Saturator: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Saturacja w PRL: (to jest nieprawda, ponieważ w 1995 roku napoje w plastikowych butelkach PET było relatywnie bardzo drogie. Drogie napoje jak Coca-Cola mogły się opłacać, ale tanie napoje jak woda gazowana w butelkach PET były w 1995 roku lu
→‎Saturacja w PRL: Przyczyna popularności saturatorów nie miała nic wspólnego ze słabym zaopatrzeniem sklepów, a raczej z wielokrotnie mniejszą ilością sklepów niż dziś, i brakiem możliwości szybkiej obsługi w sklepie.
Linia 19:
 
Mimo że w okresie PRL dostępne były różne rodzaje wód mineralnych i innych napojów chłodzących ([[oranżada]]), a już od [[lata 70. XX wieku|lat siedemdziesiątych]] na rynku polskim pojawiła się [[Coca-Cola]] i [[Pepsi|Pepsi-Cola]], to jednak z powodu ilościowych braków tych napojów w sklepach praktycznie do czasów przełomu gospodarczego w 1990 roku można było jeszcze spotkać liczne wózki z wodą sodową.
 
Przyczyna popularności saturatorów nie miała nic wspólnego ze słabym zaopatrzeniem sklepów, a raczej z wielokrotnie mniejszą ilością sklepów niż dziś, i brakiem możliwości szybkiej obsługi w sklepie. Woda w saturatorze to szybkie wypicie 200 ml. wody i ruszenie w dalszą drogę (praktycznie wszyscy chodzili po mieście piechotą). Wyobraźcie sobie szukanie sklepu co pół godziny i wypijanie całej butelki wody (0,33 l.) lub spacerowanie z otwartą (odkapslowaną) butelką, której nie można było wyrzucić (bo wtedy woda wychodziłaby zbyt drogo, zresztą woda butelkowana z zasady była znacznie droższa niż szklanka z saturatora).
 
Innym rodzajem saturatora, importowanym z ZSRR, był samoobsługowy automat serwujący napoje po wrzuceniu monety (w latach siedemdziesiątych szklanka wody sodowej kosztowała 50 groszy, z dodatkiem soku złotówkę).