Reforma systemu oświaty z 2017 roku: Różnice pomiędzy wersjami

Zmiany w edukacji stały się obiektem krytyki w niektórych mediach. Wskazywano, że materiał wprowadzany wcześniej przez 3 lata Gimnazjum obecnie nauczany jest przez 2 ostatnie lata Szkoły Podstawowej, co naraża uczniów na nadmierny wysiłek i stres, jak również na przepełnione szkoły<ref>{{Cytuj pismo | nazwisko = Kim | imię = Renata | nazwisko2 = Szulc | imię2 = Anna | tytuł = Kiedyś to odkręcimy | czasopismo = Newsweek Polska | wolumin = 39 | data = 2018}}</ref>. Wśród krytyków reformy pojawiał się też argument, że likwidacja gimnazjów to próba zniszczenia systemu wyrównania szans uczniom z mniejszych miejscowości Przed i po wprowadzeniu reformy miało miejsce wiele protestów przeciwników reformy<ref>http://wyborcza.pl/7,75398,21001936,protest-nauczycieli-przeciw-reformie-edukacji-manifestacja.html.</ref>. Od początku do reformy edukacji krytycznie odnosiła się część opozycji parlamentarnej ([[Platforma Obywatelska]], [[Nowoczesna]], [[PSL]]), część związków zawodowych ([[ZNP]]) i stowarzyszenie [[Nie dla chaosu w szkole]]. Krytycy sceptycznie odnosili się też do cofnięcia sześciolatków do przedszkoli, których jednym z argumentów był fakt, że w 24 krajach w Europie [[obowiązek szkolny]] jest realizowany pomiędzy 4 a 6 roku życia<ref>https://www.tvn24.pl/raporty/6-latki-do-szkoly,761.</ref>. Założyciel i lider ruchu [[Kukiz'15]] [[Paweł Kukiz]] zaapelował 24 kwietnia 2017 roku do [[prezydent RP|prezydenta RP]] [[Andrzej Duda|Andrzeja Dudy]] o zarządzenie [[referendum]] ws. reformy edukacji<ref name=":4">{{Cytuj |tytuł = Kukiz zaapelował do prezydenta o zarządzenie referendum ws reformy edukacji |czasopismo = www.gosc.pl |data = 2017-04-24 |data dostępu = 2018-09-24 |url = https://www.gosc.pl/doc/3836144.Kukiz-zaapelowal-do-prezydenta-o-zarzadzenie-referendum-ws}}</ref>. Z inicjatywą przeprowadzenia referendum wystąpił także Związek Nauczycielstwa Polskiego<ref name=":4" />.