Salvador Allende: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Linia 131:
 
==== Sytuacja gospodarcza ====
[[Plik:AllendeMinistros.jpg|right|thumb|230px|Rząd Allende]]
Duże perturbację powodował spadek ceny miedzi na rynkach globalnych (miedź stanowiła ponad 50% chilijskiego eksprotu). W porównaniu z 1969 roku spadła też sprzedaż zagraniczna produktów takich jak masło czy kawa. Informacje na temat sytuacji gospodarczej podano na początku stycznia poprzez organizację rządową Corporación del Cobre (CODELCO) która wskazała że winne tej sytuacji są też poprzednie rządy prawicowe – informacja ta spowodowała pominięcie tej informacji w prasie prawicowej<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.87-91, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>. 10 stycznia 1973 roku, minister skarbu, Fernando Flores wygłosił swoje expose w którym zapowiedział utworzenie nowego systemu dystrybucji artykułów pierwszej potrzeby, w którym to państwo i organizacje społeczne miało przejąć funkcję decydującą. Sytuacja najlepiej wyglądała w dzielnicach robotniczych najgorzej natomiast w bogatszych dzielnicach. Flores zapowiedział walkę z czarnym rynkiem. Zapowiedział utworzenie narodowego sekretariatu ds. dystrybucji mający podlegać ministrowi gospodarki. Sekretariat miał pełnić rolę koordynatora w dziedzinie zaopatrzenia i kontrolować pracę np. prywatnych hurtowni produkujących produkty pierwszej potrzeby. Cała produkcja przedsiębiorstw produkujących produkty pierwszej potrzeby należąca do sektora uspołecznionego miała być dystrybuowana przez hurtownie należące do państwa. Na drodze ustaleń, ile podstawowych produktów (takich jak cukier, ryż, mięso czy kawa) potrzebuje przeciętna rodzina, utworzono plan zaopatrzenia poszczególnych sklepów. Rząd poparł tworzenie tzw. spółdzielni konsumentów, które miały zajmować się właściwym zaopatrzeniem lokalnych społeczności<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.90-93, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>.
 
W następnych dniach w prasie zaczęły ukazywać się informacje o tajnym magazynowaniu produktów i przeznaczaniu ich na sprzedaż czarnorynkową po spekulacyjnych cenach. Już 13 stycznia w Buin doszło do pierwszego incydentu, otóż dzień wcześniej inspektorzy Państwowej Dyrekcji Przemysłu i Handlu odkryły zakonspirowany, czarnorynkowy magazyn artykułów których brakuje na rynku. Właścicielowi magazynu pod groźbą grzywny inspektorzy nakazali przeznaczenie produktów do sprzedaży już następnego dnia. Na wieść o ukrywaniu przez właściciela przedsiębiorstwa dużej liczby produktów, 13 stycznia przed sklepem zebrał się duży tłum a żona przedsiębiorcy zamiast rozpocząć sprzedaż produktów wylała na zebranych ukrop a następnie ostrzelała ich z rewolweru – postrzeliła ona cztery osoby w tym dziecko a do akcji wkroczyli karabinierzy. W innej miejscowości, [[Valparaiso]], inspektorzy zarekwirowali 10 pojemników oliwy (w każdym z nich znajdowało się po 200 litrów)<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.93-4, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>.

Według pisma "El Siglo" problem z czarnym rynkiem zaczął się właściwie od grudnia 1972 roku. Co ciekawe 28 grudnia senator Valente Rossi ujawnił fakt prowadzenia działalności czarnorynkowej przez niektórych prawicowych senatorów i posłów, którzy mieli uprawiać ten proceder nawet w samym parlamencie – jednemu z senatorów Partii Narodowej, Marquezowi Bulnesowi zarekwirować miano trzy tysiące worków z cementem przeznaczonych do nielegalnej sprzedaży, worki ukryte zostały przez syna senatora. Innym z przytoczonych przez pismo sztandarowych przykładów zaangażowania opozycji prawicowej w czarny rynek miało być zajęcie przez inspektorów dużego magazynu w Nubie, należącego do Germana Melo Hidalgo, ojca lidera strajku prawicowej opozycji z października<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.93-95, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>.
 
Na początku stycznia lider skrajnie prawicowej Partii Narodowej, Jarpa, wezwał do "starcia" z rządem Allende i zorganizowania akcji cywilnego oporu<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.94-95, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>. W styczniu rozpoczęty został strajk w drugiej największej w kraju kopalni miedzi [[Chuquicamata]]. Strajk zakończył się w połowie miesiąca. Pretekstem do zorganizowania strajku miały być problemy z zaopatrzeniem, choć w rzeczywistości zaopatrzenie kopalni było bardzo dobre i nieporównywalne do sytuacji w pozostałych częściach kraju. Braki mogły mieć charakter wyłącznie krótkoterminowy – statystyczny pracownik kopalni zakupił aż 84 kilogramów mięsa. Ponadto pracownicy zatrudnieni w kopalni otrzymywali wynagrodzenie w dolarach, co przy występującej inflacji skutkowało tym, że zarabiali trzy razy więcej od fachowców pracujących w innych miejscach (taktykę tą wykorzystywali też spekulanci, którzy w okresie wzrostu inflacji wykupywali dolary<ref name="marzec105">Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.105-106, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>), dziesięciokrotnie więcej od pracownika otrzymującego średnią krajową i siedemnastokrotnie więcej od przeciętnego rolnika. W związku z tym pojawiły się tezy o tym że strajk stanowi prowokację polityczną tym bardziej że kopalnia była jednym z newralgicznych punktów krajowej gospodarki a dwudniowa przerwa w wydobyciu kosztowała kraj aż dwa i pół miliona dolarów a kandydat opozycji, Frei przebywał w prowincji Antofagasta w której znajduje się kopalnia<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.95-96, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>.
 
Równocześnie realny wzrost płac wzrósł o 27,5% a wzrosty wynagrodzeń objęły głównie najmniej do tej pory zarabiających. Znacząco wzrosła też konsumpcja żywności (za czasów rządów centroprawicy jedna trzecia rodzin nie uczestniczyła w konsumowaniu produktów wytworzonych przez przemysł a dzieci mające 14 lat i zamieszkujące osiedla robotnicze były przeciętnie niższe o 10 centymetrów i chudsze o 10 kilo od swoich rówieśników z bogatszych osiedli)<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.104-105, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>. Zredukowano bezrobocie, z 8,3% w 1970 do 3,6% w 1973<ref name="marzec105" />.

Sukcesy odniosło rolnictwo, w latach 1971-72 roku produkcja zbóż wzrosła o 32,4%, mleka o 42,2%, drobiu o 74,6%, cukru o 17% natomiast kukurydzy o 65%. Sytuację gospodarczą utrudniało wywożenie przez obszarników sprzętu rolniczego i maszyn a około dwieście tysięcy sztuk bydła przepędzili do Argentyny. Na prędkości spadł proces wywłaszczania latyfundiów który zakładał wywłaszczenie przy dużych opłatach względem właścicieli (10% wartości latyfundium w gotówce). Za rządu centroprawicy wywłaszczono 1403 latyfundiów natomiast w ciągu dwulecia rządów Frontu wywłaszczono 3479<ref name="marzec105" />. W okresie pobytu w opozycji, chadecy zarzucili dawniejsze, radykalniejsze hasła reformy rolnej i zaproponowali dzielnie ziemi bezpośrednio między robotników rolnych i rolników co miało doprowadzić w efekcie do likwidacji gospodarstw zespołowych<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.107-10, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>. Wzrost produkcji przemysłowej wyniósł w okresie 1971-72 stopę 10% rocznie, w tym czasie wzrost konsumpcji wzrósł o 10,4% a np. wzrost produkcji miedzi o półtora procent. W styczniu 1973 roku państwo kontrolowało jedną czwartą produkcji przemysłowej, 65% handlu zagranicznego a ziemie objęte reformą rolną stanowiły połowę gruntów uprawnych<ref>Zdzisław Marzec ''Umierać za Chile'' s.110-111, KRAJOWA AGENCJA WYDAWNICZA RSW „PRASA-KSIĄŻKA-RUCH" WARSZAWA 1980</ref>.
 
==== Prezydencja od stycznia 1973 roku ====