokowany bez żadnego wcześniejszego ostrzeżenia. Zresztą Komitet też uznał tą blokadę za nadużycie.

3

,,Ponadto kilkakrotnie deprecjonował argumenty dyskutantów, odpowiadając na nie, zamiast rzeczowymi argumentami, sarkazmem i deprecjonowaniem cudzej pracy ("Jak widać po Twoich mapach województw, odpowiednia wiedza nie chroni przed bublami", "Zamieszczanie miarki odległości i legendy na mapie, a nie w załączniku, nie spełnia jakichkolwiek zasad opracowywania map? Dlatego brak ich na ogół na Twoich mapach? Dziwne, nie przypominam sobie mapy papierowej, albo serwisu mapowego, bez legendy i miarki lub skali...")"

1) Kilkakrotnie oznacza większy od 2, a nie co najmniej 2, a Komitet przedstawił tylko 2 dowody.

2) Pytanie o miarkę i skalę jest jak najbardziej rzeczowe! To znaczy pytanie o to co spełnia zasady opracowywania map, dotyczy rzeczy, treści, istoty zarzutu niespełniania jakichkolwiek zasad opracowywania map. Komitet nie wykazał, że jest inaczej.

3) Nie odpowiadałem pięknym za nadobne (sarkazmem i deprecjonowaniem cudzej pracy) zamiast rzeczowych argumentów, ale obok. Komitet nie wykazał, że, którakolwiek z poniższych moich wypowiedzi, zawartych w dowodach na sarkazm i deprecjonowaniem cudzej pracy zamiast rzeczowej argumentacji, nie jest rzeczową argumentacją:

A(otearoa). wiesz lepiej niż całe pokolenia kartografów, którzy doszli do optymalnych rozwiązań
Ja - Stosowana przeze mnie paleta barwna jest właśnie dorobkiem całych pokoleń kartografów. Natomiast nie przypominam sobie starej mapy hipsometrycznej obszarów tylko nizinnych, więc dorobek całych pokoleń kartografów nie jest wcale powalający pod tym względem.
Ja - Mapy są w Układzie UTM, 3DEM nie daje wyboru, a uzasadnieniem jest wysoka dokładność dla obszarów obejmujących kilka stopni.
A. - - co ma "wysoka dokładność" do orientacji mapy?
Ja - Ponawiam pytanie jakiej orientacji, jeśli nie północnej? Układ UTM daje wysoką dokładność i wpływa na odwzorowanie - ,,zastosowano tu 6° pasy południkowe w układzie słupów Międzynarodowej Mapy Świata 1 : 1 000 000," dlatego południk prostopadły do podstawy jest co 6°.
Ja - Generalizacją jest rozdzielczość danych wynoszących 1 piksel - 90 m i w takiej skali są moje mapy.
A. - chyba nie wiesz o czym piszesz i mylisz generalizację z rozdzielczością poziomą DEM, a to kompletnie różne zagadnienia.
Ja. - Generalizacja mapy-proces zmniejszania szczegółowości mapy podczas prac redakcyjnych związanych ze zmniejszaniem skali mapy". Zmniejszenie rozdzielczości powoduje zmniejszenie szczegółowości mapy. Pisząc, że generalizacją jest rozdzielczość danych wynoszących 1 piksel - 90 m mam na myśli to, że szczegóły mniejsze niż 90 m uległy zatarciu. Zresztą generalizacja danych hipsometrycznych na mapie hipsometrycznej powinna być jak najmniejsza - ładność wygenerowanych obrazów wynika właśnie z dużej szczegółowości odzwierciedlającej fraktalność ukształtowania powierzchni.
A. - czy to jest model pokrycia terenu, czy też model rzeźby terenu (niewielka różnica, acz w przypadku terenów nizinnych (czyli większość Polski) bardzo istotna)
Ja.- No widać na nim, gdzie dokonano wyrębu w lasach. Uważam jednak, że nadal jest to najlepszy dostępny model. Dokładność surowych danych jest bodajże 20 m, ale nie z takich korzystam, i tyczy to się poszczególnych pikseli.
A.- Należy jeszcze wiedzieć jaką użyć kolorystykę (abyśmy nie dostali Himalajów na Mazurach)
Ja - Żeby wiedzieć, że nie są to Himalaje wystarczy spojrzeć na skalę. Kolor biały widziałem na papierowych mapach obejmujących nie tylko Himalaje, chociaż stosując jedną skalę, to kolor biały byłby zarezerwowany tylko dla Himalajów. Gdyby Mazury leżały w Himalajach, lub jeśli zastosować skalę uwzględniającą Himalaje, to na Mazurach nie było by widać żadnych szczegółów - dlatego, jeśli chce się ukazać jak najwięcej szczegółów rozciąga się kontrast i stosuje pełną skalę barw.
Ja - Jeziora mogę wywalić, gdyż zamieściłem te największe jako punkty orientacyjne, chociaż Mazury bez jezior wyglądają bardzo dziwnie i dlatego zostawiłem Twoją mapę.
A - Jeżeli na czym się nie znasz, to tego nie rób,
Ja - Mapa przede wszystkim powinna być dokładna, czego nie da się powiedzieć o topografii w Twoich mapach. Dane SRTM mają 10 lat, a mimo to trudno znaleźć dokładne mapy topograficzne dla obszarów mniejszych niż kraje, czy wyspy, a przede wszystkim dla obszarów niegórskich. Dlatego wziąłem sprawy w sprawy w swoje ręce.
A. - coś, czego de facto mapą nazwać nie można będzie usuwane
Ja - Moje mapy ,,nie są uogólnionym obrazem powierzchni Ziemi"? To czym są?
Ja - Co do województwa podlaskiego, to nie jest zbędne powielanie map, gdyż Twoja mapa jest bardzo dobra, z wyjątkiem właśnie topografii - nie dość, że rozdzielczość pionowa jest ok. 100 razy gorsza, to jest na niej trochę przekłamań, zapewne spełniających wszelkie zasady opracowywania map i będących chlubą Wikipedii, jak np. obszar na NW od Bielska Podlaskiego jest na Twojej mapie niższy niż okolice Wysokiej Mazowieckiej.
4

Dodatkowo, krytykując mapy Aotearoy, nie opierał tej krytyki na spokojnej merytorycznej argumentacji, ograniczając się do ironicznych ogólników ("jest na niej trochę przekłamań, zapewne spełniających wszelkie zasady opracowywania map i będących chlubą Wikipedii")

Wierutna bzdura. Przecież napisałem w tym samym zdaniu ,,nie dość, że rozdzielczość pionowa jest ok. 100 razy gorsza, to jest na niej trochę przekłamań, zapewne spełniających wszelkie zasady opracowywania map i będących chlubą Wikipedii, jak np. obszar na NW od Bielska Podlaskiego jest na Twojej mapie niższy niż okolice Wysokiej Mazowieckiej." Komitet nie wykazał, że określenia ok. ,,ok 100 razy" i ,,obszar na NW od Bielska Podlaskiego jest na Twojej mapie niższy niż okolice Wysokiej Mazowieckiej" są niemerytorycznymi ironicznym ogólnikami.

5

,,umieszczał wypowiedzi ironiczne wobec adwersarzy oraz insynuacje ("Wykazanie poziomu znajomości tematu poskutkowało też zablokowaniem mnie bez żadnego wcześniejszego ostrzeżenia", "Czy właściwą metodą na pomiar dobrej woli jest ocena odpowiedzi na demonizowanie i robienie z użytkownika chorego psychicznie (?za wszelką cenę próbujesz wprowadzić złą atmosferę w projekcie tak, aby prawdziwi kartografowie z tego projektu się wynieśli?)? Jeśli tak, to wnioskuję o odpowiednią modyfikację szablonu powitalnego, tak aby od razu sprawdzić niezłomność dobrej woli, i brak buty przy okazji, potencjalnych Wikipedystów", "Jedyną znanymi mi metodami pozwalającymi na poznanie skrywanych intencji są badania fNMR, ale to jest w powijakach. Drugą znaną mi metodą są urojenia, które się leczy farmakologicznie", "Odpowiedzi nie otrzymałem. Nie wiem, może byłaby za bardzo wstydliwa dla administratora Nuksa.."

Żadna z powyższych wypowiedzi nie jest ironiczna, - w żadnej z tych wypowiedzi nie ma, a przynajmniej nie miało być, cienia aprobaty.

Jeśli Komitet uważa, że ktoś jest jak najbardziej zdrowy psychicznie, jeśli ?za wszelką cenę próbuje wprowadzić złą atmosferę w projekcie tak, aby prawdziwi kartografowie z tego projektu się wynieśli? i że to rzetelnie opisują moją postawę, to wnioskuję o blokadę mnie na 353545 lat. Jeśli komitet uznał, że powyższa ocena mojej działalności jest rzetelna (nie demonizuje mnie), to blokada taka jest wręcz niezbędna.

6

Arbitrzy chcieliby ponadto zaznaczyć, że PawełS, unikając niejednokrotnie merytorycznego odniesienia się do zarzutów (zamiast tego kwitując je ironicznymi uwagami, określając jako "bzdury" lub odwracając uwagę od siebie poprzez wytykanie błędów w pracy oponenta) praktycznie uniemożliwiał prowadzenie konstruktywnej dyskusji.

1) Podstawą rozwiązywania sporów jest skierowanie uwagi na obiekt sporu, a nie osoby biorące w nim udział, dlatego próbowałem odwrócić uwagę ode mnie i skierować ją na mapy, ich pożądany poziom. Aotearoa uwagę zwrócił głównie na mnie - w skrócie: ,,Nie jesteś zawodowcem, to nie tykaj, bo inaczej będą buble".

2) Komitet nie wykazał ani razu do jakich to konkretnie zarzutów unikałem niejednokrotnie merytorycznego odniesienia - brak cytatu i diffa wypowiedzi oponenta.

3) Nie jest prawdą, że unikałem merytorycznego odniesienia się do zarzutów określając je jako bzdury. W opisie rewartu bardzo przystępnie napisałem, dlaczego zarzut braku orientacji północnej to bzdura, jednak słowo ,,bzdura" użyłem po raz pierwszy we wniosku o mediację po dwóch blokadach i po dwóch zignorowanych wpisach w dyskusji blokujących, u JDavida i u Maikkinga, gdy stało się dla mnie jasne, że osoby te nie są zainteresowane jakąkolwiek dyskusją na temat map.

7

,,Tak samo negatywnie należy ustosunkować się do stosowania przez niego ataków osobistych w dyskusji użytkowników i w Kawiarence." ,,za stosowanie ataków osobistych (także we wniosku o mediację i w korespondencji z Komitetem), "

Komitet nie wykazał jakich to ataków osobistych dokonałem w Kawiarence, we wniosku o mediację i w korespondencji z Komitetem. W materiale dowodowym są wymienione jedynie te dokonane na mojej stronie dyskusji w odpowiedzi na atak osobisty Patrola110.

PawełS

Wniosek złożony poprzez wysłanie e-maila do członka Komitetu Arbitrażowego. Wiktoryn <odpowiedź> 18:08, 5 lut 2011 (CET)[odpowiedz]

Decyzja Komitetu Arbitrażowego

Komitet Arbitrażowy postanowił wniosek odrzucić. Wbrew argumentom wnioskodawcy polityka arbitrażu jednoznacznie wskazuje, że werdykt Komitetu jest decyzją ostateczną, co oznacza, że nie podlega on zmianie.

W odpowiedzi na wniosek arbitrzy zwracają uwagę, że wyszczególnione w polityce arbitrażu (będącą głównym wyznacznikiem prowadzenia procedury arbitrażowej) czynności Komitetu przy ocenie stanu faktycznego sprowadzają się do zbadania sporu i jego przebiegu, zapoznania się ze stanowiskami stron oraz przeprowadzenia takich dowodów, jakie arbitrzy uznają za potrzebne. Polityka arbitrażu nie wymaga od Komitetu zapoznawania stron z kompletnym materiałem dowodowym, a także daje mu prawo do nieuwzględnienia niektórych przedstawionych dowodów lub linii argumentacji.

Za przyjęciem wniosku nie głosował żaden arbiter, przeciw przyjęciu było 6 arbitrów, żaden arbiter nie wstrzymał się od głosu. 3 arbitrów nie wzięło udziału w głosowaniu.

W imieniu Komitetu Arbitrażowego, Wiktoryn <odpowiedź> 10:01, 7 lut 2011 (CET)[odpowiedz]